Mówi: | Marek Rumak |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | Kancelaria Affre i Wspólnicy |
Rewolucyjne zmiany w rejestracji znaków towarowych. Od kwietnia cały proces może być nawet o połowę krótszy
Obecnie procedura rejestracja znaków towarowych trwa średnio rok. W kwietniu po nowelizacji przepisów Urząd Patentowy będzie badał wyłącznie spełnienie bezwzględnych przesłanek. Nie będzie natomiast sprawdzał każdego zgłoszenia pod kątem kolizji z prawami innych osób, a obowiązek ten w praktyce spadnie na właścicieli wcześniejszych znaków. Przedsiębiorcy będą zmuszeni monitorować rynek oraz przede wszystkim nowo zgłaszane rejestracje, co może dla nich wiązać się z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów.
– Zmiana systemu rejestracji znaków towarowych, która wejdzie 16 kwietnia 2016 roku, jest rewolucyjna. Dotychczas Urząd Patentowy RP badał zarówno bezwzględne, jak i względne przesłanki rejestrowalności. Czyli badał nie tylko to, czy znak jest np. opisowy, stanowi nazwę rodzajową wobec zgłoszonych towarów i usług, lecz także wcześniejsze prawa do znaków towarowych, praw majątkowych czy osobistych. Po zmianach będzie obowiązywał tzw. system sprzeciwowy – mówi agencji Newseria Biznes Marek Rumak, radca prawny w Kancelarii Affre i Wspólnicy.
Dzięki nowelizacji przepisów rejestracja znaku towarowego w Polsce będzie zbliżona do procedury obowiązującej w większości krajów Unii Europejskiej. Zgodnie z nową procedurą Urząd Patentowy będzie badał spełnienie wyłącznie bezwzględnych przesłanek. Nie będzie już natomiast sprawdzać wystąpienia względnych przeszkód rejestracji. Teoretycznie więc ochrona będzie mogła zostać udzielona na oznaczenie takie samo lub podobne do wcześniej zarejestrowanego znaku towarowego.
– Dzisiaj, jeśli ktoś chce zarejestrować znak, to urząd może, a wręcz powinien odmówić rejestracji ze względu na istnienie wcześniejszego podobnego lub takiego samego znaku towarowego zarejestrowanego dla tych samych lub podobnych towarów czy usług. Natomiast po 16 kwietnia urząd zarejestruje nowo zgłoszony znak towarowy, bo wcześniejsze znaki nie będą stanowiły przeszkody – podkreśla Rumak. – To istotna zmiana. Przede wszystkim znacznie skróci ona czas rejestracji. Obecnie proces ten trwa średnio 12 miesięcy. Teraz szacuje się, że może być to zaledwie 6 miesięcy.
Zmianie ulegnie też wniesienie sprzeciwu wobec zgłoszenia. Osoba, która ma prawo ochronne do wcześniejszego znaku towarowego, będzie miała na to trzy miesiące od daty ogłoszenia w Biuletynie Urzędu Patentowego, jeśli tylko wystąpiła jakakolwiek względna przyczyna rejestracji. Sam sprzeciw nie gwarantuje, że urząd odmówi rejestracji, ale sprawa zostanie zbadana dopiero w takim przypadku. Urząd poinformuje o złożeniu sprzeciwu przez przedsiębiorcę, który dokonał zgłoszenia, oraz poinstruuje strony o możliwości zawarcia ugody w ciągu dwóch miesięcy. Po bezskutecznym upływie tego terminu urząd wyznaczy zgłaszającemu znak czas na złożenie odpowiedzi na sprzeciw.
– Moim zdaniem zmiana idzie w dobrym kierunku. Będzie natomiast wymagała od uczestników rynku śledzenia rejestrów pod kątem tego, czy nie są zgłaszane znaki towarowe podobne do wcześniejszych znaków danego przedsiębiorcy – ocenia radca prawny.
To może się okazać pracochłonne. Na rynku działa bowiem kilka systemów ochrony znaków towarowych, tym samym miesięcznie może się to wiązać z koniecznością śledzenia kilku tysięcy zgłoszeń.
– Generuje to dodatkowe koszty dla przedsiębiorcy, będzie też wymagało większej czujności i dbałości o własne znaki towarowe. Natomiast może to też sprzyjać temu, żeby firmy bardziej obserwowały rynek i rejestry Urzędu Patentowego i dbały w ten sposób o swoje interesy – przekonuje Marek Rumak.
Czytaj także
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-03-10: Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.