Mówi: | Bartłomiej Pawlak, członek zarządu ds. finansów i rozwoju, Polski Fundusz Rozwoju Yigal Erlich, założyciel i partner zarządzający Yozma Management & Investments |
Polska ma szansę być drugim Izraelem pod względem innowacyjności. Potrzebne jest jednak większe zaangażowanie państwa
W Polsce jest wiele dobrych pomysłów, innowacji i ludzi, którzy potrafią je wdrażać. Polski rząd próbuje teraz przyciągnąć zagraniczny kapitał i idee z zewnątrz, tak aby stymulowały rynek – mówi Yigal Erlich, legenda izraelskiej innowacyjności, założyciel jednego z największych funduszy venture capital. Zaangażowanie państwa i miliardy wpompowywane w rozwój start-upów mają się przełożyć na innowacyjność gospodarki. Ale wsparcie dla młodych, ambitnych firm to nie jest jedyny sposób, w jaki państwo może stymulować rozwój innowacji i technologii – wynika ze wspólnego raportu DNB Bank Polska i firmy doradczej PwC.
– Polski rząd jest bardzo aktywny w działaniach na rzecz rozwoju nowych technologii w różnych sektorach. My jesteśmy zaangażowani w sektor life science i mamy plany dotyczące utworzenia tu nowych funduszy typu venture capital. W mojej opinii środki te nie są jeszcze wystarczające, ale dostrzegam dobrą wolę po stronie rządu, by promować nowe technologie, szczególnie w obszarze life science, by ściągać do Polski nowe idee i nowe firmy. To właściwy kierunek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Yigal Erlich, założyciel i partner zarządzający Yozma Management & Investments.
Izraelski system wsparcia dla start-upów jest jednym z najlepiej rozwiniętych na świecie. Izrael, popularnie określany jako „Startup Nation”, na arenie międzynarodowej jest postrzegany jako kolebka innowacyjności i nowych technologii. Dla inwestorów jest równie znaczący co Dolina Krzemowa. Wielki sukces zawdzięcza rządowemu programowi wsparcia Yozma, który rozwijany jest od lat 90. W efekcie w latach 1990–2000 liczba izraelskich start-upów wzrosła dziesięciokrotnie, liczba inwestorów venture capital przekroczyła setkę, natomiast zainwestowane przez nie fundusze wzrosły trzydziestokrotnie, sięgając 1,3 bln dol.
Tamtejszy rząd bardzo aktywnie wspiera innowacje i start-upy publicznymi środkami – żaden inny kraj na świecie nie przeznacza tak dużej części swojego budżetu na badania i rozwój (ok. 4,3 proc. PKB, dla porównania w Polsce to ok. 1 proc. PKB). Izrael ma też największą liczbę inżynierów, patentów i naukowców w przeliczeniu na setkę mieszkańców. Na tamtejszym rynku działa kilkadziesiąt inkubatorów i akceleratorów finansowanych przez rząd, a sektor technologiczny zapewnia prawie jedną piątą rocznego dochodu narodowego. W ośmiomilionowym kraju działa ponad 5 tys. start-upów, podczas gdy w Polsce – czterokrotnie większej pod względem liczby ludności – jest ich ok. 2,5 tys.
– W Polsce jest wiele nowych pomysłów, innowacji i ludzi, którzy potrafią je wdrażać. Zawsze istnieje potrzeba łączenia i rozwijania firm, ale to zupełnie inna kwestia i inny problem. To właśnie próbuje robić teraz rząd, próbuje ściągać to Polski kapitał, przyciągać idee z zewnątrz, tak aby stymulowały rynek – mówi Yigal Erlich.
Legenda izraelskiego rynku venture capital, założyciel Yozma Group (jeden z największych funduszy VC skupiony na life science) i były szef naukowy w Ministerstwie Przemysłu i Handlu Izraela ocenia, że Polska ma duży potencjał dla rozwoju innowacyjności i sektora start-upów, a polski rząd robi wiele, żeby ten potencjał rozwinąć.
