Mówi: | Artur Soboń |
Funkcja: | sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji I Rozwoju |
Rząd realnie bierze się za kształtowanie polityki mieszkaniowej. Specustawa i dopłaty do najmu mają zapewnić Polakom tanie mieszkania
Specustawa mieszkaniowa „realizuje obietnice społeczne rządu” – powiedział na wczorajszym briefingu prasowym Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju. Jak podkreślił, jest to instrument kształtowania polityki mieszkaniowej państwa, który zapewni realny wpływ na działania inwestorów. Dodał również, że na podstawie specustawy mieszkaniowej nigdy nie powstałby zamek w Puszczy Noteckiej – inwestycja, która od kilku dni wzbudza ogromne kontrowersje. Specustwa mieszkaniowa została przyjęta przez Sejm na początku lipca, podobnie jak ustawa o dopłatach do najmu mieszkań.
Wiceminister Soboń odpowiedział wczoraj krytykom specustawy mieszkaniowej, przez jej przeciwników nazywaną też „lex deweloper”. Ich zdaniem nowe przepisy dadzą znacznie większe pole inwestorom i unieważnią miejscowe plany przestrzenne. Koalicja Ruchów Miejskich w Warszawie zaapelowała do Prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy, którą negatywnie zaopiniowały m.in. Towarzystwo Urbanistów Polskich, Polska Akademia Nauk, wątpliwości mają też samorządy.
Zdaniem wiceministra inwestycji i rozwoju specustwa poprawi jakość przestrzeni miejskiej i zapewni samorządom wsparcie w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych. Otworzy też drogę do realizacji programu Mieszkanie Plus, a tym samym zapewni Polakom szansę na tanie mieszkania.
Specustawa mieszkaniowa została przyjęta przez Sejm na początku lipca. Jej główny cel to skrócenie czasu przygotowania inwestycji mieszkaniowych z pięciu lat do roku. Nowe przepisy umożliwiają także budowanie na gruntach pokolejowych, poprzemysłowych, powojskowych i rolnych, znajdujących się w granicach administracyjnych miasta. Określone w specustawie standardy urbanistyczne są uzależnione od liczby mieszkańców w danej gminie (gminy do 30 tys. mieszkańców, powyżej 30 tys. oraz poniżej i powyżej 100 tys. mieszkańców). Przepisy określają m.in. odległość inwestycji mieszkaniowych od przedszkoli i szkół, przystanków komunikacji miejskiej oraz uwzględniają dostęp do dróg dojazdowych, sieci wodociągowej, kanalizacyjnej czy elektroenergetycznej. Specustawa mieszkaniowa ma zlikwidować chaos przestrzenny i – zdaniem wiceministra Artura Sobonia – przyczynić się do ochrony interesów najemców i mieszkańców.
Na początku tego miesiąca Sejm przyjął również kolejną ustawę o dopłatach do najmu mieszkań, tzw. „Mieszkanie na start”. Projekt nowych przepisów (w połowie czerwca przyjęty przez Rząd) przygotowało Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
– Jest to przekierowanie strumienia pieniędzy, które były przeznaczone na wsparcie popytu mieszkaniowego – czyli np. na program MDM, w którym dopłacano do wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu na kupno mieszkania. My transferujemy te środki na programy propodażowe, ale z uwzględnieniem kryterium społecznego. Chcemy stymulować budownictwo czynszowe, tak aby tych mieszkań czynszowych było jak najwięcej w różnych miastach Polski. Dzisiaj stanowią one 5 proc. rynku, średnia europejska wynosi 30 proc. i do tego poziomu zmierzamy – mówi Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.
Rządowy program ma wesprzeć osoby, których nie stać na kupno ani wynajem mieszkania na komercyjnym rynku, ale z drugiej strony – ich dochody są zbyt wysokie, żeby ubiegać się o mieszkanie komunalne. Według resortu w takiej sytuacji może być nawet 40 proc. Polaków, zwłaszcza młodych, dopiero rozpoczynających karierę zawodową.
– Celujemy w osoby o umiarkowanych dochodach. Nie w tych najbiedniejszych, bo czynszów i dopłat nie można porównywać do stawek w mieszkaniach komunalnych. To są osoby, które po prostu nie kwalifikują się na pomoc socjalną, ale też nie mają szans na rynku, do nich kierujemy naszą ofertę. Zakładamy, że system dopłat każdego roku będzie obejmował około 30 tys. rodzin – mówi Artur Soboń.
O dopłaty będą mogły się ubiegać gospodarstwa domowe, które spełniają określone kryterium dochodowe i nie mają innego mieszkania. Okres przyznawania dopłat do czynszu w wynajmowanych mieszkaniach będzie wynosił 15 lat, a wysokość wsparcia będzie uzależniona m.in. od kosztów budownictwa mieszkaniowego na danym terenie i powierzchni mieszkania.
Gospodarstwo jednoosobowe będzie się mogło starać o dopłatę, jeżeli jego miesięczny dochód nie przekracza przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, którego wysokość określa GUS. Każda kolejna osoba w gospodarstwie domowym oznacza podniesienie limitu o 30 proc. Stąd limit dla gospodarstwa dwuosobowego będzie wynosił 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a w przypadku rodziny z dwójką dzieci 150 proc. Dodatkowe, otwarte kryteria społeczne będą ustalane przez rady gmin (na podstawie zaproponowanego w ustawie katalogu kryteriów pierwszeństwa).
– W przypadku czteroosobowej rodziny limit, powyżej którego nie można już wejść w tryb tej ustawy, wynosi 1,6 tys. zł, więc jest on ustawiony dość wysoko. Kierujemy pomoc do najemców, zachęcając jednocześnie inwestorów do budowania pod najem, w tym także pod wynajem z opcją do własności. Liczę na to, że do programu dopłat włączą się TBS-y, spółdzielnie mieszkaniowe, być może również prywatni inwestorzy – mówi Artur Soboń.
Każdego roku beneficjenci będą weryfikowani, aby sprawdzić, czy nadal spełniają kryteria uprawniające do otrzymywania dopłat. Jeżeli nie – świadczenie zostanie wygaszone albo czasowo zawieszone. Z rządowych dopłat będą mogły skorzystać zarówno osoby, które decydują się na zwykły najem, jak i najem z opcją dochodzenia do własności. Wnioski o dopłaty będą składane w urzędach gmin, które przeprowadzą wstępny nabór beneficjentów rządowych dopłat.
Jak podkreśla wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń, mądra polityka mieszkaniowa państwa jest warunkiem koniecznym, żeby zatrzymać młodych Polaków w kraju. Natomiast rynek najmu mieszkań sprzyja mobilności i elastyczności rynku pracy.
– Zależy nam, żeby to nie był wyłącznie najem na czysto komercyjnym rynku. Oczywiście wszyscy zmagamy się z rynkowymi wyzwaniami, wysokimi kosztami pracy, wysoką ceną materiałów budowlanych, natomiast nam zależy, żeby były to mieszkania dostępne cenowo. Jeśli w wyniku tych dopłat rodzina, która ma czynsz 20 zł/m, czyli 1200 zł za 60-metrowe mieszkanie, otrzyma około 400 zł z tytułu dopłat każdego miesiąca przez 15 lat, to z pewnością zachęci ją do korzystania z programu Mieszkanie Plus – mówi Artur Soboń.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-11: Farmaceuci z coraz większą rolą w opiece zdrowotnej. Apteki zasilają budżet olbrzymią kwotą [DEPESZA]
- 2024-07-10: Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/677-bgk,w_274,_small.jpg)
Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lichthund-gielda-foto,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.