Newsy

Nawet 7 mln Polaków to osoby niepełnosprawne. Dwie trzecie z nich nie ma pracy

2018-12-04  |  06:10
Mówi:Przemysław Żydok, prezes zarządu, Fundacja Aktywizacja

Krzysztof Kosiński, wiceprezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych

Aneta Olkowska, ekspertka ds. doradztwa personalnego, Fundacja Aktywizacja

  • MP4
  • Według różnych szacunków liczba osób niepełnosprawnych w Polsce wynosi od 5 do ponad 7 mln. Zaledwie 28 proc. z nich jest aktywnych zawodowo, przy średniej unijnej na poziomie 40 proc. Aktywizacja zawodowa i zmniejszenie bezrobocia w tej grupie jest jednym z najpilniejszych wyzwań. Podobnie jak dostęp do informacji, bo osoby niepełnosprawne nie do końca są świadome, jakie przysługuje im wsparcie. 

    – Osoby niepełnosprawne na rynku pracy są dziś w dużo lepszej sytuacji niż jeszcze kilka lat temu. Niemniej jednak pracodawcy nadal preferują zatrudnianie innych grup pracowników. Wynika to z faktu, że niektóre przepisy dotyczące zatrudniania osób niepełnosprawnych są zbyt skomplikowane – to często powtarzany przez pracodawców argument. Osoby niepełnosprawne są coraz lepiej przygotowane do wejścia na rynek pracy i ci, którzy chcą pracować, odnajdują swoje miejsce na rynku pracy. Olbrzymim wyzwaniem pozostaje aktywizacja grupy osób biernych zawodowo – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Kosiński, wiceprezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

    Według danych GUS osób niepełnosprawnych jest w Polsce ok. 5 mln (co stanowi ok. 14 proc. ogółu społeczeństwa). Wyższe szacunki podaje Eurostat, według którego na koniec 2014 roku z niepełnosprawnością borykało się 7,7 mln Polaków (badanie EHIS – European Health Interview Survey). Z szacunków PFRON wynika, że zaledwie 28 proc. osób niepełnosprawnych w Polsce jest aktywnych zawodowo – przy średniej unijnej na poziomie 40 proc. Wśród osób głuchych i niedosłyszących bezrobocie przekracza 70 proc.

     Dużym wyzwaniem dla osób z niepełnosprawnościami jest znalezienie odpowiedniej pracy szytej na miarę niepełnosprawności, bo każdy ma inne potrzeby, kwalifikacje i umiejętności. Znalezienie takiej oferty i przygotowanie pracodawców jest ciągle dużym wyzwaniem – dodaje Aneta Olkowska, ekspertka ds. doradztwa personalnego w Fundacji Aktywizacja.

    Obecnie podstawowym instrumentem wsparcia osób z niepełnosprawnościami na rynku pracy są dofinansowania dla pracodawców. To dość drogi instrument, który kosztuje ponad 3 mld zł rocznie.

     Ten system utrzymuje miejsca pracy, ale raczej nie tworzy nowych. Potrzebne są proaktywne programy, które wyciągną te 1,6 mln osób z niepełnosprawnościami w wieku produkcyjnym, które dziś nie są aktywne zawodowo. Potrzeba nowych typów usług, długoterminowych rozwiązań, które spowodują, że co najmniej pół miliona spośród tych osób niepracujących wejdzie na rynek pracy – podkreśla Przemysław Żydok, prezes Fundacji Aktywizacja.

    Osoby niepełnosprawne nie do końca są świadome, jakie mają możliwości, jakie przysługuje im wsparcie i gdzie zgłosić się po pomoc. Liczba form wsparcia, narzędzi i programów jest taka duża, że wiele osób się w nich gubi.

     W Polsce system wsparcia osób z niepełnosprawnościami jest bogaty. Istnieje 110 instrumentów wsparcia przez państwo, całość kosztuje rocznie ok. 50 mld zł. Natomiast ten system ma problem ze spójnością. Te instrumenty, takie jak program Dostępność+, są dokładne, ale nie zawsze widzą się nawzajem, brakuje dobrego przepływu informacji, żeby móc maksymalnie uaktywniać osoby z niepełnosprawnościami – mówi Przemysław Żydok.

    Eksperci podkreślają też, że systemowe wsparcie powinno być uzależnione od rodzaju niepełnosprawności, z jaką boryka się dana grupa. Część osób niepełnosprawnych może się bez większych kłopotów kształcić i podejmować pracę zawodową, z kolei inni – na przykład ze względu na ograniczenia ruchowe – w ogóle nie mają takiej możliwości.

    – Dzisiaj już widzimy pewne symptomy, które zmierzają do tego, żeby rzeczywiście stawiać na aktywizację zawodową. Bardzo dużo programów zwiększających poziom wykształcenia, edukacji osób niepełnosprawnych tutaj odgrywa olbrzymią rolę, ale także same rozwiązania związane z tzw. pułapką aktywności, czyli taką sytuacją, w której bardziej opłaca się być nieaktywnym, bo wtedy mogę korzystać z instrumentów wspierających, niż być aktywnym, bo wtedy te instrumenty przestają być dla mnie dostępne – mówi Krzysztof Kosiński.

     Warto oddziaływać systemowo na obie strony rynku pracy. Na pracodawców, bo tutaj istnieje dużo barier mentalnych i brak jest wsparcia merytorycznego w całym procesie zatrudnienia, od rekrutacji, selekcji, poprzez zatrudnienie danej osoby, przeszkolenie zespołu pracowniczego, przygotowanie HR-ów itd. Z drugiej strony trzeba w jakiś sposób oddziaływać na osoby z niepełnosprawnościami. To nie jest wyłącznie doradztwo czy pośrednictwo zawodowe, ale potrzeba dla takich osób wsparcia psychologicznego, prawnego, trenera pracy, na którego systemowo czekamy od wielu lat w Polsce – podkreśla Przemysław Żydok.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

    Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

    Ochrona środowiska

    KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

    Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

    Handel

    Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

    Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.