Mówi: | Grzegorz Wolski, prezes zarządu MIELE Technika Adam Binkiewicz, business development manager procurement, Dricon Managing Consultants |
Praca dla kilkuset osób. Rusza rekrutacja do najnowocześniejszej fabryki AGD pod Łodzią
Docelowo ponad tysiąc osób może znaleźć zatrudnienie w nowej fabryce niemieckiego koncernu MIELE. Na początku w zakładzie, który kosztem co najmniej 44 mln euro powstaje w Ksawerowie pod Łodzią, pracować będzie ok. czterysta osób. Fabryka ruszy w 2019 roku, a rok później na rynku pojawi się produkowany tylko tutaj nowy model pralki. Okolice Łodzi to nie tylko polskie, lecz także europejskie zagłębie AGD. Działa tu ponad czterdzieści firm z tego sektora, które wśród atutów regionu wskazują na wykwalifikowaną kadrę, centralną lokalizację i konkurencyjne wynagrodzenia. Nowe inwestycje nakierowane są nie tylko na produkcję, to także centra kompetencji i usług wspólnych.
– Firma MIELE po wielu miesiącach analiz zdecydowała się na wybudowanie swojej kolejnej fabryki w Ksawerowie koło Łodzi. Wcześniejsze analizy, które trwały kilka miesięcy, obejmowały też inne kraje. Zdecydowaliśmy się na województwo łódzki, dlatego że jest to centralna Polska, gdzie jest bardzo duże zaplecze podwykonawców oraz zasobów kadrowych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Wolski, prezes zarządu MIELE Technika.
Niemiecki producent AGD, firma MIELE, zbuduje tu swój pierwszy w Polsce zakład produkujący pralki. Zostanie otwarty w 2019 roku, a koszt inwestycji sięga 44 mln euro. Zakład ma produkować 250 tys. pralek rocznie, jednak docelowo, po jego rozbudowie, moce produkcyjne mają wzrosnąć do 800 tys.
– Fabryka w Ksawerowie będzie wytwarzała zupełnie nowy model pralki, którego jeszcze w tej chwili nie ma w ofercie firmy MIELE. Będzie to jedyne miejsce na świecie, w którym ten model będzie wytwarzany. Pralki z Ksawerowa znajdą się na wszystkich naszych rynkach – zaczniemy od Europy Zachodniej, ale już w 2021 roku planowany jest eksport na rynki pozaeuropejskie – zapowiada Grzegorz Wolski.
Początkowo zatrudnienie w nowej fabryce znajdzie kilkaset osób, ale wraz z jej rozbudową ofert pracy będzie przybywać. Docelowo może tu pracować nawet ponad tysiąc osób. Pierwsze rekrutacje już ruszyły.
– Rozpoczęliśmy rekrutację na kilkadziesiąt stanowisk, które są istotne przy uruchamianiu zakładu. To będą pracownicy, którzy będą szkoleni w naszej centrali w Niemczech. Określamy tę grupę około trzydziestu pięciu osób pionierami. Bardzo ważne będą tu znajomość języka angielskiego, idealnie niemieckiego. To stanowiska kierownicze, wysokiego szczebla bezpośrednio pod dyrekcją zakładu, ale też i specjalistyczne, inżynierskie, związane z instalowaniem infrastruktury, budową urządzeń technologicznych i uruchamianiem produkcji – wymienia Grzegorz Wolski.
Okolice Łodzi i Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej określane są nie tylko polskim, lecz także europejskim zagłębiem AGD. Działa tutaj ponad czterdzieści firm z tej branży, z czego połowa w ramach ŁSSE, gdzie zatrudnionych jest ponad pięć tysięcy osób.
– Widzimy w ostatnim okresie, zwłaszcza w Łodzi, zmianę charakteru inwestycji branży AGD. Dotychczas były to przede wszystkim inwestycje nakierowane w głównej mierze na produkcję. Teraz przybywa również inwestycji głównych graczy w centra kompetencji, usług wspólnych, centra badawczo-rozwojowe – przekonuje Adam Binkiewicz, prokurent w DRICON Managing Consultants sp. z o.o., która wspiera inwestycję firmy MIELE pod Łodzią.
Przedstawiciele branży wybierają okolice Łodzi nie tylko ze względu na dogodną lokalizację, lecz także dostęp do wykwalifikowanej kadry. W Łodzi działa ok. trzydziestu uczelni wyższych, na których studiuje ponad sto tysięcy osób. Nawet co czwarty studiuje lub ukończył kierunki techniczne. Przybywa szkół średnich technicznych i zawodowych.
– Rynek pracy stanowi dla wielu producentów w kraju duże wyzwanie. Już ponad połowa firm doświadcza problemów z zatrudnieniem wybranych specjalistów. W Łodzi pod koniec lipca została przekroczona kolejna bariera, bezrobocie spadło poniżej 6 proc. Na pewno będzie to dotkliwie dostrzeżone w świetle dostępności kadry na rynku pracy, ale Łódź ma też wiele miast satelickich, które będą w stanie dostarczać pracowników z okolic do zakładów produkcyjnych – podkreśla Adam Binkiewicz.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-15: Problem nielegalnej migracji wymaga wzmocnienia unijnej agencji straży granicznej i przybrzeżnej. Europosłowie apelują o większe uprawnienia dla Frontexu
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.