Newsy

Notariusze: zmiana ustawy o zawodzie notariusza zwiększy bezpieczeństwo klientów

2012-08-13  |  06:35
Mówi:Tomasz Janik
Funkcja:prezes
Firma:Krajowa Rada Notarialna
  • MP4

    Aktualizacja 12:28

    Krajowa Rada Notarialna chce podnieść wymagania dla osób wykonujących zawód notariusza i w ten sposób poprawić jakość i bezpieczeństwo usług. Jednocześnie Rada chce wyłączenia zawodu notariusza z ustawy deregulacyjnej ministra Gowina. Tym bardziej, że liczba notariuszy w kraju nie jest mała. – Wzrost o 200-300 osób już jest granica, poza którą kancelarie będą się zamykać – mówi w  Tomasz Janik, prezes Krajowej Rady Notarialnej.

    Notariusze przygotowują swój projekt zmian w ustawie Prawo o notariacie. Proponowane w nim rozwiązania mają przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo klientów, korzystających z usług kancelarii notarialnych, a także rozszerzyć kompetencje ministra sprawiedliwości. Samorząd notarialny chce m.in., by to resort ustalał limit miejsc na aplikację oraz dokonał zmian dotyczących naboru z egzaminu wstępnego na konkurs.

     – Podstawą tego projektu jest określenie pozycji ustrojowej notariusza. Dzisiaj jest to połączenie przedsiębiorcy i funkcjonariusza publicznego. Chcemy, żeby zawód został oparty na zasadzie, że notariusz jest funkcjonariuszem publicznym – wyjaśnia rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prezes Krajowej Rady Notarialnej Tomasz Janik.

    Rada proponuje rozwiązania, które mają podnieść poziom kształcenia aplikantów i otworzyć drogę do tego zawodu najlepszym absolwentom wydziałów prawa.

     – Chcemy zachować dotychczasowe metody dochodzenia do zawodu notariusza przez zachowanie wymogu uzyskania wysokich kwalifikacji kandydatów, którzy chcą ten zawód wykonywać. Dodatkowo chcemy, żeby minister sprawiedliwości miał możliwość decydowania o tym, gdzie będą powstawały kancelarie, żeby doprowadzić do równomiernego rozłożenia kancelarii w skali kraju – twierdzi Tomasz Janik.

    To alternatywa dla proponowanego przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina otwarcia dostępu do zawodu notariusza, które – zdaniem notariuszy – nie przysłuży się branży.

     – Myślę, że wzrost o 200-300 osób już jest granica, poza którą kancelarie będą się zamykać. Już mamy takie przypadki, np. w Krakowie, gdzie podobnie jak w Warszawie, jest bardzo duża liczba działających kancelarii – mówi prezes Rady.

    Ale to nie jedyne zagrożenie ze strony ustawy deregulacyjnej.

     – Konkurencja nieograniczona w naszym zawodzie, chociażby z uwagi na regulowane stawki wynagrodzeń, nie jest możliwa. Może doprowadzić do zachwiania bezstronności notariusza, a to jest filar tego zawodu – podkreśla Tomasz Janik.

    KRN uważa, że zmiany mogą prowadzić do obniżenia jakości usług świadczonych przez notariuszy, a co za tym idzie – również zmniejszenia bezpieczeństwa klientów. Stąd też postulat całkowitego wyłączenia instytucji notariatu z ustawy deregulacyjnej.

    Zwolennicy otwierania zawodów mają swoje argumenty. Twierdzą np. że w Polsce jest za mało kancelarii notarialnych, a stawki rejentów są wyśrubowane. Te i tak zostały radykalnie obniżone. W styczniu 2007 roku ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ściął taksę w niektórych wypadkach nawet o połowę. Twierdzono wtedy, że 1,7 tys. notariuszy dzieli między siebie przychody w wysokości 1,2 mld złotych rocznie.

     – Stawki taksy notarialnej ustala wyłącznie minister sprawiedliwości, więc trudno zarzucać notariatowi, że te stawki są zbyt wysokie. Reguluje je wprost rozporządzenie, które określa stawki maksymalne – odpowiada na zarzuty prezes KRN.

    Zdaniem przedstawicieli Rady, również dostępność do notariusza nie jest dziś w Polsce problemem.

     – Jeżeli, co do zasady, czynności notarialnej można dokonać w ciągu jednego, dwóch, trzech dni, to myślę, że nie ma z tym problemu –  zapewnia Tomasz Janik.

    W Polsce jest ponad 2,3 tys. notariuszy. Z wyliczeń KRN wynika, że w Warszawie na jednego notariusza przypada około 6 tys. mieszkańców – podobnie jest w Krakowie. Jak podkreśla prezes Rady, w innych miastach europejskich, np. w Paryżu, wskaźnik ten jest trzykrotnie wyższy.

    Propozycje zmian Krajowej Rady Notarialnej po wakacjach trafią do parlamentarzystów i resortu sprawiedliwości. Przygotowywany projekt to efekt prac prowadzonych przez Radę od 2010 roku. Samorząd próbował już wówczas zainteresować swoim projektem Krzysztofa Kwiatkowskiego, poprzednika obecnego ministra, ale inicjatywa nie została podjęta. Notariusze liczą, że tym razem minister sprawiedliwości włączy się w prace nad ostatecznym kształtem nowelizacji ustawy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety

    – Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.

    Prawo

    Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

    Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.

    Konsument

    Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

    Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.