Mówi: | Adam Lewanowicz |
Funkcja: | psycholog, psychoterapeuta, seksuolog |
Polacy rzadko rozwiązują problemy seksualne u specjalistów. Wszelkie zaburzenia mogą się negatywnie odbić na pracy, rodzinie i zdrowiu
Zgodnie z raportem prof. Zbigniewa Izdebskiego „Seksualność Polek i Polaków w czasach COVID-19” połowa ankietowanych pozytywnie oceniła swoje życie seksualne. Najbardziej zadowolone z tej sfery życia są osoby w wieku 18–29 i 30–49 lat. Jednak co piąty badany przyznał, że nie satysfakcjonuje go życie seksualne z partnerem czy partnerką. To często wiąże się z odczuwanym zmęczeniem, stresem, obecnością dzieci i innych osób w domu, a także nieumiejętnością dostosowania się do potrzeb partnera i brakiem spełnienia. Eksperci wskazują, że zaburzenia w sferze seksualnej mają przełożenie na inne segmenty: obniżają jakość relacji z innymi osobami, efektywność w pracy, odbierają energię, obniżają samoocenę, a nawet prowadzą do depresji.
– Strefa seksualna ma bardzo duży wpływ na pozostałe obszary naszego życia. Jeżeli spojrzymy na piramidę potrzeb Maslowa, jest ona na samym dole, łącznie z jedzeniem i z dachem nad głową, tak że jest to bardzo istotne – mówi agencji Newseria Lifestyle Adam Lewanowicz, psycholog, psychoterapeuta i seksuolog. – Odbija się to na naszych relacjach z bliskimi, na naszych frustracjach, samopoczuciu i samoocenie.
Satysfakcja z życia seksualnego i spełnienie w tym obszarze mają pozytywny wpływ na większość aspektów naszego życia i na odwrót – każde zaburzenie negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne, a nawet na fizyczne. Z badań przeprowadzonych przez prof. Zbigniewa Izdebskiego z UW wynika, że aktywność seksualna Polaków ciągle spada. Od 1997 roku zmniejszyła się ona o 10 pkt proc. Co więcej, u osób aktywnych spada też satysfakcja ze swojego życia seksualnego. Badanie „Seksualność Polek i Polaków w czasach COVID-19” wskazuje, że w 2021 roku brak satysfakcji deklarowało 20 proc. Polaków pozostających w związkach, a rok wcześniej – 16 proc. Jeśli chodzi o singli, 35 proc. z nich ocenia swoje życie seksualne raczej źle lub bardzo źle.
Zaburzenia w sferze seksualnej w równym stopniu dotykają kobiet i mężczyzn, w zależności od płci inaczej się jednak objawiają.
– Jeżeli facet ma problemy seksualne, to już nie jest takim macho. Problemy pojawiają się u niego na wszystkich pozostałych szczeblach, czyli praca, kariera, życie rodzinne, wzorzec jako mężczyzna dla swoich dzieci. U kobiety podobnie – samoocena potrafi lecieć w dół, bo skoro mamy jakieś problemy seksualne, to coś jest z nami nie tak. Panie czują się więc niedowartościowane, a panowie z kolei tracą męskość. Również w homoseksualnych związkach są te same problemy, jeżeli chodzi o samoocenę – mówi Adam Lewanowicz.
Wśród przyczyn spadku zainteresowania seksem lub satysfakcji z życia seksualnego są m.in. styl życia, głównie zmęczenie i stres, a także kompleksy i brak akceptacji swojego ciała. Problemem jest także brak komunikacji z partnerem. Przykładowo tylko 44 proc. badanych kobiet i mężczyzn otwarcie komunikuje w związku obawy i trudności dotyczące współżycia, 37 proc. rozmawia z partnerem o wzajemnych oczekiwaniach dotyczących życia seksualnego, a 34 proc. – o fantazjach seksualnych.
– Problemy seksualne zazwyczaj niestety wynikają z błędów w komunikacji. Nie rozmawiamy ze sobą, więc nie wiemy, jakie są nasze problemy i potrzeby seksualne. Jeżeli tego nie wiemy, są różnego rodzaju zgrzyty w relacjach damsko-męskich lub homoseksualnych. Niestety bez komunikacji nie ma relacji – mówi seksuolog.
Z obserwacji specjalistów wynika, że Polacy niezbyt chętnie rozwiązują swoje problemy łóżkowe u seksuologów. Jak podkreśla Adam Lewanowicz, problemem jest nie tylko ich ograniczona dostępność, np. w małych miastach, choć to – przez rozwój terapii online – przestaje być przeszkodą, ale także wstyd i przekonanie, że seks to temat tabu. Dlatego też często rozwiązania swoich problemów szukają na forach internetowych.
– Tam informacje raczej nie są rzetelne i tylko możemy sobie zaszkodzić niekompetencją ludzi, którzy się tam wypowiadają. Jeżeli już mają to być fora, to profesjonalne, moderowane, a nie pierwsze lepsze z brzegu. Czasem też pytamy się i radzimy w tej kwestii znajomych, choć raczej wstydzimy się z nimi rozmawiać na ten temat. Częściej robią to kobiety, komunikacja między mężczyznami leży – mówi ekspert.
Seksuolodzy podkreślają, że w razie problemów w życiu seksualnym warto przełamać swój wstyd i pokonać inne wewnętrzne bariery i odważyć się przyjść po fachową poradę. Specjaliści gwarantują dyskrecję i indywidualne podejście do każdego problemu.
Leczenie zaburzeń seksualnych uzależnione jest od przyczyny ich występowania. Jednak bez względu na jej rodzaj konieczna jest wizyta u seksuologa lub psychoterapeuty. W rozwiązaniu najczęściej pomaga psychoterapia, indywidualna lub grupowa, oparta nie tylko na nakreśleniu specyfiki problemu i na edukacji, ale i przedstawiająca możliwe do wdrożenia rozwiązania. Przy odpowiednio silnej motywacji pacjentom udaje się nawet całkowicie pokonać wszelkie uprzedzenia. Jeśli natomiast są to zaburzenia o podłożu organicznym, np. wady w budowie narządów płciowych czy też ostre infekcje, należy się zwrócić o pomoc przede wszystkim do ginekologa lub urologa.
O tym, jak strefa seksualna może wpływać na inne dziedziny życia, eksperci rozmawiali podczas jednego z Thursday Gathering. To cykliczna impreza, która stanowi dobrą okazję do wymiany wiedzy i doświadczeń, omówienia najważniejszych trendów w różnych obszarach życia. Jej założeniem jest integrowanie społeczności innowatorów i budowanie ekosystemu innowacji. Organizatorem coczwartkowych eventów w warszawskim Varso jest Fundacja Venture Café Warsaw.
Czytaj także
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-12: Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-13: Brak wiedzy może hamować termomodernizację budynków w Polsce. Co czwarty właściciel nie planuje takich inwestycji
- 2024-06-12: Co czwarty uczeń ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej ma konkretne plany na przyszłość. 30 proc. nie wie, czy będzie studiować
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/riccardo-annandale-7e2pe9wjl9m-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lewicki-zmitrowicz-srodki-ue-foto,w_133,_small.jpg)
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edp-biznes-oze,w_133,r_png,_small.png)
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.