Początkujące firmy skupione na rozwijaniu innowacji i nowych technologii mogą pozyskać 3 mld zł z uruchomionego rok temu rządowego programu Start in Poland. Według rządowych założeń w ciągu najbliższych siedmiu lat ma dzięki niemu powstać około 1,5 tys. takich podmiotów. W ramach programu Start in Poland rząd chce też przyciągać start-upy i innowacyjne firmy zza granicy. Do tej pory, tzn. po dwóch rundach programu akceleracyjnego MIT Enterprise Forum Poland w ramach pilotażu Scale UP, 90 proc. start-upów pozyskało inwestora bezpośrednio po akceleracji.
– Wyznaczyliśmy kilka deficytowych obszarów, które wymagają wsparcia, i koncentrujemy na nich naszą działalność. To wsparcie dotyczy przede wszystkim działalności innowacyjnej, która wymaga ponoszenia pewnych kosztów i ryzyka. Tutaj rola państwa i takich narzędzi, jak Polski Fundusz Rozwoju i PFR Ventures, który wspiera młodych start-upowców, jest bardzo istotna – podkreśla Bartłomiej Pawlak, członek zarządu ds. finansów i rozwoju Polskiego Funduszu Rozwoju.
Fundusz PFR Ventures dysponuje ok. 2 mld zł (głównie funduszy europejskich) na rozwój polskiego rynku venture capital i wparcie dla młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw. PFR Ventures nie inwestuje bezpośrednio, a pośrednio, w formule funduszu funduszy.
Rząd stymuluje rozwój innowacji i technologii nie tylko poprzez wsparcie start-upów. Dużo inwestuje też w elektromobilność – jej rozwój ma być pozytywnym impulsem dla nauki, umożliwić powstanie nowych branż, technologii oraz stworzyć cały nowy łańcuch wartości w polskim przemyśle.
W zeszłym roku przyjęto strategiczne dokumenty dotyczące rozwoju elektromobilności w Polsce, od stycznia obowiązuje też ustawa, która ma kompleksowo uregulować ten sektor. Co istotne, przy rządowym wsparciu toczą się też prace nad prototypem pierwszego polskiego e-samochodu, który trafi do małoseryjnej produkcji w 2019 roku. Rząd liczy, że pobudzi to innowacje i nowe technologie w przemyśle motoryzacyjnym.
Jak wynika z raportu „Kierunki 2018. Ingerencja państwa w wybranych sektorach gospodarki”, przygotowanego przez DNB Bank Polska i firmę doradczą PwC, w Polsce regulacje dotyczące elektromobilności są rozbudowywane, podobnie jak ma to miejsce w Norwegii. W efekcie na norweskich drogach ok. 50 proc. samochodów stanowią hybrydy i auta elektryczne.
Wspominany przez Yigala Erlicha sektor nauk medycznych i sektor farmaceutyczny w najbliższych latach również będzie prawdopodobnie kolebką polskiej innowacyjności. Autorzy raportu DNB Bank Polska i PWC zauważają, że biorąc przykład ze Stanów Zjednoczonych polski rząd nie nakłada na branżę farmaceutyczną rygorystycznych regulacji, które miałby ograniczać ceny lekarstw, ale i jednocześnie zapewnia firmom z tego sektora środki na rozwój nowych, innowacyjnych technologii.
– Rządowe regulacje na przykładzie rynku amerykańskiego skutkują zauważalną swobodą działalności firm farmaceutycznych, silną ochroną ich pozycji rynkowej i małą liczbą regulacji ograniczających możliwości w zakresie promocji leków. Pozwala to uzyskiwać koncernom farmaceutycznym relatywnie wysokie marże, co podwyższa lokalne ceny leków, ale z drugiej strony – to właśnie w USA realizowany jest istotny odsetek globalnych wydatków na badania i rozwój w branży farmaceutycznej [44 proc. w 2012 roku – red.]. W konsekwencji jest zapewniony swobodny rozwój amerykańskich przedsiębiorstw w branży, w której sukces uzależniony jest od innowacyjności działających w niej firm – mówi Łukasz Gołębiewski, ekspert w biurze TMT i Przemysłu Farmaceutycznego, DNB Bank Polska.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-17: Pielęgniarki narzekają na przeciążenie pracą i braki kadrowe. Jest to odczuwalne zwłaszcza dla młodego personelu
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-17: Prace nad przepisami o asystencji osobistej na ostatniej prostej. Pomoże ona zaktywizować zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/677-bgk,w_274,_small.jpg)
Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lichthund-gielda-foto,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.