Mówi: | Karolina Tworzydło |
Funkcja: | dyrektor marketingu |
Firma: | Compensa TU SA Vienna Insurance Group |
Autostrady najbardziej niebezpieczne latem. Liczba wypadków rośnie z każdym rokiem
W ubiegłym roku liczba wszystkich wypadków na polskich drogach wyniosła 22,8 tys. i spadła względem 2020 roku, w którym odnotowano 23,5 tys. takich zdarzeń. Odwrotną tendencję widać jednak na autostradach i drogach szybkiego ruchu, gdzie w ubiegłym roku liczba wypadków wzrosła o ponad 1/4. Główną przyczyną jest jak zwykle nadmierna prędkość. Przy rozwijanych na autostradach prędkościach nawet drobny błąd może się skończyć tragedią, zwłaszcza latem, w okresie wakacyjnych wyjazdów i większego natężenia ruchu. Dlatego w Polsce już po raz piąty organizowana jest kampania Bezpieczna Autostrada, której celem jest wyczulenie kierowców na kwestie związane z bezpieczeństwem i edukacja z zakresu pierwszej pomocy w razie wypadku.
– Liczba wypadków drogowych w Polsce maleje, ale odwrotną tendencję widać na autostradach. Niestety tu liczba wypadków rośnie. W ubiegłym roku było ich o 28 proc. więcej niż jeszcze w poprzednim. To oznacza prawie 400 wypadków, w których zginęło ponad 70 osób, a 500 zostało rannych. Widać więc, że w tym obszarze cały czas jest miejsce na edukację – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Tworzydło, dyrektor marketingu w Compensa TU Vienna Insurance Group.
Zsumowane statystyki pokazują, że w latach 2000–2021 na autostradach doszło do prawie 6,6 tys. wypadków, w których zginęło ponad 1 tys. osób, a 9,5 tys. zostało rannych. Przyczyny tych zdarzeń od lat są niezmienne – błędy przy zmianie pasa ruchu, niezachowana odległość od pojazdu z przodu, zmęczenie kierowcy, ale przede wszystkim – zbyt szybka jazda. Przy autostradowych prędkościach nawet drobne błędy za kierownicą mogą się skończyć tragicznie.
Eksperci wskazują, że na autostradach i drogach szybkiego ruchu najniebezpieczniej jest latem, w wakacje. Dlatego właśnie w tym okresie startuje ogólnopolska akcja Bezpieczna Autostrada, której celem jest rozpowszechnienie wiedzy z zakresu bezpiecznego poruszania się po autostradach i trasach szybkiego ruchu.
– W ramach Bezpiecznej Autostrady organizujemy pikniki rodzinne w mniejszych miastach i miejscowościach. To są spotkania z lokalną społecznością, z dorosłymi, dziećmi, z całymi rodzinami, dla których mamy pięć różnych stref tematycznych o charakterze edukacyjnym – mówi Karolina Tworzydło. – Uczymy również pierwszej pomocy. Pod okiem profesjonalnych ratowników medycznych przeprowadzamy pokazy, dajemy także mieszkańcom możliwość samodzielnego przeprowadzenia akcji ratującej życie na fantomach osób dorosłych, dzieci i noworodków. To bardzo ważne, a przy tym jest to wiedza na całe życie.
Organizatorzy kampanii Bezpieczna Autostrada starają się też przemówić do wyobraźni kierowców. Dlatego mają oni możliwość skorzystania z symulatorów zderzenia i dachowania, które pokazują, co się dzieje z samochodem i pasażerami w momencie kolizji. To wielu osobom wystarcza, aby zmienić swoje podejście do ryzykownej jazdy.
– Mamy też tzw. strefę bezpiecznego kierowcy, gdzie wykonujemy podstawowe badania profilaktyczne typu pomiary cukru we krwi, ciśnienia i wzroku. Od początku kampanii, czyli od 2018 roku, udało nam się już zdiagnozować ponad 400 przypadków nadciśnienia, które skierowaliśmy do dalszej diagnostyki, ponad 200 osób z podejrzeniem cukrzycy, a także ponad 30 przypadków dzieci z potencjalną wadą wzroku, które do tej pory nie były badane – wymienia przedstawicielka Compensy.
Oprócz edukacji i organizacji szkoleń z zakresu pierwszej pomocy Compensa przekazuje też władzom miast defibrylatory AED, które mogą uratować życie w ramach nagłego zatrzymania krążenia.
– To jest centralny punkt każdego naszego pikniku, spotkania z lokalną społecznością. Te defibrylatory są później umieszczane w ogólnodostępnym miejscu, żeby każdy mieszkaniec mógł z niego skorzystać, jeżeli zaistnieje taka potrzeba, kiedy trzeba będzie ratować ludzkie życie – mówi Karolina Tworzydło.
Bezpieczna Autostrada wystartowała z początkiem maja i w tym roku zagości łącznie w 16 lokalizacjach w całej Polsce. W nadchodzących tygodniach weekendowe edukacyjne pikniki rodzinne odbędą się m.in. w Ustce, Słupsku, Trzciance, Krynicy Morskiej, Władysławowie i Myszkowie. Organizatorzy nie bez kozery skupili się na mniejszych miastach i miejscowościach.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że mieszkańcy tych miast na co dzień nie korzystają z autostrady, a raczej z ruchu lokalnego. Natomiast kiedy przychodzi majówka, a potem sezon wakacyjny i rozpoczynają się długie weekendy, wtedy ludzie zaczynają się przemieszczać po Polsce, korzystać z autostrad i dla niektórych jest to po prostu nowa wiedza. Jazda na autostradzie rządzi się zupełnie innymi prawami niż w ruchu lokalnym, tu są zupełnie inne prędkości – mówi ekspertka.
Kampania Bezpieczna Autostrada w tym roku jest prowadzona po raz piąty. Jej organizatorami są Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Compensa.
– Jako towarzystwo ubezpieczeniowe dysponujemy statystykami, które pokazują, że wypadków na drogach jest wciąż bardzo dużo – podkreśla Karolina Tworzydło. – Z drugiej strony jedną z naszych podstawowych linii biznesu są ubezpieczenia komunikacyjne. Dlatego naturalna dla nas jest chęć edukowania społeczeństwa z zakresu bezpiecznego poruszania się po drodze. Stąd decyzja o takiej kampanii i o tym, że chcemy ją prowadzić przez wiele lat.
Czytaj także
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-06: Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
- 2025-06-11: Bolt rozpoczyna szkolenia z bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Będzie wprowadzać także nowe funkcje bezpieczeństwa
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.