Newsy

Równy udział kobiet w rynku pracy podniósłby europejskie PKB o 9 mld euro rocznie. Znaczenie pań rośnie szczególnie w nowych technologiach

2017-06-02  |  06:55
Mówi:Aleksandra Gren, dyrektor generalna, Fiserv Polska

Justyna-Wysocka Golec, współzałożycielka i prezes zarządu LGM

Sylwia Kujawska-Frydrych, prezes Stowarzyszenia Technologia w Spódnicy, partner Amberstone Associates

Funkcja:Anna Janas, dyrektor marketingu, Cisco
  • MP4
  • Z danych Komisji Europejskiej wynika, że kobiety stanowią zaledwie 30 proc. pracowników sektora teleinformatycznego. Ich równy udział w rynku pracy mógłby podnieść europejskie PKB o 9 mld euro rocznie. Tymczasem badania Microsoftu pokazują, że 60 proc. dziewcząt obawia się nierówności czekających na nie w sektorze technologicznym. Zdaniem ekspertek europejska gospodarka nie może sobie pozwolić na brak systemowego wsparcia dla kobiet, które mogłyby wypełnić gigantyczną lukę kadrową w branży IT. 

    – Dla sukcesu gospodarczego ważne jest to, żeby wykorzystywać 100 proc. zasobów i kapitału ludzkiego. Dlatego rola kobiet w nowych technologiach jest bardzo istotna. Musimy się upewnić, że kobiety i mężczyźni mają taki sam dostęp i takie same możliwości, jeśli chodzi o rozwój wysokich technologii, które są priorytetem w rozwoju gospodarczym kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksandra Gren, dyrektor generalna Fiserv Polska.

    Z danych Komisji Europejskiej wynika, że z około 7 mln pracowników zatrudnionych w sektorze ICT (technologie teleinformatyczne) zaledwie 30 proc. stanowią kobiety, które są niedostatecznie reprezentowane zwłaszcza wśród kadry zarządzającej. Tylko 19 proc. pracowników branży ICT ma szefa kobietę, podczas gdy w innych sektorach ten wskaźnik sięga nawet 45 proc.

    W swoim kwietniowym stanowisku – opublikowanym z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w ICT – Komisja Europejska wskazuje, że ta branża jest przyszłością gospodarki, a kobiety powinny stanowić większą jej część. Równy udział kobiet i mężczyzn na rynku pracy w sektorze nowych technologii podniósłby unijne PKB nawet o 9 mld euro rocznie.

    Potwierdza to opublikowany z okazji tegorocznego Dnia Kobiet raport Microsoftu. Globalny gigant wskazuje, że zainteresowanie dziewcząt naukami ścisłymi i wspieranie ich kariery w tym kierunku może być zbawienne dla europejskiej gospodarki. W tej chwili sektor ICT jest jednak zdominowany przez mężczyzn, którzy według Eurostatu stanowili w ubiegłym roku 84 proc. jego pracowników. W Polsce ten odsetek przekracza 86 proc.

    Zdaniem Anny Janas, dyrektor marketingu w Cisco, kobiety mogłyby wypełnić dużą lukę na rynku pracy w sektorze informatycznym. Komisja Europejska wyliczyła, że do 2020 roku zabraknie w Europie około 825 tys. specjalistów od IT. Uczelnie skończy w tym czasie ok. 400 tys. informatyków, co nie zaspokoi rynkowego zapotrzebowania.

    – Kobiety są szansą na wypełnienie luki w branży specjalistów IT. W tej chwili w Polsce brakuje nam około 50 tys. specjalistów, a kobiety stanowią tylko 13 proc. studentów na kierunkach informatycznych. Naszą rolą jest je aktywizować, zachęcić do studiowania tych kierunków, żeby później mogły pracować w branży technologicznej – mówi Anna Janas.

    Z badań Microsoftu wynika, że zaledwie 42 proc. dziewcząt w Polsce wiąże swoją przyszłość z naukami ścisłymi. Jeszcze mniej (34 proc.) deklaruje, że nauczyciele zachęcają je do nauki przedmiotów ścisłych. Dwie trzecie (60 proc.) dziewcząt ma świadomość nierówności czekających na nie na rynku pracy w sektorze technologicznym, co wywołuje u nich niepewność.

