Mówi: | Bogusław Bieda |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Vindicat |
80 proc. polskich firm ma problem z przeterminowanymi płatnościami. Skuteczność odzyskiwania długów rośnie przy korzystaniu z windykacji online
Nawet 80 proc. przedsiębiorców ma problemy z terminowym odzyskaniem należności od swoich kontrahentów. Niewiele ponad połowa firm sprawdza jednak swoich partnerów przed nawiązaniem współpracy. Choć czas oczekiwania na płatność jest coraz krótszy i obecnie wynosi średnio trzy miesiące, to w ponad 46 proc. firm co piąta należność jest przeterminowana. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii odzyskanie długu może być prostsze. Aplikacja do windykacji online zwiększa skuteczność tego procesu nawet o połowę.
– Wielkość rynku wierzytelności ocenia się na 110 mld zł. To cały rynek B2C i B2B, czyli klienci indywidualni i przedsiębiorcy. Szacunki dla segmentu małych i średnich firm, gdzie są bardzo duże problemy z niezapłaconymi fakturami, to ok. 10 mld zł. Bardzo duży problem w tym segmencie polega na tym, że przedsiębiorcy boją się utraty relacji ze swoimi kontrahentami, ponieważ z niewielką liczbą współpracują, dlatego boją się podejmować działania windykacyjne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bogusław Bieda, prezes Vindicat.
Jak wynika z raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych na koniec III kwartału 2017 r. łączna wartość nominalna obsługiwanych wierzytelności rocznie na rynku polskim wynosiła 104,4 mld zł. Niepłacone w terminie należności to zmora polskich firm, zwłaszcza z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Badanie „Audyt windykacyjny”, przeprowadzone przez Keralla Research na zlecenie Kaczmarski Inkasso, wskazuje, że nawet 80 proc. firm ma problemy z odzyskiwaniem należności.
– Kultura windykacji w Europie Zachodniej wygląda zupełnie inaczej niż w Europie Środkowo-Wschodniej. Często mówi się, że w Niemczech płaci się fakturę albo dzień przed terminem, albo w dniu wymagalności. W Polsce często firmy mają takie podejście, że zapłaci się, jak się zapłaci, tzn. jeżeli przedsiębiorca nie upomina się o swoje należności, to te należności się przeterminują – ocenia Bogusław Bieda.
Z badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw", przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów i Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, wynika, że w IV kwartale 2017 roku problem z nieterminowymi płatnościami w Polsce był najmniejszy od stycznia 2009 roku. Przeciętny czas oczekiwania na płatność skrócił się do trzech miesięcy. Rośnie jednak odsetek przeterminowanych należności – do 22,3 proc., czyli na każdy 1 tys. zł na fakturze wystawionej przez firmę 223 zł nie wpłynęło na jej konto wcale lub wpłynęło z opóźnieniem. Do 15 proc. wzrósł odsetek firm, które nie dostały w terminie co najmniej połowy należnych pieniędzy z wystawionych faktur. Jeśli uwzględnić przedsiębiorstwa, w których przeterminowane należności stanowią ponad 20 proc. wszystkich, to ich udział wzrósł do ponad 46 proc.
Problemem często jest brak wiedzy przedsiębiorców – nie wiedzą, w jaki sposób skutecznie egzekwować długi, boją się też pogorszenia relacji z kontrahentami. Pomocne może być korzystanie z windykacji online, gdzie użytkownik jest prowadzony przez cały proces.
– W głównej mierze w małych i średnich firmach proces windykacji polega tylko na wykonywaniu telefonów proszących, co może trwać nawet kilka miesięcy – ocenia Bogusław Bieda. – Windykacja online polega na samodzielnym dostępie do aplikacji, dzięki której przedsiębiorca może prowadzić różne działania w stosunku do dłużnika, których celem jest zwrot należnych mu pieniędzy. Nasze badania pokazują, że przedsiębiorcy, którzy korzystają z naszej aplikacji, skutecznie odzyskują pieniądze na poziomie 95 proc.
Z raportu Vindicat wynika, że odsetek odzyskiwanych należności maleje wraz z wydłużaniem się okresu przeterminowania i wzrostem kwoty wierzytelności. Samodzielnie przedsiębiorca odzyskuje 62 proc. należności przeterminowanych do 90 dni, 55 proc. tych przeterminowanych od 91 do 160 dni, a powyżej 160 dni – 47 proc. Przy wykorzystaniu aplikacji do windykacji online ten odsetek wynosi odpowiednio 92, 83 i 79 proc.
– Skuteczność naszej aplikacji jest na poziomie ponad 90 proc. Wśród przedsiębiorców, którzy samodzielnie prowadzą działania działalności związane z odzyskiwaniem swoich należności, to ok. 60 proc., czyli różnica jest bardzo duża. Niska skuteczność powoduje, że często małe i średnie przedsiębiorstwa tracą płynność finansową, w wyniku czego bankrutują – podkreśla Bogusław Bieda.
Z danych opublikowanych w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” wynika, że w 2017 roku niewypłacalność ogłosiło 900 polskich firm, przede wszystkim z branży transportowej, usługowej i produkcji.
Czytaj także
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-11-20: Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-19: Miliard euro ze środków unijnych na rozwój technologii kosmicznych. Z programu Cassini skorzystało już ponad 600 europejskich firm
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.