Mówi: | Magdalena Szul-Fryda |
Funkcja: | pedagog, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu |
6 maja licealiści rozpoczną zmagania maturalne. Rodzice mogą wesprzeć młodzież w przygotowaniach do egzaminu dojrzałości
Okres przygotowań do testów i egzaminów to czas, kiedy rodzice powinni zacząć budować relację z dzieckiem na temat poczucia jego własnej wartości, wiedzy, umiejętności, kompetencji – mówi Magdalena Szul-Fryda, wykładowca z Wyższej Szkole Bankowej w Opolu. Wsparcie jest szczególnie ważne podczas matury, czyli w symbolicznym momencie przechodzenia w dorosłość. Warto wspólnie przygotować plan B na wypadek niezdanych egzaminów, co według danych z ubiegłego roku zdarzyło się co piątemu uczniowi. Tymczasem wielu rodziców przenosi na dzieci swoje oczekiwania, nie potrafi z nimi rozmawiać, co dodatkowo stresuje maturzystów i ich demotywuje.
– Przez cały okres edukacji, wyboru przyszłej ścieżki zawodowej rodzice powinni robić wszystko, żeby optymalizować dobrostan psychofizyczny dziecka, czyli wspierać je w rozwoju, jego zainteresowaniach, motywować do pracy, rozwijania swoich kompetencji, również w kontekście przyszłej drogi zawodowej. Mówię szczególnie o wyborze przedmiotów do matury, które powinny być zgodne z zainteresowaniami, kompetencjami i przede wszystkim możliwościami przyszłego maturzysty – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magdalena Szul-Fryda, wykładowca na kierunkach pedagogicznych w Wyższej Szkole Bankowej w Opolu.
To na rodzicach spoczywa obowiązek przygotowania dziecka do ewentualnych porażek. O ile na początku edukacji ma to bardziej wymiar symboliczny, o tyle w późniejszym etapie rodzice mogą być dużym wsparciem. Z badania CBOS „Młodzież 2016” wynika, że autorytetami dla uczniów, a więc osobami, o których uznanie zabiegają, są najczęściej rodzice, przede wszystkim matka (59 proc.), nieco rzadziej ojciec (47 proc.). Młodzi liczą przede wszystkim na wsparcie ze strony matki (60 proc.) Jest to szczególnie ważne dla maturzystów, którzy zastanawiają się nad wyborem przedmiotów, dalszej edukacji i ścieżki przyszłej kariery. Młodych stresuje fakt samego egzaminu, scenariusz, kiedy go nie zdadzą, lecz także konieczność podejmowania ważnych życiowych decyzji.
– Młodzież ma oczekiwania co do stworzenia przestrzeni, w której mogłaby porozmawiać na temat swoich obaw, problemów, niepewności. Chce podzielić się kłopotem, przed którym stoi i móc się wygadać, wyżalić. Pojawia się też oczekiwanie, i to jest bardzo ważne, co do wspólnego stworzenia planu B – przekonuje Magdalena Szul-Fryda.
W 2018 roku matury nie zdało blisko 20 proc. uczniów.
– Nie stawiajmy maturzystów pod ścianą, że matura to jest wszystko i poza nią nie ma nic. Dzisiaj to się już trochę zmieniło. Są poprawki, więc ewentualny dodatkowy rok wolnego, jeżeli nie uda się zdać matury w pierwszym terminie, daje okazję do rozeznania się, zebrania nowych doświadczeń, większego wglądu w siebie. Uczeń może się zastanowić, co chce robić, jak chce się w przyszłości spełniać zawodowo – mówi wykładowca WSB w Opolu.
Częstym problemem są nadmierne ambicje i oczekiwania rodziców. To na dzieci przenoszą swoje niespełnione plany i marzenia, a kiedy dziecko nie chce się im podporządkować, próbują to wymusić.
Ekspertka radzi, by w ostatnich tygodniach przed maturą zaufać dziecku, zachęcać do nauki, ale do niej nie zmuszać. Istotne jest także, by znaleźć złoty środek i zrównoważyć czas potrzebny na naukę, odpoczynek i rozrywkę. Rodzice powinni obserwować dziecko w stresującym okresie i jeśli coś budzi zaniepokojenie, udać się do specjalisty.
– Kluczowe jest przede wszystkim wspieranie poprzez poczucie bezwarunkowej akceptacji jako człowieka, bez względu na to, czy tę maturę zda, czy nie zda – dodaje Szul-Fryda.
Czytaj także
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2025-01-02: Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.