Mówi: | Michał Kanownik |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Związek Cyfrowa Polska |
Branża cyfrowa z państw regionu Trójmorza przeciwna unijnej reformie praw autorskich nazywanej ACTA2. Apeluje do rządów o zablokowanie prac nad nią
Organizacje z sześciu państw regionu Trójmorza, które reprezentują branżę cyfrową, wspólnie zaapelowały do rządów swoich krajów o wspieranie inicjatywy Jednolitego Rynku Cyfrowego i zablokowanie propozycji zawartych w unijnej dyrektywie dotyczącej praw autorskich, nazywanej popularnie ACTA2. W ich ocenie nowe przepisy będą mieć druzgocący wpływ na cyfryzację i rozwój nowych technologii, które są kluczowe dla przyszłości gospodarki UE. – Jeżeli Europa ma być globalnym graczem, musi nadawać rytm i wyznaczać kierunki rozwoju gospodarki światowej, wnosić wartość dodaną – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.
– Dla przyszłości gospodarek UE kluczowe są kwestie innowacyjności, cyfryzacji, sztucznej inteligencji, robotyki. One dotyczą całej Europy, natomiast kraje Trójmorza są w szczególnym stopniu zainteresowane, żeby nadgonić trochę zaszłości względem Europy Zachodniej i potrzebują szczególnego impulsu, pomocy – również regulacyjnej – w tym zakresie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.
Organizacje z państw grupy Trójmorza, które reprezentują branżę cyfrową, wspólnie zaapelowały do rządów swoich krajów o wspieranie inicjatywy Jednolitego Rynku Cyfrowego i zablokowanie propozycji zawartych w unijnej dyrektywie dotyczącej praw autorskich (nazywanej popularnie ACTA2), które są szkodliwe dla sektora kreatywnego i nowoczesnych technologii. Pod apelem – skierowany również do premiera Mateusza Morawieckiego – podpisały się największe organizacje sektora cyfrowego z Polski, Czech, Słowacji, Estonii, Litwy oraz Rumunii. Z inicjatywą wspólnych działań wyszedł Związek Cyfrowa Polska. Jego prezes podkreśla, że współpraca wzmocni głos branży cyfrowej z krajów Trójmorza w toczącej się dyskusji nad nowymi unijnymi regulacjami.
– Uznaliśmy, że inicjatywa Trójmorza jest doskonałą platformą do współpracy również pomiędzy branżą nowych technologii z uwagi na wspólnotę interesów, podobny poziom rozwoju nowych technologii i innowacyjności gospodarek tych krajów, a jednocześnie ich potencjał. Stąd nasz pomysł, żeby nawiązywać współpracę pomiędzy organizacjami branżowymi krajów Trójmorza i wspólnymi siłami monitorować to, co się dzieje w legislacji europejskiej, oraz wskazywać najlepsze rozwiązania dla regionu – mówi Michał Kanownik.
Sygnatariusze apelu wskazują, że to właśnie nowe technologie i poziom cyfryzacji zadecydują o tym, na ile Europa będzie konkurencyjna wobec reszty świata. Dlatego we wspólnym interesie są takie inicjatywy i uregulowania prawne, które pomogą w rozwoju branży cyfrowej. Zwłaszcza w państwach grupy Trójmorza, dla których innowacyjność jest ważnym impulsem dla rozwoju gospodarek krajowych. W dwunastu państwach wchodzących w skład Trójmorza mieszka w sumie ok. 114 mln obywateli.
– Skupiamy uwagę na Jednolitym Rynku Cyfrowym oraz przeciwdziałaniu negatywnemu wpływowi, jaki może mieć dyrektywa o prawie autorskim. Wskazujemy zagrożenia, jakie ten projekt może nieść dla rozwoju Jednolitego Rynku Cyfrowego w całej Europie, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju potencjału cyfrowej gospodarki w naszym regionie – mówi Michał Kanownik.
Jednolity Rynek Cyfrowy ma ułatwić wymianę danych w ramach UE, a w efekcie pobudzić innowacje i unijne PKB, stworzyć setki tysięcy miejsc pracy i nowe możliwości rozwoju biznesu. Znaczenie przepływu danych – jako głównego surowca przyszłości – podkreślają Komisja Europejska, ONZ czy OECD. Według raportu „Data Utilization Intensity 2017” dostęp, analiza i wykorzystanie danych już w tej chwili wpływają w 48 proc. na produktywność polskiej gospodarki i w 46 proc. na PKB UE. Jednolity Rynek Cyfrowy to jeden z głównych punktów unijnej polityki w obszarze transformacji cyfrowej.
Idei JRC mogą zagrozić propozycje zawarte w unijnych rozporządzeniach takich, jak te dotyczące ePrivacy, P2B czy zapobieganiu rozpowszechnianiu treści terrorystycznych online. Ograniczą one powstawanie innowacyjnych produktów i usług oraz obciążą wysokimi kosztami przedsiębiorstwa z branży internetowej – oceniają przedstawiciele sektora.
