Newsy

Polscy producenci mebli sprzedają na świecie dużo, ale tanio. Ich dominacji zagrozić może brak pracowników

2015-02-05  |  06:20
Mówi:Tadeusz Respondek
Funkcja:wiceprezes
Firma:Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli
  • MP4
  • O 14 proc. wzrósł w ubiegłym roku eksport mebli. Wprawdzie za część wzrostów odpowiadają koncerny zagraniczne, które przenoszą produkcję do Polski, ale krajowi producenci też świetnie sobie radzą za granicą. Dobrej pozycji branży mogą jednak zagrozić problemy z kadrą.

    Od kilku lat Polska należy do czwórki największych eksporterów mebli na świecie (4,5-proc. udział). Wartość eksportu w ubiegłym roku wyniosła ponad 8 mld euro, czyli ponad 33 mld zł. Wyprzedzają nas pod tym względem tylko Chiny, Włochy i Niemcy.

    Średnio 14-proc. wzrost eksportu w 2014 roku w porównaniu z 2013 roku i dane mówiące o blisko dwukrotnym wzroście eksportu od wejścia Polski do UE wskazują na bardzo dobrą tendencję – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tadeusz Respondek, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. – Musimy jednak pamiętać, że znaczna część tych przyrostów wiąże się z przenoszeniem do Polski części produkcyjnej zakładów z Europy Zachodniej, gdzie koszty wytworzenia są o wiele wyższe.

    Dlatego, jak podkreśla, dwucyfrowe wzrosty eksportu nie są jednoznaczne ze wzmocnieniem branży, lecz raczej z rosnącą liczbą producentów.

    Siłą polskich fabryk są niskie ceny, ale jest to dla nich również problemem, bo takiego stanu rzeczy nie da się długo utrzymywać. Marki znane w kraju nie są rozpoznawalne na światowych rynkach, a polscy producenci bazują na zamówieniach od zachodnich sieci sklepów. Tymczasem nasze możliwości taniej produkcji się wyczerpują, coraz trudniej bowiem o pracowników.

    – Jeśli tempo wzrostu eksportu będzie się utrzymywać, to ktoś to musi wyprodukować – podkreśla Tadeusz Respondek. – Polski pracownik, w szczególności ten zdolny, ma przed sobą otwarte rynki europejskie. Liczba potencjalnych pracowników wynikająca z demografii maleje, wyż już mamy za sobą, a liczba miejsc pracy na polskim rynku rośnie. Już teraz widzimy w niektórych ośrodkach brak rąk do pracy, sięgamy po pracowników z Ukrainy i innych ośrodków, gdzie są ludzie skłonni przyjechać i pracować.

    Przeciętne ceny w eksporcie w 2013 roku wyniosły w Polsce 337 dolarów za 100 kg. W Wielkiej Brytanii, która jest liderem zestawienia, osiągnęły one poziom 1115 dolarów.

    Nie bez końca możemy utrzymać ten poziom płac. Zresztą ta kwota za 100 kg wyeksportowanego mebla w Polsce pokazuje, że mamy niewiele po pokryciu kosztów – podkreśla wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

    Meble można sprzedawać drożej, gdy stoi za nimi silna marka, kojarząca się klientom z jakością i prestiżem. Polskie meble trafiają głównie do krajów niemieckojęzycznych, gdzie wśród konsumentów promowane są raczej marki sieci handlowych, a nie producentów. Na polskim rynku konsumenci przykładają do marek producenckich znacznie większą rolę.

    Jest wiele firm, jak choćby Klose i Kler, które mają własną markę. Charakterystyczne jest to, że my, meblarze, podążamy za przemysłem samochodowym, czyli nie produkujemy pod hipotetycznego klienta mebli, tylko czekamy na zamówienie i w oparciu o już zamówienie produkty realizujemy dostawę. Jest to tzw. mebel skrojony pod klienta. Klient może decydować o tym, jaki zestaw mebli wybiera i jakie będą one pełniły funkcje – mówi Tadeusz Respondek.

    Do pobrania

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

    Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

    Handel

    Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

    – Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

    Farmacja

    Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

    Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.