Mówi: | Krzysztof Kochanowski |
Funkcja: | wiceprezes zarządu, dyrektor generalny |
Firma: | Stowarzyszenie Polska Izba Magazynowania Energii |
PIME: Przydomowe instalacje fotowoltaiczne potrzebują magazynów energii. Program „Mój prąd” powinien zostać rozszerzony
Prosumenci potrzebują magazynów energii. Dodanie funkcji magazynowania do instalacji fotowoltaicznych pozwoliłoby na przechowywanie nadwyżek energii i zużywanie ich np. w nocy, dzięki czemu gospodarstwa domowe mogłyby osiągnąć nawet 90-proc. samowystarczalność – wskazuje Polska Izba Magazynowania Energii. Proponuje uzupełnienie programu „Mój prąd” o „Mój magazyn energii”, zakładający dofinansowanie przydomowych magazynów kwotą do 15 tys. zł. Dziś ich koszt – choć maleje z roku na rok – wciąż jest bardzo wysoki. PIME podkreśla też, że rynek potrzebuje precyzyjnych regulacji, które umożliwią jego rozwój i doprecyzują status magazynów energii.
– Rozwój magazynów energii w Polsce hamuje brak odpowiednich regulacji. Przede wszystkim takich, które pozwalałyby magazynom energii na świadczenie usług m.in. energetyce systemowej, która ma problemy z bilansowaniem wzrastającego udziału odnawialnych źródeł energii w systemie. Co więcej, nie mamy też jasno określonej definicji magazynu energii i magazynowania energii – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Kochanowski, wiceprezes zarządu, dyrektor generalny Stowarzyszenia Polska Izba Magazynowania Energii.
Jak podkreśla, na dziś sprzeczne ze sobą definicje występują w dwóch aktach prawnych – ustawie o odnawialnych źródłach energii oraz ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych. O magazynach energii wspomina też przyjęta w 2017 roku ustawa o rynku mocy. W dotychczas obowiązujących przepisach brakuje jednak m.in. zasad taryfowania oraz regulujących współpracę magazynów energii z siecią, jednostkami wytwórczymi i odbiorcami.
– Brak jednomyślności co do tego, w którym kierunku powinny zmierzać regulacje, powoduje pewien chaos i ostrożność inwestorów, ponieważ dziś te inwestycje się nie spinają. Liczymy, że polskie ustawodawstwo wdroży przepisy, które zostały już wprowadzone w tzw. pakiecie zimowym. Tam zostały bardzo dobrze opisane technologie magazynowania energii i usługi świadczone przez magazyny energii. Bardzo istotne są też zapisy, że wszelkie usługi magazynowania energii, poza pewnymi wyjątkami, mają odbywać się na zasadach komercyjnych, czyli nie będzie monopolizowania tego nowego rynku – mówi Krzysztof Kochanowski.
Uregulowanie statusu prawnego instalacji magazynowania energii to cel nowelizacji Prawa energetycznego, którą Ministerstwo Energii przedstawiło już w końcówce 2018 roku. Ma ona znieść bariery formalnoprawne, takie jak brak szczegółowych wymagań technicznych i przepisów regulujących kwestię przyłączania do sieci, co pozwoli inwestorom odnosić korzyści z magazynowania energii elektrycznej i umożliwić rozwój branży. Rynek liczył, że nowe regulacje wejdą w życie już na początku ubiegłego roku, ale prace się wydłużyły. Jest jednak szansa, że projekt trafi do Sejmu wiosną.
– Magazyny energii powinny być budowane przez wszystkie podmioty, które mają problemy z jakością energii i chcą konkurować na tym rynku, ponieważ magazyn taki może zarabiać na tzw. arbitrażu cenowym. Czyli ładujemy magazyn energii w momencie, kiedy cena na rynku jest bardzo tania, a odsprzedajemy, kiedy energia jest najdroższa. To jest jeden ze sposobów zarabiania pieniędzy na magazynie energii. Drugi to świadczenie usług regulacyjnych operatorom systemów dystrybucyjnych, czyli energetyce zawodowej – mówi Krzysztof Kochanowski.
Eksperci są zgodni, że nie można mówić o rozwoju OZE bez odpowiednich technologii magazynowania energii. Jak podkreśla Kochanowski, magazynów energii potrzebują też prosumenci, którzy korzystając np. z rządowego wsparcia, wybudowali instalacje fotowoltaiczne na dachach swoich domów. Dodanie funkcji magazynowania do instalacji PV pozwala na przechowywanie nadwyżek produkcji energii i zużywania ich w nocy. Gospodarstwo może dzięki temu osiągnąć nawet 90-proc. samowystarczalność energetyczną.
– Magazyn uelastyczniłby im produkcję tej energii. Kiedy świeci słońce i instalacja współpracuje z magazynem energii, byłaby możliwość wykorzystania tej energii wieczorem. Dziś bez magazynów system jest niepełny. Producent energii oddaje ją bezpośrednio do sieci, która jest naturalnym magazynem dla tej mikroinstalacji, ale ma ona ograniczenia. Jeżeli w danym punkcie sieci jest za dużo generacji z takiej mikroinstalacji, zaczyna działać automatyka, która ją wyłącza. Czyli może się okazać, że energia produkowana z tej fotowoltaiki nie jest przesyłana do sieci, a wobec tego nie pracuje. Efekt? Czas zwrotu z inwestycji dla takiej mikroinstalacji się wydłuża – mówi Krzysztof Kochanowski.
Odpowiedzią na te problemy ma być autorski projekt PIME „Mój magazyn energii”, system dopłat analogiczny do programu „Mój prąd”, który okazał się rządowym sukcesem. Projekt zakłada dofinansowanie do instalacji magazynowania energii kwotą do 15 tys. zł, co przy łącznym budżecie 1,5 mld zł oznacza, że sfinansowałby on blisko 100 tys. magazynów. To da około 1000–2000 MWh zmagazynowanej energii (przy założeniu instalacji magazynu o pojemności 10–20 kWh).
– Odbiorca miałby zarówno swoją instalację do produkcji energii, jak i własny magazyn. Wykorzystywałby go do zmagazynowania wyprodukowanej przez siebie energii, ale i wsparcia całego systemu – mówi Krzysztof Kochanowski. – Ten program mógłby też zachęcić ludzi do kupowania samochodów elektrycznych. Mając taki magazyn energii w domu, można ładować z niego elektryczne auto, zamiast korzystać z sieci.
Jak podkreśla, dziś koszt magazynu energii jest wciąż bardzo wysoki, przy czym z roku na rok spada
– Taki przydomowy magazyn dla instalacji około 5 kW to jest koszt w granicach 30–35 tys. zł – mówi dyrektor generalny Stowarzyszenia Polska Izba Magazynowania Energii. – Koszt inwestycji w magazyn energii jest uzależniony od technologii. W najbardziej popularnej technologii bateryjnej rozpiętość cenowa jest dość duża, ponieważ tylko w rodzinie baterii litowo-jonowych mamy ich kilka typów. One różnią się m.in. mocą i pojemnością.
Podstawowa kwestia to jasne regulacje, które otworzą drogę dla tej technologii. W zeszłorocznym raporcie „Rynek magazynowania energii w Polsce” PIME podkreśla też, że w celu zapewnienia prawidłowej pracy krajowy system elektroenergetyczny potrzebuje ok. 6,5 tys. MW mocy zainstalowanej w magazynach energii elektrycznej, a te powinny funkcjonować na komercyjnych zasadach rynkowych, żeby sektor mógł się rozwijać.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.