Mówi: | Bartosz Sierakowski |
Funkcja: | radca prawny, Kancelaria Zimmerman i Wspólnicy |
Firma: | doradca restrukturyzacyjny, Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja SA |
Liczba upadłości likwidacyjnych najniższa od 2009 roku. Firmy z problemami coraz częściej sięgają po narzędzia restrukturyzacji
Rok temu weszło w życie nowe prawo restrukturyzacyjne, które umożliwiło przedsiębiorstwom borykającym się z problemami finansowymi skorzystanie z uproszczonych i przyspieszonych ścieżek oddłużenia i naprawy. Z drugiej strony ułatwiło też dochodzenie roszczeń wierzycielom. Zdaniem ekspertów nowe regulacje miały korzystny wpływ na rynek. Świadczy o tym liczba otwartych postępowań restrukturyzacyjnych, która zwiększyła się kilkukrotnie w minionym roku. Z kolei liczba upadłości likwidacyjnych wyraźnie spadła.
– Nowe prawo restrukturyzacyjne pozwala przedsiębiorcom przetrwać na rynku nawet w trudnych warunkach mikro- i makroekonomicznych. Pozytywem jest duża liczba otwartych przyspieszonych postępowań układowych. To uproszczona procedura, która przy udziale sądu pozwala dłużnikowi osiągnąć porozumienie z wierzycielami i w sposób możliwie szybki powrócić na rynek – mówi agencji Newseria Biznes Bartosz Sierakowski, radca prawny z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy oraz doradca restrukturyzacyjny z firmy Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja SA.
Nowe regulacje ustanowiły zasadę pierwszeństwa restrukturyzacji przed likwidacją, co oznacza m.in., że sądy rozpatrują wnioski restrukturyzacyjne przed tymi, które dotyczą ogłoszenia upadłości. Zmieniona została definicja niewypłacalności, a nowe prawo restrukturyzacyjne otworzyło przedsiębiorstwom szansę ubiegania się o pomoc publiczną w procesie naprawczym.
– Za nami rok funkcjonowania przepisów nowego prawa restrukturyzacyjnego oraz gruntownie znowelizowanego prawa upadłościowego. Wydaje się, że nowe regulacje zdały egzamin – mówi Bartosz Sierakowski.
Z raportu Coface wynika, że w 2016 roku (dane na 29 grudnia) liczba upadłości i restrukturyzacji wyniosła 760, czyli o 2,6 proc. więcej niż w 2015 roku. Wciąż 70 proc. postępowań to upadłość w celu likwidacji majątku, ale ich liczba jest najniższa od 2009 roku (wyniosła 530). Już pierwsze miesiące obowiązywania nowego prawa przyniosły znaczący wzrost zainteresowania nowymi narzędziami naprawczymi. W całym 2016 roku sądy zastosowały je 204 razy.
Wprowadzone rok temu regulacje umożliwiają przedsiębiorcom zawarcie układu z wierzycielami i skorzystanie z jednego z czterech trybów procedury restrukturyzacyjnej: postępowania o zatwierdzeniu układu, zwykłego i przyspieszonego postępowania układowego oraz postępowania sanacyjnego, w którym zarząd nad przedsiębiorstwem przejmuje zarządca wyznaczony przez sąd. Celem postępowania sanacyjnego jest naprawa i oddłużenie tych przedsiębiorstw, które wymagają długotrwałej i głębokiej restrukturyzacji i umożliwienie im powrotu na rynek.
– Dużą część otwartych procesów restrukturyzacyjnych stanowią postępowania sanacyjne, skierowane do przedsiębiorców z bardzo dużymi problemami finansowymi i majątkowymi. Niestety, okazało się, że niektóre z tych postępowań służyły wyłącznie ucieczce przed wierzycielami, ochronie przed egzekucją. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jeżeli przedsiębiorca ma złe intencje, to można je bardzo szybko odczytać i wówczas sąd umorzy postępowania sanacyjne – mówi Bartosz Sierakowski.
Zdaniem doradcy restrukturyzacyjnego nowe przepisy są korzystne nie tylko z punktu widzenia przedsiębiorców, ale i wierzycieli. Poziom zaspokojenia roszczeń wierzycieli w postępowaniu restrukturyzacyjnym jest bowiem wyższy, niż ma to miejsce w przypadku upadłości.
– Co najistotniejsze, postępowanie restrukturyzacyjne jest formą zbiorowego, grupowego rozwiązywania sporów z niewypłacalnym dłużnikiem. A zatem wszystko w postępowaniach restrukturyzacyjnych zależy od woli wierzycieli. To oni są decydentami, to oni decydują o tym, czy układ ma być zawarty. Z kolei w postępowaniu upadłościowym decydował o tym dłużnik, ponieważ to od niego zależało, jaki będzie poziom zaspokojenia wierzycieli. Im później składał wniosek, tym poziom zaspokojenia był niższy – mówi Bartosz Sierakowski.
O efektywności nowych przepisów świadczy też wyższa pozycja Polski w październikowym rankingu „Doing Business” opracowywanym przez Bank Światowy. Awans o jedno miejsce w górę (na 24. pozycję) był efektem m.in. wprowadzenia nowego prawa restrukturyzacyjnego.
Sierakowski zwraca jednak uwagę na to, że wielu przedsiębiorców zgłasza chęć rozpoczęcia restrukturyzacji dopiero w momencie, w którym jest już na to za późno, ponieważ w trakcie są postępowania egzekucyjne, a zastawnicy dokonują przejęcia podmiotów zastawu.
W takich wypadkach na restrukturyzację jest już za późno i jedyną możliwą drogą jest postępowanie upadłościowe. Dlatego istotne jest podnoszenie świadomości przedsiębiorców w zakresie ryzyka związanego z niewypłacalnością. Rolą samorządów gospodarczych i izb handlowych jest edukowanie przedsiębiorców, jakie mogą być skutki roszczeń wierzycieli i problemów finansowych.
– Postępowania restrukturyzacyjne mają istotne znaczenie dla gospodarki również w ujęciu makroekonomicznym. Przede wszystkim, że z rynku nie znikają przedsiębiorstwa, jak miało to miejsce na gruncie starych przepisów postępowania upadłościowego. Wcześniej ogłoszenie upadłości, nawet w opcji układowej, zwykle kończyło się likwidacją przedsiębiorstwa – zauważa Bartosz Sierakowski.
Czytaj także
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-07-08: Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
- 2024-07-18: Większość małych i średnich firm przez całą swoją działalność nie zmienia banku. Wysoko oceniają dostępność do usług bankowych
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-06-28: Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
- 2024-07-24: Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
- 2024-06-17: Reforma finansowania samorządów ma im pomóc wyjść z dramatycznej sytuacji. Zmiany możliwe już od 2025 roku
- 2024-06-13: Brak wiedzy może hamować termomodernizację budynków w Polsce. Co czwarty właściciel nie planuje takich inwestycji
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Handel
![](https://www.newseria.pl/files/11111/e-papieros1,w_274,_small.jpg)
Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
– Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.
Infrastruktura
Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
![](https://www.newseria.pl/files/11111/oigd-zielone-regulacje-foto,w_133,r_png,_small.png)
Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
IT i technologie
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
![](https://www.newseria.pl/files/11111/upmedic-ai-foto,w_133,r_png,_small.png)
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.