Newsy

Nauczyciele walczą o co najmniej 20-proc. podwyżki. Dramatycznie niskie pensje i przeładowana podstawa programowa przekładają się na jakość edukacji

2023-08-31  |  06:30

Nauczyciele w Polsce znaleźli się w dramatycznej sytuacji – od lat mają jedne z najniższych wynagrodzeń z tzw. sfery budżetowej. Pensja początkującego nauczyciela jest tylko o 90 zł wyższa od płacy minimalnej. – Patrząc na przeciętną wynagrodzeń w gospodarce, widzimy, jak daleko pensje nauczycieli od niej odbiegają i na jak dramatycznie niskim są poziomie – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. To jeden z powodów, dla których w szkołach i innych instytucjach oświatowych pracuje ich coraz mniej. Cierpią na tym też uczniowie, a dodatkowo przeładowana podstawa programowa nie daje możliwości na rozwój i bardziej indywidualne podejście do podopiecznych.

W roku 2022/2023 na pełne etaty zatrudnionych było 512 tys. nauczycieli, o 3,6 tys. mniej niż w poprzednim roku szkolnym – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Najwięcej, bo aż 6,5 tys. nauczycieli zrezygnowało z pracy w szkołach podstawowych. Można przypuszczać, że wynika to w największym stopniu z bardzo niskiego wynagrodzenia zawodu nauczyciela. I dotyczy to również dyplomowanych pedagogów. 

Nauczyciel, który w poniedziałek, 4 września, rozpocznie swoją pierwszą pracę w szkole, zarabia brutto 3690 zł, 90 zł więcej niż płaca minimalna, To jest wszystko, co zarobi absolwentka czy absolwent wyższej uczelni, który rozpoczyna pracę. Nauczyciel dyplomowany, z 20-letnim stażem pracy, zarabia około 4,5 tys. To jest jego wynagrodzenie zasadnicze, do tego dochodzi dodatek stażowy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Wydaje się, że trudna sytuacja nauczycieli została zauważona przez rząd. Jednak Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) nie ma wątpliwości, z czego wynika podwyżka płac zaplanowana na 2024 rok.

– Rząd zaproponował Radzie Dialogu Społecznego, że wzrost płac w tak zwanej państwowej sferze budżetowej to będzie 6,6 proc. Ale ponieważ są takie profesje, między innymi nasza nauczycielska, która w przypadku owego wzrostu zarabiałaby mniej, niż wynosi płaca minimalna, to zaproponowano dodatkowo 5,7 proc. Więc łączny wzrost wynagrodzeń będzie o 12,3 proc., tylko i wyłącznie po to, żebyśmy zarabiali nie mniej, niż wynosi płaca minimalna [w przyszłym roku wzrośnie dwa razy, w sumie o ok. 20 proc. – red.], inaczej trzeba byłoby wypłacać nauczycielom dodatek uzupełniający. To jest wszystko, co rząd ma do zaproponowania blisko 700-tys. grupie nauczycieli – mówi Sławomir Broniarz..

To znacznie mniej niż proponują nauczyciele. W marcu do Sejmu trafił projekt złożony przez wszystkie kluby opozycyjne – z inicjatywy ZNP – dotyczący wzrostu wynagrodzeń o 20 proc. od 1 lipca 2023 roku. Związek od dawna proponuje także, aby wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego było równe przeciętnemu wynagrodzeniu w kraju, które w lipcu br. wyniosło niecałe 7,5 tys. zł. Obywatelski projekt ustawy, pod którym zebrano ponad 200 tys. podpisów, w ubiegłym roku trafił do Sejmu, wciąż jest jednak w sejmowej zamrażarce.

Niskie płace to niejedyne zarzuty, jakie ZNP ma wobec obecnego systemu.

– Związek uważa, i o tym mówiliśmy choćby jesienią ubiegłego roku, że należy w dużej mierze zmienić podstawę programową. Trzeba ją odchudzić, przestać mieć ambicje, że będziemy w stanie dziecku powiedzieć o wszystkim, zostawiając zdecydowanie większy margines nauczycielom na kontakty z uczniami – podkreśla Sławomir Broniarz. – Ale chcemy także, żeby szkoła była zdecydowanie bardziej otwarta na oczekiwanie potrzeby uczniów. Nie zapominajmy, że mamy internet, sztuczną inteligencję, wirtualną rzeczywistość, która w dużej mierze także determinuje działanie i zainteresowanie uczniów. Szkoła musi w jakiejś mierze na to odpowiedzieć.

Jak mówi, nauczyciele są gotowi na zmiany, jednocześnie nie oczekując rewolucji, tylko modyfikacji, które byłyby zbieżne z przeobrażeniami życia społecznego. Oczekują także możliwości nauczania w mniej licznych klasach i ze wsparciem specjalistów. Prezes ZNP uważa również, że zbyt mało uwagi poświęca się edukacji klimatycznej. Uczniowie nie są w pełni świadomi, że ich wybory mogą mieć wpływ na rzeczywistość.

 Chcemy rozmawiać z dziećmi, ale mamy realizować podstawę programową, która narzuca nam określony harmonogram, określone działania i wręcz uniemożliwia tego rodzaju kontakt – zaznacza prezes ZNP.

Na trudną sytuację polskich nauczycieli Związek chce zwrócić uwagę podczas pikiety 1 września, która odbędzie się pod Ministerstwem Edukacji Narodowej. Ma to być sygnał dla opinii publicznej, z czym muszą mierzyć się nie tylko nauczyciele, ale cała edukacja w kraju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Infrastruktura

Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi

Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla rosnącej populacji będą filarami zbliżającej się rewolucji rolniczej. Wysiłki rolników będą nakierowane na ograniczanie zasobów wodnych, śladu węglowego przy jednoczesnym zwiększaniu plonów i ochrony roślin przed szkodnikami. Trudno będzie to osiągnąć bez innowacji – zarówno cyfrowych, jak i biologicznych. Rolnicy w Polsce są otwarci na nowe rozwiązania, ale potrzebują do tego wsparcia eksperckiego i finansowego.

Telekomunikacja

Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo

– Patrzymy na innowacje globalnie. To oznacza, że Grupa Orange inwestuje tutaj, w Polsce, w 300-osobowy zespół, który tworzy usługi skalowalne wykorzystywane przez całą grupę – mówi Marcin Ratkiewicz, dyrektor Orange Innovation Poland. Poza Francją to największy zespół badawczo-rozwojowy operatora. Polscy inżynierowie specjalizują się m.in. w AI, cyfrowej transformacji biznesu i sieci czy automatyzacji procesów. CERT Orange Polska – czyli jedno z czterech głównych centrów cyberbezpieczeństwa Grupy Orange – wyznacza trendy w tym obszarze dla innych europejskich rynków. Jak wskazuje ekspert, globalne podejście zwiększa efektywność kosztową i buduje kulturę eksperymentowania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.