Newsy

Projekty ustaw mające ukrócić nieuczciwe praktyki handlowe mogą utrudnić funkcjonowanie UOKiK

2015-09-07  |  06:40

Nieuczciwe praktyki handlowe to bolączka dostawców produktów rolno-spożywczych, mocno odczuwają je zwłaszcza małe i średnie zakłady przetwórstwa. Dlatego partie polityczne proponują projekty ustaw, które mają je ukrócić. Nakładają m.in. nowe obowiązki na prezesa UOKiK, niestety, może to doprowadzić do zbyt mocnej ingerencji w przepisy o swobodzie gospodarczej. Część przepisów zakłada również, że postępowania mogłyby być wszczynane nie tylko z urzędu, lecz także na wniosek. W efekcie może to oznaczać spowolnienie lub paraliż pracy UOKiK. 

Umowy, które umożliwiają narzucanie słabszej stronie dodatkowych zobowiązań i dodatkowe opłaty nakładane na dostawców utrudniają rozwój polskiego przetwórstwa. Brakuje rozwiązań, które chroniłyby producentów. Prawo i Sprawiedliwość już zapowiada, że jeśli wygra wybory, to wprowadzi zmiany legislacyjne, które ukrócą nieuczciwe praktyki. W lipcu do Komisji Gospodarki Sejmu został skierowany projekt ustawy przygotowany przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nakłada on nowe obowiązki na prezesa UOKiK, który w przypadku stosowania nieuczciwych praktyk miałby wydawać decyzje administracyjne i nakładać kary finansowe.

Pojawia się temat związany ze stworzeniem superprezesa, który miałby zajmować się wszystkimi problemami związanymi z funkcjonowaniem rynku, a powinien się zajmować interesem publicznym. Projekt dotyczy relacji indywidualnych pomiędzy konkretnym dostawcą a konkretnym odbiorcą. Wydaje się, że to jest zbyt daleko idące zmiany w stosunku do zasady swobody gospodarczej, która powinna obowiązywać między przedsiębiorcami – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Joanna Affre, adwokat w Kancelarii Affre i Wspólnicy.

Prawniczka przypomina, że przedsiębiorca, którego interesy zostały naruszone w wyniku nieuczciwej konkurencji, może dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej. Może żądać zaniechania niedozwolonych działań, usunięcia jego skutków czy naprawienia wyrządzonej szkody. Z takimi roszczeniami może też wystąpić organizacja, która chroni interesy przedsiębiorców.

Obecnie przedsiębiorcy bez względu na to, do jakiej kategorii dostawców należą i jakie produkty produkują, mogą występować z roszczeniami do sądów cywilnych na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. A teraz te konkretne dwie kategorie producentów, tj. rolnych i spożywczych, zyskałyby dodatkowe uprawnienia. Byliby oni więc w o wiele bardziej korzystnej sytuacji niż inni dostawcy – podkreśla Affre.

Projekt ustawy przygotowanej przez PSL zakłada, że za nieuczciwą praktykę mogłaby zostać uznana sprzedaż produktów po cenie niższej od ceny nabycia. Eksperci natomiast przypominają, że cena powinna być regulowana tylko sytuacją rynkową. Projekt przewiduje również, że obowiązki, jakie będą spoczywały na przedsiębiorcach, będą takie same, niezależnie od ich wielkości. Może to uderzyć w mniejszych przedsiębiorców.

Joanna Affre wskazuje, że projekt PSL-u może też utrudnić funkcjonowanie UOKiK.

Obecnie wszelkie postępowania prowadzone przez prezesa są wszczynane z urzędu. Natomiast projekt przewiduje również wszczynanie tych postępowań na wniosek. W 2007 roku, kiedy ustawa była nowelizowana, specjalnie usunięto tryb wnioskowego wszczynania postępowań, bo urząd był wówczas sparaliżowany. Nie mógł zajmować się istotnymi kwestiami, bo rozstrzygał postępowania wnioskowe, w których przedsiębiorcy próbowali dochodzić swoich partykularnych interesów – tłumaczy ekspertka. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Farmacja

Konsument

Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.

Prawo

Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.