Mówi: | Eugeniusz Kondracki |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Polski Związek Działkowców |
Miejskie ogródki działkowe zagrożone. W czwartek decyzja Trybunału
W czwartek Trybunał Konstytucyjny zajmie się ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych. Zakwestionowanie jej przepisów może oznaczać koniec zielonych ogródków w centrach miast. – Sprawa jest poważna, bo dotyczy nawet 5 milionów osób w całym kraju, ale również całych społeczeństw i miast – podkreślają działkowcy i dodają, że nie wierzą, by wyrok sędziów mógł być niekorzystny.
Trybunał będzie rozpatrywał dwa wnioski złożone dwa lata temu przez Lecha Gardockiego, byłego I prezesa Sądu Najwyższego. Pierwszy wniosek zarzuca niekonstytucyjność całej ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych (ROD). Jeśli Trybunał odrzuci ten wniosek, rozpatrując drugi będzie orzekał o konstytucyjności niektórych przepisów.
– Poczekamy na werdykt Trybunału. Mamy nadzieję, że będzie on pozytywny i Trybunał stanie w obronie ogrodów działkowych. W innym przypadku wszystkie ogrody byłyby zagrożone – mówi Eugeniusz Kondracki, prezes Polskiego Związku Działkowców.
Duża część zarzutów dotyczy właśnie funkcjonowania tej instytucji. Zdaniem wnioskodawcy Związek przekracza swoje uprawnienia w stosunku do działkowców, a pozycja PZD wobec gruntów należących do gmin lub Skarbu Państwa jest nieproporcjonalnie silna. Tereny miejskie lub państwowe, które przeznaczone są pod ogrody działkowe, przechodzą w ręce PZD, a dotychczasowi właściciele tracą prawo do pobierania opłat od działkowców czy do przeznaczenia terenów na inne cele publiczne. Likwidacja ogródków wymaga każdorazowej zgody Związku.
Według Lecha Gardockiego, dzięki temu PZD ma zdecydowanie silniejszą pozycję niż inne organizacje działkowców, a w Polsce jest ich zarejestrowanych ok. 30.
Przedstawiciele Związku zarzuty odpierają.
– W tej ustawie zostały zebrane wszystkie prawa działkowców, oczywiście również przywileje, wypracowane na przestrzeni ponad 100 lat istnienia i rozwoju ogrodów działkowych. Co najważniejsze, ustawa gwarantuje istnienie ogrodów jako terenów zielonych, służących nie tylko miastom, ale również społecznościom mieszkającym w miastach – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Eugeniusz Kondracki.
Jak wyjaśnia prezes, Związek i zrzeszeni w nim działkowcy stoją na stanowisku, że ustawa z 2005 roku jest zgodna z konstytucją.
– Od 7 lat funkcjonowania ustawy obserwujemy bardzo dobrą współpracę między samorządami a Związkiem. Nie zaobserwowaliśmy nigdzie zahamowania rozwoju miasta. Działkowcy w obronie tej ustawy złożyli ponad 620 tysięcy podpisów. W ostatnim okresie, ponieważ sprawa jest bardzo głośna i ludzie są zbulwersowani kolejnymi atakami na ogrody działkowe, działkowcy wystosowali ok. 6 tysięcy listów, również zbiorowych, do najważniejszych osób w państwie, również do Trybunału – dodaje prezes PZD.
Zdaniem Eugeniusza Kondrackiego przeciwnikom działek chodzi przede wszystkim o pieniądze. Tereny, które zajmują ROD to zwykle bardzo atrakcyjne działki w centrach lub na obrzeżach miast w całej Polsce. Działkowcy podkreślają, że zakwestionowanie ustawy może przyczynić się do odebrania ogródków milionom osób.
– Ogrody to zjawisko, które istnieje i rozwija się w Polsce od ok. 120 lat, a w krajach Zachodniej Europy od 150 lat i jest popierane przez państwo. Patrząc na to byłbym spokojny o wyrok Trybunału – mówi prezes Związku. – Jednak u nas patrzy się na ogrody działkowe jako na tereny, które można łatwo pozyskać i spieniężyć. To nie leży w interesie działkowców, społeczeństw i miast. Wszystko można sprzedać, wszystko można zabetonować. Niektórzy staną się jeszcze bogatsi, biedni jeszcze biedniejsi, a ogrody w tym wszystkim zaginą.
Do Polskiego Związku Działkowców należy ponad 43,5 tysiąca hektarów i blisko 1 milion rodzin, które korzystają z ogrodów działkowych w miastach.
– Choćby z tego względu sprawa jest poważna, bo dotyczy ok. 5 milionów osób w całym kraju – mówi Kondracki.
Jednocześnie podkreśla, że nie wierzy w to, że TK uzna całą ustawę za niekonstytucyjną.
– Poczekajmy na wyrok. Myślę, że Trybunał potrafi w tym wszystkim dostrzec i prawo, i społeczeństwo, w tym również działkowców – dodaje prezes PZD.
Od 23 czerwca w całej Polsce trwa Tydzień Protestu Polskich Działkowców. W ten sposób chcą oni zamanifestować solidarność środowiska i pokazać determinację w obronie swoich praw.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-11-18: J. Jelonek i O. Kubiak: Po ślubie za granicą w świetle polskiego prawa dalej będziemy niewidoczni. Walczymy o traktowanie na równi z parami heteroseksualnymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.