Mówi: | Jan Guz |
Funkcja: | przewodniczący |
Firma: | Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych |
OPZZ: Na rynku wciąż brakuje 5 mln miejsc pracy. Potrzebne są zmiany w prawie, podatkach i podniesienie jakości pracy
Bezrobocie systematycznie spada, jednak wciąż blisko 2 mln Polaków nie może znaleźć zatrudnienia. Na emigracji zarobkowej przebywa ponad 2 mln osób, kolejny milion rozważa wyjazd w poszukiwaniu pracy. Związki zawodowe podkreślają, że aby przyspieszyć powstawanie nowych miejsc pracy, konieczne są zmiany w prawie gospodarczym i podatkowym. Istotne jest również zwiększenie pensji minimalnej i wprowadzenie minimalnej stawki wynagrodzenia za godzinę pracy niezależnie od formy zatrudnienia.
– Niestety, sytuacja na rynku pracy wciąż nie jest najlepsza. Ponad 2 mln osób jest na emigracji zarobkowej. Jeśli dodamy do tego bezrobocie ukryte, to potrzeba nam dzisiaj około 5 mln nowych miejsc pracy. Liczba tworzonych miejsc pracy to jednak tylko jeden aspekt, drugi jest taki, że zatrudnienie powinno oznaczać umowę o pracę i wszystkie prawa wynikające z kodeksu pracy – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
Jak wskazuje Guz, trudno wskazać jedną dziedzinę, która wymaga zmian, działania powinny być wielokierunkowe.
Nowe miejsca pracy powstaną wówczas, gdy zmieni się prawo. Przedsiębiorcy narzekają na trudności przy rejestracji firm i wysokie koszty pracy. Postulują również uproszczenia w prawie podatkowym. Badania firmy Podatkowiec wskazują, że 60 proc. przedsiębiorców negatywnie ocenia obowiązujące przepisy podatkowe. Problemem jest stopień ich skomplikowania i częste zmiany.
W resorcie finansów trwają prace nad zmianami w administracji podatkowej. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie instytucji asystenta podatnika, który przez pierwsze 18 miesięcy wesprze mikroprzedsiębiorcę w prowadzeniu działalności gospodarczej.
– Trzeba także zmienić prawo międzynarodowe oraz zadania naszej dyplomacji przy wpieraniu naszej gospodarki. Myślę tu o nowych rynkach zbytu, bo przecież nasza gospodarka nastawiona jest na zbyt. Zmienione powinno być prawo inwestycyjne. Chciałbym, żeby cały kapitał, który jest jeszcze wolny w Europie i w świecie mógł tworzyć miejsca pracy u nas, uznając, że będzie to korzystniejsze niż w innych krajach – wskazuje przewodniczący OPZZ.
Aby zwiększyć konkurencyjność rodzimych produktów, należy także zwiększyć nakłady na innowacyjność i naukę.
W Polsce na niskim poziomie utrzymuje się średni godzinowy koszt pracy, ok. 7,3 euro (dane Eurostatu). Dla porównania w krajach unijnych było to 23,7 euro, a w krajach strefy euro – 28,20. Jednocześnie koszty pracy są w Polsce jednymi z najwyższych.
– Zbyt mało pieniędzy trafia do pracownika, czyli z powrotem na rynek. Jeśli pracownik otrzyma 100 zł podwyżki, ok. 70 proc. wraca do budżetu. To 43 proc. na składki społeczne, zdrowotne, które pracodawca musi odprowadzić, podatek PIT – najmniej 18 proc., a przy zakupach kolejne 23 proc. zabiera nam państwo – przekonuje Guz.
OPZZ postuluje przywrócenie stawek podatku VAT 22 proc. i 7 proc. oraz zmiany w kształcie podatku dochodowego od osób fizycznych. Obok obecnie istniejących stawek podatkowych chce wprowadzenia niższej stawki podatku dla osób najmniej zarabiających. Ponadto – jak wskazuje Guz – należy zwiększyć wysokość kwoty wolnej w podatku dochodowym od osób fizycznych. Konieczne jest również podwyższenie wysokości pracowniczych kosztów uzyskania przychodu.
– Zależy nam na tym, żeby określić stawkę godzinową płacy. Przecież 12 zł, co wynika z wyliczeń godzin pracy, to niewiele przy np. 8,5 euro w Niemczech. Ne może być takich praktyk cwaniaków gospodarczych, którzy wykorzystują tę sytuację, dając np. 2,40 czy 5 zł za godzinę w umowie cywilno-prawnej. Ma tańszego pracownika, wówczas ma też tańszy produkt i jest konkurencyjny wobec tych, którzy zatrudniają i płacą wszystkie podatki – tłumaczy Jan Guz.
Czytaj także
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-23: Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-06-16: Przedsiębiorcom coraz bardziej doskwiera niestabilność i skomplikowanie przepisów podatkowych. Problemem są też niejasne ich interpretacje
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.