Mówi: | Hunter Abbott |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | AlcoSense |
Nawet 1/3 kierowców mogła prowadzić auto w stanie nietrzeźwości. Polacy rzadko badają swoją trzeźwość alkomatami
30 proc. polskich kierowców przyznaje, że mogło świadomie lub nieświadomie prowadzić samochód, mając we krwi powyżej 0,2 promila alkoholu – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy AlcoSense Laboratories. Na pytanie o czas potrzebny do wydalenia całego alkoholu ze krwi często udzielali błędnej odpowiedzi, wskazując czas krótszy niż rzeczywiście jest wymagany. Jedynie 14 proc. kierowców przyznaje, że kontroluje swoją trzeźwość przed prowadzeniem samochodu przy użyciu alkomatu, gdy dzień wcześniej spożywało alkohol.
– Prawie jedna trzecia kierowców źle szacuje czas, jaki musi upłynąć, by powrócić do stanu trzeźwości. Szczególnie jeżeli pili poprzedniej nocy i mają jechać kolejnego dnia. Zapytaliśmy ich, kiedy mogą wsiąść za kierownicę po wypiciu poprzedniego dnia pięciu półlitrowych piw. Większość z nich odpowiedziała błędnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Hunter Abbott, dyrektor zarządzający AlcoSense.
30 proc. badanych kierowców wsiadłoby do samochodu następnego dnia przed godziną 10.00, mimo że alkohol nadal krążyłby w ich organizmie. 22 proc. pytanych wsiadłoby za kierownicę nawet przed godziną 9.00, a o tej godzinie przekroczenie dopuszczalnego limitu zawartości alkoholu jest pewne.
– Czas trzeźwienia to bardzo indywidualna kwestia, bo wszyscy się od siebie różnimy. Trudno jest powiedzieć, kiedy jesteśmy gotowi wsiąść za kierownicę, ponieważ około godziny zajmuje wydalenie z organizmu 10 gramów alkoholu. Problem w tym, że nie wiemy, ile gramów alkoholu znajduje się w danym drinku. Przykładowo, w półlitrowym piwie to może być między 20 a 40 gramów. To oznacza, że w przypadku większości ludzi jedno piwo ulatnia się z naszego organizmu w czasie od dwóch do trzech godzin – podkreśla Hunter Abbott.
Co trzeci biorący udział w badaniu kierowca wsiadłby za kółko w mniej niż dwie godziny od wypicia jednego piwa.
– Na tej podstawie zakładamy, że co trzeci kierowca w Polsce mógł nieświadomie prowadzić samochód pod wpływem alkoholu spożytego dzień wcześniej. To poważny problem – mówi Abbott.
Prowadzenie samochodu, mając we krwi powyżej 0,2 promila alkoholu, według polskich przepisów jest wykroczeniem. A to oznacza konsekwencje prawne w przypadku kontroli drogowej i obniżenie bezpieczeństwa na drodze.
– Nawet niewielka zawartość alkoholu we krwi zmniejsza możliwości kierowcy, ogranicza zdolność do podejmowania decyzji, wydłuża czas reakcji i obniża prawdopodobieństwo dokonania właściwego wyboru. Również z prawnego punktu widzenia to, czy piłeś wczoraj czy dziś rano, ma takie same konsekwencje. To może być utrata prawa jazdy, kara i koszty dodatkowe. Jeżeli masz pracę, która wymaga poruszania się samochodem, to wraz z prawem jazdy możesz stracić również pracę – podkreśla Hunter Abbott.
Z danych policji wynika, że tylko w 2017 roku funkcjonariusze 17,8 mln razy sprawdzili trzeźwość kierowców. Z badania SW Research dla AlcoSense Laboratories wynika, że 84 proc. kierowców przechodziło w ostatnim roku taką kontrolę przynajmniej raz, a 70 proc. z nich przynajmniej raz w życiu było badanych na obecność alkoholu w organizmie w godzinach między 6.00 a 12.00. Mimo to niewielu kierowców samodzielnie kontroluje swoją trzeźwość.
– Z naszego badania wynika, że robi to mniej niż 14 procent kierowców. A ci, którzy to robią regularnie, zanim wsiądą do samochodu, to bardzo nieliczna grupa. Istnieje więc realna potrzeba zwiększania świadomości na temat tego, dlaczego sprawdzanie swojej trzeźwości w dzień po spożyciu alkoholu jest tak istotne – dodaje Hunter Abbott.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-03: Qczaj: Alkohol niszczył moją rodzinę i moje dzieciństwo. Produkty z jego zawartością nie mogą być na wyciągnięcie ręki dla dzieci
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-12: Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
- 2024-09-05: W. Kosiniak-Kamysz: COVID-19 i wojna pokazały nam zagrożenia dla łańcuchów dostaw. Musimy być niezależni w produkcji sprzętu wojskowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.