Mówi: | prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego prof. dr hab. n. med. Jadwiga Nessler, pełnomocnik zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. niewydolności serca |
Funkcja: | prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego |
Choroby serca wciąż najgroźniejszym zabójcą Polaków. Kardiolodzy dysponują coraz skuteczniejszą bronią
Rok 2018 był bardzo udany dla polskiej kardiologii. Rozpoczęliśmy na poziomie systemowym skoordynowane działania, których celem jest poprawa jakości leczenia pacjentów kardiologicznych i zmniejszenie śmiertelności spowodowanej chorobami układu sercowo-naczyniowego – mówi prof. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Wśród wyzwań współczesnej kardiologii nadal priorytetem pozostaje profilaktyka i wdrażanie innowacyjnych procedur i technologii.
– Choroby układu krążenia są w Polsce główną przyczyną zgonów. Wśród kobiet odpowiadają za co drugi zgon, wśród mężczyzn za ponad 40 proc. Nie ma wątpliwości, że choroby układu krążenia to największe zagrożenie dla zdrowia Polaków – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że co roku z przyczyn kardiologicznych umiera 175 tys. Polaków. Natomiast w Europie rokrocznie stwierdza się ponad 11 mln nowych przypadków chorób układu sercowo-naczyniowego i 3,9 mln zgonów z ich powodu. Zdaniem ekspertów co najmniej 80 proc. przypadków chorób układu krążenia – takich jak zawał serca, udar mózgu czy niewydolność serca – można by zapobiec poprzez modyfikację czynników ryzyka sercowo-naczyniowego (np. unikanie dymu papierosowego, zmiana diety, rozpoczęcie aktywności fizycznej) oraz kontrolę już występujących zaburzeń i chorób, w tym wysokiego poziomu cholesterolu, nadwagi, nadciśnienia tętniczego czy cukrzycy.
Aby zapewnić pacjentom po zawale ciągłość diagnostyki, rehabilitacji i leczenia kardiologicznego po wypisaniu ze szpitala, PTK – we współpracy z resortem zdrowia i NFZ – wdrożyło program KOS-Zawał. Uruchomiony pod koniec 2017 roku program jest w tej chwili realizowany w ok. 50 ośrodkach w 12 województwach, a 90 proc. ankietowanych pacjentów, uczestniczących w tym programie, pozytywnie ocenia jakość opieki.
– Pacjenci uczestniczący w programie mają zapewnioną kompleksową opiekę lekarza, rehabilitację, a potem odpowiednie monitorowanie i prowadzenie w warunkach ambulatoryjnych przez 12 miesięcy – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego – Drugi, kompleksowy program – KONS − unikalny w skali świata, dotyczy opieki nad pacjentami z niewydolnością serca, która jest epidemią XXI wieku.
Pilotaż programu Kompleksowej Opieki nad Pacjentem z Niewydolnością Serca (KONS) ogłoszony został w listopadzie 2018 roku, potrwa 2 lata i obejmie 5 tys. pacjentów leczonych w 6 ośrodkach w Polsce. Program uwzględnia elementy profilaktyki, diagnostyki, kardiologii interwencyjnej, elektroterapii, opieki ambulatoryjnej, farmakoterapii i rehabilitacji.
– Chcemy, żeby polscy pacjenci z niewydolnością serca byli leczeni ambulatoryjnie, a nie tak jak dotychczas w szpitalu. Niestety, wśród takich pacjentów jest wysoka śmiertelność, duży odsetek hospitalizacji. Ten program zakłada systemowe zmiany polegające na tym, że będziemy zarządzać chorobą, czyli niewydolnością serca, przy współudziale podstawowej opieki zdrowotnej. Zaangażowani w nią będą nie tylko lekarze, lecz także wykształcone pielęgniarki, które będą uczyć pacjentów samoopieki i monitorowania choroby – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Jadwiga Nessler, pełnomocnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. niewydolności serca.
Jak podkreśla prof. Piotr Ponikowski, celem na najbliższe lata jest włączenie do programów KONS i KOS-Zawał jak najszerszego grona pacjentów i możliwie jak największej liczby ośrodków w całej Polsce.
– Chcielibyśmy, żeby nasze działania przełożyły się wydatnie na ograniczenie śmiertelności z przyczyn kardiologicznych i zmniejszenie liczby Polaków zmagających się z chorobami układu krążenia. Stawiamy na edukację, promocję zdrowego trybu życia, właściwej diety i ruchu, które mają fundamentalne znaczenie w profilaktyce chorób serca – mówi prof. Piotr Ponikowski. – Dziś polscy pacjenci mają dobry dostęp do nowych form leczenia, ale chcielibyśmy, żeby był jeszcze lepszy, stąd nasza koncepcja powołania Centrów Doskonałości, w których innowacyjne technologie byłyby tworzone i testowane, a następnie szeroko wprowadzane w Polsce.
Tworzenie i wspieranie zaawansowanych technologicznie rozwiązań dla kardiologii jest jednym z głównych celów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Centra Doskonałości – jako ośrodki o charakterze edukacyjnym, referencyjnym i doradczym – miałyby pomóc w utrzymaniu leczenia chorób serca na wysokim poziomie oraz wprowadzeniu innowacyjnych procedur i technologii medycznych.
Zdaniem ekspertów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego działalność Centrów mogłaby stanowić zaplecze merytoryczne dla wdrażania projektów naukowych realizowanych przez powstającą z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia Agencję Badań Medycznych.
– Jesteśmy przekonani, że tak doskonałe rozwiązanie, jakim jest Agencja Badań Medycznych, pozwoli − w oparciu o duże polskie badania systemowe, jak np. KONS − podjąć optymalne decyzje dotyczące finansowania określonych rozwiązań oraz przyczyni się do rozwoju tak potrzebnych w Polsce niekomercyjnych badań klinicznych, a w przyszłości do wdrażania oryginalnych, innowacyjnych polskich technologii medycznych, służących m.in. pacjentom kardiologicznym – przekonuje prof. Piotr Ponikowski.
Polskie Towarzystwo Kardiologiczne podkreśla potrzebę rozwoju telemedycyny i teleopieki, które będą wspierać kardiologię w obliczu wyzwania, jakim jest starzejące się społeczeństwo, a także znaczenie wysokospecjalistycznych rejestrów medycznych. Ich prowadzenie daje szansę na stworzenie jednolitego systemu danych, który znacząco usprawni prowadzone projekty medyczne, pozwoli ocenić ich efekty i opracować kolejne skuteczne rozwiązania dla systemu ochrony zdrowia.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.