Mówi: | Mariusz Haładyj |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Prokuratoria Generalna RP |
W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
W 2025 roku spodziewany jest w Polsce początek boomu inwestycyjnego, związanego głównie z większym niż dotychczas napływem funduszy z KPO i regularnych środków unijnych. Skorzysta na tym przede wszystkim budownictwo, ale pewne obawy budzi przewidywana kumulacja inwestycji, również w kontekście systemu zamówień publicznych. – O ile prawo zamówień publicznych może wymagać pewnych punktowych korekt, o tyle chyba nie ma potrzeby jego gruntownego przemeblowania – ocenia Mariusz Haładyj, prezes Prokuratorii Generalnej RP. Jak wskazuje, niektóre elementy zamówień publicznych wymagają raczej wypracowania praktycznych rozwiązań niż zmian legislacyjnych.
W Polsce w przygotowaniu są duże projekty infrastrukturalne związane z budową CPK, kolei dużych prędkości czy elektrowni jądrowej. Z drugiej strony oczekuje się, że w 2025 roku nastąpi największy napływ unijnych funduszy, które mają pobudzić krajową gospodarkę i spowodować boom inwestycyjny, na co liczą zwłaszcza firmy z branży budowlanej. Jak wskazali ekonomiści banku PKO BP w komentarzu do sierpniowych danych GUS, po stronie wykonawczej to właśnie ten sektor skorzysta na tym najmocniej.
– Jeśli chodzi o nadchodzące zwiększone wydatki inwestycyjne, związane m.in. z KPO, to wyzwaniem po stronie zamawiających będzie pewna synchronizacja tych wydatków, żeby zapewnić przewidywalność, nie doprowadzać do górek inwestycyjnych, bo w ten sposób siłą rzeczy sami sobie zmniejszamy konkurencję, a z drugiej strony potem wpadamy w puste okresy. Dlatego tu warto byłoby popracować nad dobrym rozłożeniem tych planów inwestycyjnych – mówi agencji Newseria Biznes Mariusz Haładyj. – Wykonawców zachęcałbym z kolei do tego, żeby aktywnie uczestniczyli w postępowaniach, tworzeniu kontraktów, żeby zgłaszali pytania do SWZ-ów, specyfikacji warunków zamówienia, do projektów umów, bo później to oni te umowy realizują. Po ich podpisaniu będą już w trudniejszej, dużo mniej elastycznej sytuacji, a przed zawarciem umowy można jeszcze wyklarować wszelkie wątpliwości.
Po trzech latach naznaczonych brakiem kontraktów i pogarszającą się sytuacją finansową mogą się pojawić problemy z kumulacją nowych zamówień i zrealizowaniem ich wszystkich w założonym terminie. Zwłaszcza że w przypadku KPO czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. Obawy wciąż budzi też niesprzyjające – zdaniem części przedsiębiorców – otoczenie prawne, m.in. w kontekście problemów z klauzulami waloryzacyjnymi, licznych odwołań i sporów sądowych czy obowiązujących mechanizmów wyboru wykonawców, w których dominującą rolę wciąż odgrywa cena.
– Do prokuratorii nie docierają głosy potrzeby gruntownych przemeblowań ustawy Prawo zamówień publicznych. Wydaje się, że ta ustawa, która obowiązuje od 2021 roku i była wypracowana w dialogu z poszczególnymi grupami interesariuszy, się sprawdza. Natomiast to, nad czym na pewno trzeba pracować, to obszary wypełnienia praktycznymi działaniami przepisów, dyrektyw zamówieniowych i zasad, żeby poszczególne zamówienia służyły przede wszystkim sprawności realizowanych inwestycji. Jednak samo PZP – o ile może wymagać pewnych punktowych korekt, związanych z jego funkcjonowaniem przez kilka lat, o tyle chyba nie ma potrzeby jego gruntownego przemeblowania – mówi ekspert.
Wyniki badań zleconych przez Urząd Zamówień Publicznych i opublikowanych w końcówce 2023 roku pokazują, że uczestnicy systemu zamówień publicznych raczej dobrze oceniają jego funkcjonowanie i dostrzegają korzyści płynące ze zmian związanych z wejściem w życie nowej ustawy PZP („Funkcjonowanie systemu zamówień publicznych – raporty z przeprowadzonych badań”). We wrześniu ub.r. zainaugurowano przegląd obowiązujących przepisów, a jego elementem jest ankieta przeprowadzona dla UZP wśród zamawiających i wykonawców na temat najważniejszych aspektów prawa, m.in. progów stosowania PZP czy waloryzacji wynagrodzenia (np. możliwości rezygnacji z niej w określonych przypadkach lub obowiązkowej waloryzacji). W tym obszarze najwięcej było rozbieżności w odpowiedziach zamawiających i wykonawców.
– Jeżeli chodzi o waloryzację i przepisy, które regulują tę kwestię, to trudno mi sobie wyobrazić, żeby na poziomie ustawy zrobić coś więcej. Dzisiaj mamy obowiązek waloryzowania kontraktów zawieranych na ponad pół roku, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że jakąś instrukcję formułowania tych klauzul będziemy na poziomie przepisów zawierać, bo mamy różne stany faktyczne, mamy różnych zamawiających, duże inwestycje, małe inwestycje, kilkuletnie, kilkumiesięczne, więc tutaj ciężko jest wprowadzić jeden model – podkreśla prezes Prokuratorii Generalnej RP.
Podobny wniosek dotyczy stosowania kryterium niskiej ceny. Jak dodaje ekspert, były już próby przygotowania regulacji, które miałyby zniechęcać zamawiających do stosowania go jako jedynego i najważniejszego kryterium wyboru wykonawcy.
– Wydaje się, że teraz kolejne kroki to kwestia raczej wypracowania modelu weryfikacji ofert z rażąco niską ceną – czy to powinno bardziej się odbywać poprzez weryfikację przez innych oferentów, czy tutaj zamawiającym są potrzebne dodatkowe narzędzia, czy być może pod kątem funkcjonowania Krajowej Izby Odwoławczej, jakieś postulaty można sformułować. Ale na pewno to jest temat, nad którym szczególnie w obliczu takiej dużej fali inwestycyjnej trzeba się pochylić – ocenia Mariusz Haładyj. – W praktyce wybór oferty z bardzo niską ceną, niedoszacowaną kwotą odbija się na samym zamawiającym, oczywiście na wykonawcy również. Zaraz po rozpoczęciu i realizacji kontraktu wchodzimy w proces wzajemnych roszczeń. Wydaje mi się więc, że to, co jest najważniejsze, to żeby we wspólnym gronie usiąść, zastanowić się nad modelem weryfikacji ofert.
Jak dodaje, w gronie zamawiających, wykonawców i instytucji eksperckich warto także dalej pracować nad klauzulami umownymi, karami umownymi czy kwestią odstąpienia.
– Jedna z kluczowych rzeczy, o których bym rozmawiał pod kątem sprawności realizacji inwestycji, to jest odpowiednia relacja uczestników postępowań inżyniera kontraktu czy projektanta, też żeby tutaj zdefiniowanie roli każdego z aktorów procesu zamówieniowego było możliwie precyzyjne – wyjaśnia ekspert.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.