Newsy

System informacji prawnej wkrótce również w wyszukiwarce Google

2012-04-26  |  06:10
Mówi:Przemysław Polański
Funkcja:Dyrektor Działu Publikacji Elektronicznych
Firma:Wydawnictwo C.H. Beck
  • MP4

    Podstawowe narzędzie pracy dla prawników i urzędników, umożliwiające dostęp do setek tysięcy aktów prawnych, może po części stać się dostępne dla przeciętnego Kowalskiego. Twórca SIP Legalis - Wydawnictwo C.H. Beck - zamierza w najbliższym czasie otworzyć się na współpracę z Google.

    System informacji prawnej Legalis to stale uaktualniana elektroniczna baza aktów prawa polskiego i unijnego. Wprowadzenie rozwiązań mobilnych umożliwiło korzystanie z niej na urządzeniach typu iPad czy iPhone. Dzięki temu SIP Legalis stał się jednym z podstawowych narzędzi pracy prawników i adwokatów, również na sali sądowej. Z zasobów Legalisa korzystają również urzędnicy i działy prawne w wielu firmach.

     - To są trzy główne segmenty z naszej perspektywy. Natomiast jeśli chodzi o dostęp do informacji dla przeciętnego Kowalskiego, to na razie jest on bardzo ograniczony, aczkolwiek planujemy w najbliższym czasie otwarcie się na Google i w związku z tym również na przeciętnego Kowalskiego, aby mógł wyszukiwać pewne zagadnienia w naszym systemie - mówi Przemysław Polański, dyrektor działu publikacji elektronicznych Wydawnictwa C.H. Beck.

    Jednocześnie dodaje, że dla użytkowników indywidualnych Wydawnictwo oferuje już teraz aplikację "Twoje Prawo", zawierającą najważniejsze kodeksy, którą można zainstalować w swoim telefonie.

    Wprowadzanie podobnych rozwiązań z zakresu prawa to wychodzenie naprzeciw potrzebom klientów. Uzasadniają to tysiące aktów prawnych, które są uchwalane każdego miesiąca. W 2011 roku publikacja wszystkich przepisów przyjętych tylko przez polski parlament liczyła 23 tysiące stron, a do tego dochodzi jeszcze orzecznictwo i ustawodawstwo unijne.

     - Są polskie akty, które są publikowane w Dzienniku Ustaw i w Monitorze Polskim. Mamy całe prawodawstwo europejskie: Dziennik L, Dziennik C. Mamy do tego prawo resortowe, czyli dzienniki ministrów i jeszcze różnego rodzaju dzienniki urzędowe. Urząd Regulacji Energetyki czy ABW mają własne publikatory. To wszystko składa się na gigantyczną ilość aktów, która musi być przetwarzana co miesiąc - mówi Przemysław Polański.

    Na tym m.in. polega przewaga SIP Legalis i podobnych systemów komercyjnych nad systemami dostępnymi publicznie.

     - W Polsce prawodawca nie stworzył własnego systemu informacji prawnej, w którym publikowałby całe ujednolicone prawo. Przykładowo sejmowy system ISAP publikuje akty prawne uchwalone przez Sejm i nawet publikuje je w wersji ujednoliconej. Natomiast te wersje ujednolicone dotyczą tylko ustaw, nie dotyczą rozporządzeń - mówi Przemysław Polański.

    W internetowym systemie aktów prawnych, dostępnym na stronach sejmowych, nie ma również dostępu do poprzednich, już nieobowiązujących wersji dokumentów.

     - Nie można sprawdzić, jak to prawo wyglądało 5-10 lat temu. Legalis oferuje taką funkcjonalność i dzięki temu urzędy skarbowe czy inne podmioty obsługujące podatników mogą sprawdzić, jak wyglądał stan prawny np. 4 lata temu, żeby ocenić ważność wydania pewnych decyzji  na bazie  prawa podatkowego, które wówczas obowiązywało - podkreśla dyrektor z wydawnictwa C.H. Beck.

    Jego zdaniem dla użytkowników bazy najważniejszy jest błyskawiczny dostęp do aktualnych i ujednoliconych wersji dokumentów. Jednak zarówno prawnicy, jak i urzędnicy coraz bardziej doceniają nowe rozwiązania, takie jak nowoczesna wyszukiwarka tematyczna, komentarze ekspertów czy translator, który umożliwia korzystanie z zagranicznych dokumentów w polskiej wersji językowej.

    Użytkowanie podstawowej bazy, która zawiera m.in. 150 tys. aktów prawa miejscowego, 400 tys. orzeczeń i 14 tys. wzorów pism, kosztuje ok. 1 tys. zł za rok. Cena dostępu do pozostałych modułów jest uzależniona od ich liczby i liczby użytkowników.

     - Jako jedyny system na rynku jesteśmy tak skonfigurowani, że dajemy użytkownikowi nie tylko wybór samej bazy aktów prawnych, orzecznictwa, wzorów itd., ale również modułów tematycznych, których mamy aż 19. I tam mamy różne cele, które są przypisane każdemu modułowi, w związku z czym użytkownik może sobie dobrać treści, w zależności od tego, co go interesuje - mówi Polański.

    System Legalis, sztandarowy produkt Wydawnictwa C.H. Beck, funkcjonuje już od 10 lat. Zawiera komplet aktów prawnych od 1918 roku i kilkaset tysięcy orzeczeń polskich i europejskich sądów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Motoryzacja

    UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii

    Zgodnie z aktem o surowcach krytycznych władze unijne dążą do zwiększenia niezależności w zakresie ich dostaw od Chin i innych krajów  trzecich. Do 2030 roku ze źródeł zewnętrznych ma pochodzić nie więcej niż 65 proc. rocznego zużycia każdego z surowców. Z kolei 25 proc. ma pochodzić z recyklingu. – Te cele nie są nadambitne, bo recykling to relatywnie młoda część gospodarki, więc legislacja, która narzuca te poziomy odzysku i recyklingu to jedno, a realia to drugie – mówi Paweł Jarski, prezes zarządu Elemental Holding. Podkreśla jednak, że Europa ma duży potencjał w zwiększeniu odzysku i przetwarzania cennych surowców

    Konsument

    Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

    Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.

    Edukacja

    Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

    Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.