– Mówimy o sztucznej inteligencji, która będzie przyszłością europejskiej cyfrowej gospodarki na dziesięciolecia wprzód. Nie możemy z jednej strony promować rozwoju sztucznej inteligencji, z drugiej strony – wprowadzać wprost zapisów w dyrektywie o prawie autorskim, które będą ograniczały, a właściwie uniemożliwiały jej rozwój w skali europejskiej – podkreśla Michał Kanownik.
Sygnatariusze apelu zgłaszają zastrzeżenia także do projektu unijnej reformy prawa autorskiego. Ich zdaniem państwa członkowskie powinny mieć prawo do utrzymywania lub rozszerzania możliwości korzystania przez przedsiębiorców z eksploracji tekstu i danych (TDM – text and data mining), do których mają legalny dostęp bez potrzeby uzyskiwania dodatkowych licencji. Tymczasem wprowadzenie projektowanego zapisu w dyrektywie w sprawie praw autorskich utrudni TDM i w konsekwencji również rozwój gospodarki opartej na danych i sztucznej inteligencji w Europie, m.in. zmniejszy zainteresowanie ze strony międzynarodowych koncernów lokowaniem centrów R&D na Starym Kontynencie.
Przegłosowany w połowie września projekt unijnej dyrektywy, nazywanej ACTA2, na nowo reguluje kwestię praw autorskich w internecie i zmienia zasady publikowania treści w sieci. Ma stanowić oręż w walce z takimi gigantami, jak Google czy Facebook, które do tej pory nie płaciły za treści wytwarzane przez artystów i inne media. Unijna dyrektywa o prawach autorskich od początku wzbudza jednak bardzo wiele kontrowersji.
Organizacje, które podpisały się pod listem, ostrzegają, że obecny projekt dyrektywy – o którym przyjęciu zdecyduje głosowanie na Radzie Unii Europejskiej – znacznie ograniczy dostęp do informacji, wiedzy czy dzieł kultury, co w praktyce szybko odczują przede wszystkim konsumenci. W ich ocenie obowiązek filtrowania treści przesyłanych przez użytkowników sieci, który zostanie nałożony na dostawców internetu, zaszkodzi rozwojowi innowacyjnych przedsiębiorstw, rynkowi e-commerce i ograniczy swobodę wypowiedzi.
– Żeby skutecznie konkurować na rynku światowym, gospodarka i społeczeństwo europejskie muszą mieć nieograniczony dostęp do wiedzy, informacji i kultury. Dzisiaj procedujemy projekt dyrektywy, która w sposób jawny stwarza możliwości ograniczania tego dostępu. Ryzykujemy, że społeczeństwo europejskie za lat kilka czy kilkanaście będzie wyraźnie do tyłu z rozwojem własnej wiedzy, doświadczenia na tle innych światowych społeczeństw. Przez to europejska gospodarka nie będzie w stanie konkurować z takimi gigantami, jak Stany Zjednoczone czy Chiny – podkreśla Michał Kanownik.
Prezes Związku Polska Cyfrowa podkreśla, że rozwój branży cyfrowej i nowych technologii to przyszłość europejskiej gospodarki.
– Dzisiaj wartości dodanej danej gospodarki nie buduje się w nowych fabrykach, które będą produkowały traktory czy statki. Kluczem do prawdziwego skoku cywilizacyjnego jest właśnie cyfrowa gospodarka, czyli usługi cyfrowe, cały sektor kreatywnego myślenia o tym, jakie produkty i usługi zaoferować, żeby z jednej strony ułatwiały życie konsumentów, a z drugiej – przyspieszały procesy biznesowe w całej gospodarce – podkreśla Michał Kanownik.
Jak informuje prezes Związku Polska Cyfrowa, branża cyfrowa reprezentująca kraje Trójmorza planuje dalszy monitoring legislacyjny i promowanie najlepszych rozwiązań dla postępu cyfryzacji w europejskiej gospodarce. Podpisany w ubiegłym tygodniu wspólny apel w Polsce został skierowany m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremierów oraz ministrów cyfryzacji i przedsiębiorczości.
– Chcemy zachęcić polski rząd oraz rządy państw regionu, by bardzo aktywnie włączyły się do tej europejskiej dyskusji i wspólnymi siłami stworzyły silną grupę, która będzie forsowała rozwiązania legislacyjne korzystne dla całej europejskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem naszej części Europy –podkreśla Michał Kanownik.
Czytaj także
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-11: Farmaceuci z coraz większą rolą w opiece zdrowotnej. Apteki zasilają budżet olbrzymią kwotą [DEPESZA]
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-07-25: Polki są przedsiębiorcze. Wciąż mają jednak mniej wiary w swoje kompetencje i pewności siebie niż kobiety biznesu na świecie
- 2024-07-11: Komornicy sądowi jako pierwsi wprowadzają system e-Doręczeń. Docelowo dostęp do wszystkich postępowań komorniczych ma być cyfrowy
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-07-16: Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/677-bgk,w_274,_small.jpg)
Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lichthund-gielda-foto,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.