Newsy

Od dzisiaj zmiany w prawie alimentacyjnym. Nowe regulacje utrudnią życie zalegającym z alimentami

2015-07-01  |  06:35

Od 1 lipca dane o dłużnikach, których wyręcza fundusz alimentacyjny, będą trafiać do wszystkich rejestrów dłużników prowadzonych przez biura informacji gospodarczych. Szerszy dostęp do informacji o zaległościach alimentacyjnych sprawi, że dłużnikom trudniej będzie zaciągnąć kredyt czy kupić coś na raty. Zyskają także gminy, bo obecnie blisko 329 tys. dzieci alimenty zamiast od rodzica dostaje od państwa. Największe zaległości mają dłużnicy z województwa mazowieckiego, gdzie 18 tys. osób nie płaci alimentów.

1 lipca wchodzi w życie nowelizacja kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw, która zmienia m.in. ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych oraz wymianie danych gospodarczych. Wprowadza ona zmianę dotyczącą umieszczania dłużników alimentacyjnych w biurach informacji gospodarczych – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Ostaszewska z Kancelarii Radców Prawnych Baurska, Senkowska, Szczęsna i Partnerzy.

Gminy będą miały obowiązek umieszczać informacje o dłużnikach we wszystkich czterech działających w Polsce rejestrów. Taki obowiązek został wprowadzony już w 2008 roku, ale dotychczas wystarczało zgłoszenie dłużnika tylko do jednego rejestru. Zmiana znacznie utrudni życie tym, których wyręcza fundusz alimentacyjny.

W przypadku chęci zaciągnięcia przez takie osoby kredytu, pożyczki czy kupienia czegoś na raty, instytucje, które zajmują się finansowaniem takich świadczeń, skorzystają z informacji zawartych w biurach informacji gospodarczych. Częstotliwość i prawdopodobieństwo, że przyszły kredytodawca dowie się o tym, że jego potencjalny kredytobiorca zalega z alimentami na rzecz dzieci, będzie teraz większa niż w dotychczas funkcjonującym prawie – przekonuje Katarzyna Ostaszewska.

To może spowodować, że zalegający z alimentami będą chcieli to zmienić. Na tym z kolei skorzystają również gminy, które wyręczały dłużników i sięgały po pieniądze z funduszu alimentacyjnego. Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2013 roku alimenty od państwa zamiast od rodzica dostało blisko 329 tys. dzieci, a gminy domagały się zwrotu od 243 tys osób. W ubiegłym roku udało się odzyskać zaledwie 13,9 proc. wartości kwoty dłużników. W podawanych przez BIG InfoMonitor szacunkach Centrum Praw Kobiet, uwzględniających zarówno alimenty z funduszu, jak i pozostałe, ściągalność jest nieco wyższa, na poziomie 16-17 proc. Należy pamiętać o tym, że koniecznym do spełnienia warunkiem, aby sięgnąć po pomoc do funduszu alimentacyjnego, jest dochód nieprzekraczający 725 zł na osobę.

Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, największe zadłużenie alimentacyjne jest w województwie mazowieckim (18 tys. osób i 507,4 mln zł).

Na Mazowsze przypada około 12 proc. całkowitej wartości długów alimentacyjnych. Następne są województwo śląskie (15 tys. osób i 355 mln zł zaległości) i łódzkie (14 tys. osób i 391 mln zł) – wskazuje Ostaszewska.

Po zmianach prostsze ma być również zarządzanie bazą danych. Dotychczas, aby móc zamieścić informacje o dłużnikach w danym biurze, należało mieć z nim podpisaną umowę. Teraz nie będzie ona konieczna, a wszystkie wcześniej umowy zawarte między gminami a biurami informacji wygasną z końcem lipca, czyli 30 dni od wejścia w życie nowelizacji.

Minister gospodarki zamieści w Biuletynie Informacji Publicznej wykaz wszystkich istniejących na terenie Polski biur informacji gospodarczej. Będzie miał też obowiązek aktualizacji biur tak, żeby każdy z potencjalnych wierzycieli miał wiedzę, na jaki adres należy to zgłaszać. Należy jednak pamiętać o tym, że dotyczy to wyłącznie dłużników alimentacyjnych. W przypadku innych dłużników zostanie zachowana taka sama procedura, jaka obowiązywała dotychczas – tłumaczy ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.