Newsy

Uchwalenie ustawy o funduszach nieruchomościowych będzie sprzyjać rozwojowi rynku budowlanego i polskiej giełdy. Zachęci Polaków do inwestowania

2017-05-17  |  06:50

Zgodnie z deklaracją rządu już w maju ma się pojawić nowy projekt ustawy o REIT-ach, czyli funduszach nieruchomościowych, w które inwestować można nawet niewielkie kwoty, partycypując w ogromnych inwestycjach. Zdaniem szefowej Griffin Premium RE, spółki, która już działa w tej formule, uregulowanie prawne działalności REIT-ów zwiększy zainteresowanie obywateli inwestowaniem na rynku nieruchomości. Zwłaszcza że będzie ich na nie stać.

– Dzisiaj toczy się debata społeczna na temat wprowadzenia REIT-u w Polsce, trwają też prace związane z legislacją REIT-ową. My już dzisiaj działamy w formule REIT-owej, więc mocno kibicujemy tej ustawie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dorota Wysokińska-Kuzdra, prezes zarządu spółki Griffin Premium RE. – Jeśli ona będzie wprowadzona w kształcie odpowiednim dla naszego biznesu i korzystnym dla naszych akcjonariuszy, to na pewno zechcemy się przekształcić w spółkę prawa polskiego REIT-owego. Niemniej już dzisiaj działamy jak REIT, czyli zarządzamy nieruchomościami tak, żeby przynosiły długoletni dochód i wszystkie środki wypracowane będziemy wypłacać w formie dywidendy.

REIT to skrót od angielskiego „real estate investment trust”. To rodzaj funduszu nieruchomości inwestującego w duże projekty takie jak centra handlowe czy biurowce, a także w nieruchomości mieszkaniowe. Przeważnie są notowane na giełdach. Raz w roku wypłacają swoim udziałowcom dywidendę i przeznaczają na nią zdecydowaną większość wypracowanych środków. Dopiero w momencie wypłaty podlega ona opodatkowaniu. Żeby kupić swoją „cegiełkę” w takim funduszu, wystarczą niewielkie środki, a nie jak zazwyczaj na rynku nieruchomości kwoty idące w setki tysięcy czy miliony złotych.

– Kibicujemy rozwojowi legislacji REIT-owej, bo uważamy, że to będzie bardzo duży bodziec do dalszego rozwoju rynku nieruchomości w Polsce, a także rynku kapitałowego w Polsce i myślę, że zwiększy też świadomość społeczną związaną z oszczędzaniem i długoletnim inwestowaniem nastawionym na stabilne, ale przewidywalne zyski – prognozuje Wysokińska-Kuzdra.

Pierwszy projekt ustawy Ministerstwo Finansów przedstawiło jesienią. Zgodnie z jego założeniami kapitał zakładowy funduszu musiałby wynosić co najmniej 60 mln zł, a 90 proc. zysków miałoby być wypłacane tytułem dywidendy. Po krytycznych uwagach środowiska postanowiło jednak go zrewidować, a nowy projekt zapowiadany jest jeszcze na maj. Wiadomo np., że ma dopuszczać inwestowanie w mieszkania na wynajem.

– Rynek nieruchomości komercyjnych to jest rynek dużych liczb, wartość przeciętnej nieruchomości to są dziesiątki, setki nawet milionów euro, co jest z definicji wyzwaniem dla inwestora indywidualnego, ale niekiedy nawet dla inwestora instytucjonalnego – mówi prezes Griffin Premium RE, kwietniowego debiutanta na warszawskim parkiecie. – Żeby zainwestować w akcje Griffin Premium RE w ramach ofert publicznych, wystarczyło 130 zł, więc mając 130 zł, można było się stać w jakimś kawałku właścicielem którejś z naszych nieruchomości – Hali Koszyki, Centrum Biurowego Lubicz, Green Horizon w Łodzi czy dowolnej innej. Oczywiście teraz po debiucie to pewnie wystarczy nawet jedną akcję kupić, więc ta bariera wejścia w ogóle jest zniwelowana.

Griffin Premium RE ma 9 nieruchomości biurowych w pięciu miastach Polski, których wartość przekracza 2,2 mld zł. Wśród nich są cztery biurowce w Warszawie oraz niedawno oddana do użytku Hala Koszyki o funkcji handlowej i biurowej, biurowce w Łodzi i Krakowie oraz obiekty biurowo-handlowe we Wrocławiu i Katowicach.

Z emisji nowych spółka akcji pozyskała 28 mln euro netto na powiększenie portfela nieruchomości. W planach na najbliższe 1,5 roku – 2 lata jest zakup budynku biurowego West Link we Wrocławiu za 18 mln euro oraz 25 proc. trzech inwestycji w Warszawie (dwa etapy Beethovena Business Park na Mokotowie oraz mieszkaniowa inwestycja na bliskiej Woli – Browary Warszawskie) z opcją pierwokupu pozostałych udziałów po wybudowaniu obiektów. Na ten cel przeznaczone zostanie pozostałe 10 mln euro pozyskane z emisji.

– West Link będziemy finalizować na początku przyszłego roku, wtedy będzie wybudowany, te trzy projekty warszawskie są teraz na początku budowy, więc będą gotowe na koniec 2018 roku lub w połowie 2019 roku. Tymi środkami z emisji zapewniamy rozwój portfela o dodatkowe 171 mln euro – tłumaczy Wysokińska-Kuzdra. – Pierwsza dywidenda za trzy kwartały 2017 roku będzie wypłacona w 2018 roku, natomiast kolejne dywidendy będą już wypłacane w 2019 roku za 2018 rok itd.

Jak zapewnia, roczna stopa zwrotu dla inwestorów powinna wynieść około 6,5 proc., co jest wynikiem znacząco lepszym od np. lokaty bankowej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.