    Sylwia Kujawska-Frydrych, prezes stowarzyszenia Technologia w Spódnicy oraz partner w firmie doradczej Amberstone Associates, jest jednak przekonana, że w najbliższych latach więcej kobiet będzie dołączać do branży teleinformatycznej, która zapewni im elastyczność zatrudnienia i duże możliwości rozwoju zawodowego.

    – To jest sektor bardzo zasobny, atrakcyjny pod względem rozwoju zawodowego, stwarzający duże możliwości – także dla kobiet, które podejmują się innych ról życiowych, takich jak opieka nad dziećmi czy starszymi rodzicami. Możliwości połączenia tego pozwala kobietom fajnie funkcjonować w tej branży –ocenia Sylwia Kujawska-Frydrych.

    – Nowe technologie mogą pomóc kobietom w życiu zawodowym, ponieważ narzędzia do pracy zdalnej będą umożliwiać im elastyczne godziny i pracę z domu. Uświadomienie kobietom tych pozytywnych aspektów pracy w firmach technologicznych sprawi, że coraz częściej będą one ich pracownikami – uważa Anna Janas.

    – Potrzebujemy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, żeby zapewnić rozwój gospodarczy kraju. Kobieta ma jeszcze dodatkową rolę w tym, aby zapewnić ciągłość społeczeństwa. Dlatego państwo musi pomóc kobietom, ponieważ mają one dwa razy więcej obowiązków. Potrzebne są do tego rozwiązania systemowe. To olbrzymia odpowiedzialność, która spoczywa na barkach decydentów – sprawić, żeby polska gospodarka miała dostęp do 100 proc. kapitału ludzkiego – mówi Aleksandra Gren.

    Dyrektor generalna Fiserv Polska podkreśla, że w publiczną dyskusję dotyczącą wsparcia kobiet na rynku pracy w większym stopniu powinny być zaangażowane same kobiety, ponieważ w tej chwili o ich problemach rozmawiają głównie mężczyźni. Natomiast wyrównanie szans obu płci w sektorze nowych technologii przełoży się na większą innowacyjność i szereg korzyści dla całej gospodarki.

    – Większość światowych badań pokazuje, że innowacje tworzą się tam, gdzie jest dywersyfikacja poglądów, opinii i doświadczeń. Bez uwzględnienia kobiet w rozwoju wysokich technologii tracimy bardzo dużo, w tym również dostęp do zasobów. Duże, globalne firmy już mają z nimi problem, bo nie mogą pozyskać u siebie pracowników z zakresu data science, matematyki czy statystyki. Dlatego wychodzą poza swoje rynki. Polska jest świetnie usytuowana i może dostarczać zasoby do budowania myśli technologicznej we współpracy z globalnymi graczami – zauważa Aleksandra Gren.

    Justyna-Wysocka Golec, współzałożycielka i prezes zarządu start-upu LGM, przestrzega przed dzieleniem wyzwań w sektorze teleinformatycznym na męskie i kobiece.

    – Nie możemy mówić, że inne wyzwania stoją przed kobietami, a inne przed mężczyznami, bo już w ten sposób wprowadzamy pewną dyskryminację. Największym wyzwaniem dla obu płci jest w tej chwili nadążanie za trendami, za dużą ilością wiedzy i informacji, które do nas docierają i które trzeba przetwarzać, żeby odnaleźć się w tym gąszczu. W związku z tym musimy się dużo uczyć i to jest przesłanie zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn – mówi Justyna-Wysocka Golec. 

    Perspektywy i wyzwania, przed którymi stoją kobiety w sektorze nowych technologii, były jednym z głównych tematów warsztatu „Women in Tech”, zorganizowanego przez Fundację Digital University. Prelekcje poprowadziły liderki polskiego biznesu, które przedstawiły swój punkt widzenia z prywatnej i zawodowej perspektywy. W dyskusjach wzięły udział. m.in. wiceprezes Orange Polska Bożena Leśniewska, Magdalena Dziewguć, zarządzająca Google for Work, Anna Jakubowski, senior executive global FMCG, Zuzanna Ziomecka i Małgorzata Szturmowicz z zarządu Idea Banku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.