Newsy

Spółki komandytowo-akcyjne tracą przywileje. Będą opodatkowane jak spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

2013-12-30  |  06:30
Mówi:Kamil Skomorowski
Funkcja:Senior Associate
Firma:Kancelaria Ożóg i Wspólnicy
  • MP4
  • Od stycznia w życie wchodzą zmiany likwidujące przywileje podatkowe dla spółek komandytowo-akcyjnych. Dotychczas firmy działające według tego modelu nie musiały płacić podatku dochodowego, ten płacili tylko wspólnicy spółki. Od nowego roku fiskus będzie pobierał podatek i od spółki, i od wspólników. Zmiany obejmą około 2 tys. firm.

    Nadchodzą trudniejsze czasy dla firm, które postanowiły przetrwać trudny okres spowolnienia gospodarczego w formie spółek komandytowo-akcyjnych. Dla wielu z nich był to najlepszy sposób na optymalizację kosztów. Korzystało z tego wielu przedsiębiorców: w 2003 roku w takiej formie działało zaledwie 18 firm, a w 2013 – ponad 2 tys.

    Od stycznia w życie wchodzą przepisy znowelizowanej ustawy podatkowej, według której takie spółki staną się podatnikiem CIT-u. Oznacza to, że urzędy skarbowe będą traktowały spółki komandytowo-akcyjne tak samo jak spółki kapitałowe - akcyjne i z ograniczoną odpowiedzialnością. Będą więc one opodatkowane dwustopniowo.

     – Wszystkie zyski pochodzące z działalności spółki komandytowo-akcyjnej będą podatkowane na poziomie tej spółki według stawki 19 proc. Późniejsza dystrybucja zysków do wspólników, czyli do komplementariuszy i akcjonariuszy, również będzie podlegała opodatkowaniu według stawki 19 proc. w rękach tychże wspólników – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kamil Skomorowski, doradca podatkowy Kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

    Do tej pory spółki komandytowo-akcyjne nie podlegały podatkowi dochodowemu. Ten płacili tylko wspólnicy - komplementariusz i akcjonariusze - np. od wypłaconej im dywidendy. A ta mogła być odroczona w czasie lub zarządzana przez zamknięty fundusz inwestycyjny.

    Po zmianach część firm przez rok będzie mogła zachować przywileje wynikające z tej formy działalności. Dotyczy to tych przedsiębiorstw, których rok obrotowy nie kończy się 31 grudnia br., i które zostały założone przed 12 grudnia.

     – Spółka komandytowo-akcyjna z przedłużonym rokiem to rozwiązanie w pewien sposób ograniczone czasowo. Z tego rozwiązania będzie można korzystać do początku 2015 roku, ale to daje jakieś dobrodziejstwa – wylicza doradca.

    Wspólnicy spółek, chcąc utrzymać przywileje podatkowe, mogą również skorzystać z innego rozwiązania, czyli stworzenia struktury międzynarodowej. Wykorzystana może być tu forma luksemburskiej specjalnej spółki komandytowej SCSp.

     – Spółka luksemburska wykorzystywana tu jest jako pośrednik pomiędzy funduszem inwestycyjnym zamkniętym a polską spółka komandytową, która prowadzi w Polsce działalność operacyjną – mówi Kamil Skomorowski.

    Spółka komandytowo-akcyjna prowadzona jest w oparciu o kodeks spółek handlowych. Nie posiada ona osobowości prawnej, ale może we własnym imieniu nabywać prawa, nieruchomości i zaciągać zobowiązania. Kieruje nią jeden ze wspólników, nazywany komplementariuszem, i to on odpowiada w sposób nieograniczony za zobowiązania spółki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.