Newsy

Prezes PLL LOT: w III kw. powinniśmy mieć kilkadziesiąt mln zł zysku

2012-09-11  |  06:15
Mówi:Marcin Piróg
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:PLL LOT
  • MP4
    Należący do Skarbu Państwa PLL LOT zamknął kolejny okres rozliczeniowy ze stratą. Szefostwo PLL LOT podkreśla jednak, że odnotowało poprawę stanu finansów względem 2011 roku. Sytuację ma naprawić nowy plan biznesowy spółki, w tym zakup nowej floty.

    W III kwartale, który zawsze jest lepszy niż drugi, powinniśmy mieć zysk na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych. W całym roku, z ubiegłorocznej straty 140 mln zł, idziemy na wynik znacznie lepszy - prognozuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prezes zarządu PLL LOT Marcin Piróg.

    LOT za cały 2011 rok odnotował 145,5 mln zł straty. W tym roku spółka planuje zysk w wysokości 52,5 mln zł. Zarząd spółki twierdzi, że to bardzo dobry wynik finansowy w porównaniu z innymi przewoźnikami europejskimi. Straty za pierwsze półrocze tego roku odnotowała też Lufthansa i Air France-KLM.

     – Na tle konkurencji wypadamy dobrze i mam nadzieję, że jeśli się uspokoi kryzys strefy euro, zachwianie cenami ropy i ogólna sytuacja gospodarcza na świecie, to my wyjdziemy z tego zdrowi - wyjaśnia Marcin Piróg, prezes zarządu PLL LOT.

    Przewoźnik liczy, że jego przychody wzrosną o około 20 proc. w związku z unowocześnieniem floty. Już 15 listopada do Warszawy przyleci nowy Boeing 787 Dreamliner, a do marca 2013 roku LOT ma dysponować 5 takimi maszynami.

     – Po marcu 2013 roku sytuacja będzie kompletnie inna, bo będziemy mieli najbardziej nowoczesną flotę w Europie. Od strony kosztowej wśród europejskich przewoźników LOT jest w pierwszej trójce - mówi prezes Piróg.

    Na konta firmy mają w tym roku wpłynąć dodatkowe środki ze sprzedaży spółek powiązanych z PLL LOT. W ubiegłym roku pod młotem trafiły m.in. spółki zajmujące się cateringiem i obsługą techniczną. W planach jest spieniężenie kolejnych aktywów.

     – Teraz trwają negocjacje w sprawie sprzedaży naszych udziałów w Eurolocie, gdzie mamy 38 proc. Dochodzimy już do końca transakcji ze sprzedażą Petrolotu. Czekamy jeszcze na decyzję UOKiK. To, na co liczymy najbardziej, to sprzedaż tych 38 proc. w Eurolocie - twierdzi szef LOTu.

    Eurolot jest spółką wyodrębnioną z grupy kapitałowej PLL LOT. 62 proc. udziałów w spółce należy do Skarbu Państwa, a pozostałe 38 proc. do PLL LOT. Firma zajmuje się obsługą rejsów krajowych oraz dowozem do połączeń zagranicznych. Na razie nie wiadomo w czyje ręce trafią udziały, których chce pozbyć się PLL LOT.

     – Będąc udziałowcem mniejszościowym, nasz wpływ na kształtowanie strategii w spółce jest ograniczony, więc te udziały lepiej spieniężyć i przeznaczyć na rozwój LOT-u niż parkować w spółce, która nie jest dla nas strategiczna. Jest strategiczna, jeśli chodzi o model operacyjny, bo wykonuje loty na rynku krajowym, ale nie jako podmiot, który jest naszą własnością - mówi Piróg.

    PLL LOT obsługuje połączenia do 50 miast w Europie i Ameryce Północnej. W ubiegłym roku z usług przewoźnika skorzystało ponad 4,3 mln pasażerów, czyli o 9 proc. więcej niż w 2010. Udziałowcami firmy są Skarb Państwa (6797 proc. akcji), TFS Silesia (25,1 proc. akcji) oraz pracownicy (6,93 proc. akcji).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.