Mówi: | Beata Zawada, główny specjalista ds. programu leczenia ARV, Krajowe Centrum ds. AIDS Beata Durka, research manager w IQS Grażyna Cholewińska-Szymańska, Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie |
Przybywa pacjentów z zakażeniem HIV. Większość z nich chce zmiany leczenia na mniej szkodliwe
Według danych PHZ,w Polsce jest prawie 25 tys. pacjentów zarażonych wirusem HIV. Ok. 12 tys. z nich korzysta z farmakoterapii antyretrowirusowej, która zapobiega namnażaniu wirusa i wspiera układ odpornościowy organizmu. Długotrwałe przyjmowanie leków może jednak wywoływać szereg skutków ubocznych i ryzyko wystąpienia innych schorzeń. Jak wynika z badania zrealizowanego przez IQS, prawie 60 proc. pacjentów obawia się długoterminowych skutków takiego leczenia. Zdecydowana większość chciałaby zmienić terapię na taką, która w długiej perspektywie ma mniejszą szkodliwość. Taką możliwość stwarzają pacjentom z zakażeniem HIV innowacyjne terapie dwulekowe wprowadzane obecnie na rynkach całego świata, w tym również w Polsce.
Farmakoterapia antyretrowirusowa (ARV) zapobiega namnażaniu wirusa i wspiera układ odpornościowy organizmu. Pacjent rozpoczynający taką terapię będzie przyjmował ją przez kolejnych kilkadziesiąt lat, z czasem zażywając również inne leki na choroby towarzyszące, związane z HIV.
– Pacjenci z wirusem HIV oczekują dużego wsparcia od lekarzy, chcą współdecydować o terapii antyretrowirusowej i mieć aktywny udział w doborze leków. Dla nich najważniejsze jest to, żeby stosowana terapia miała dobre działanie długookresowe bez skutków ubocznych – mówi agencji Newseria Beata Durka z firmy badawczej IQS.
Badanie zrealizowane przez IQS na grupie 100 polskich pacjentów z wirusem HIV pokazuje, że 41 proc. z nich – oprócz leków ARV – zażywa również inne farmaceutyki na receptę. Dlatego w trakcie leczenia bardzo ważne jest ograniczenie działań niepożądanych i toksyczności wynikającej z przyjmowania kombinacji różnych leków przez całe życie.
– Potrafimy już opanować infekcję i zahamować namnażanie wirusa, ale musimy stosować medycynę naprawczą wobec tego, co przy okazji tej terapii uczyniliśmy złego w organizmie pacjenta – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa mazowieckiego. – Trzeba sobie uświadomić, że wieloletnie przyjmowanie takiej terapii będzie skutkowało działaniami niepożądanymi, ponieważ każdy lek ma pewne skutki niepożądane i wywołuje je albo natychmiastowo, albo po długim czasie. Im więcej leków włożymy w te schematy terapeutyczne, tym więcej działań niepożądanych.
Jak wynika z badania IQS dla GSK, prawie 60 proc. pacjentów z HIV obawia się długoterminowego wpływu leczenia ARV na swoje zdrowie. 7 na 10 pacjentów jest świadomych ryzyka związanego z potencjalnymi skutkami ubocznymi tej terapii. Zdecydowana większość, bo aż 92 proc., zdecydowałaby się zamienić ją na taką, która w długiej perspektywie ma mniejszą szkodliwość.
– Długoterminowe przyjmowanie leków ARV jest dla pacjentów problemem – niemal wszyscy chcą, żeby tego typu terapia miała jak najmniej skutków ubocznych i chętnie by ją zmienili, gdyby te skutki uboczne były dla nich mniej uciążliwe – mówi Beata Durka z IQS.
Badanie pokazuje również, że w polscy pacjenci z HIV mają dużą potrzebę współdecydowania o przebiegu swojego leczenia (blisko 90 proc.) i oczekują od lekarzy wsparcia. 75 proc. z nich ma też nadzieję, że postęp w nauce doprowadzi do całkowitego wyleczenia z HIV, a 97 proc. pacjentów wierzy, że nowoczesne leki poprawią jakość ich życia.
– Ostatnia dekada dostarczyła nam wiele bardzo skutecznych leków. Do tej pory używaliśmy w terapii schematów trójlekowych, ponieważ dowody naukowe potwierdziły, że takie skojarzenie jest najbardziej skuteczne. Wszelkie rekomendacje towarzystw naukowych mówiły, że terapia trójlekowa ma największy potencjał, jeśli chodzi o działanie przeciwwirusowe – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska. – W tej chwili eksperci pracują nad uzyskaniem takiej formy leczenia, żeby te długofalowe skutki uboczne leczenia maksymalnie zredukować. Trzeba wymyślić dobry lek o silnym działaniu przeciwwirusowym, a jednocześnie taki, który nie będzie oddziaływał negatywnie na nerki, układ kostny czy sercowo-naczyniowy i nie będziemy mieć do czynienia z późnymi powikłaniami terapii antyretrowirusowej.
Przełom dla dotychczasowego leczenia HIV stanowi innowacyjna terapia dwuskładnikowa oparta na dolutegrawirze. Dzięki połączeniu dwóch substancji czynnych w jednej tabletce pozwala uprościć schemat leczenia i zrezygnować z jednego z przyjmowanych do tej pory leków. To daje nadzieję na mniejszą toksyczność i lepszą tolerancję leczenia przez organizm pacjenta. Innowacyjne terapie dwulekowe są obecnie wprowadzane na rynkach całego świata, w tym również w Polsce. Poza ograniczeniem potencjalnego ryzyka związanego z przyjmowaniem leków przez całe życie taka terapia jest też dużo wygodniejsza dla pacjentów i lekarzy.
Według najnowszych, opublikowanych właśnie wytycznych European AIDS Clinical Society terapia dwulekowa została zakwalifikowana jako rekomendowana terapia pierwszego wyboru dla pacjentów rozpoczynających leczenie. Z kolei dla pacjentów stabilnych terapia dualna była rekomendowana przez EACS już wcześniej.
– Najnowsze, innowacyjne terapie – oprócz tego, że stwarzają pacjentowi komfort, bo jest to najczęściej jedna albo dwie tabletki przyjmowane raz dziennie – mają również ograniczone działania niepożądane. To jest coś, na co środowisko lekarskie bardzo czeka – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska. – Badania kliniczne dostarczają nam dowodów, że skuteczność przeciwwirusowa terapii dwulekowej jest identyczna jak terapii trójlekowej.
Zakażenie wirusem HIV uważa się obecnie za chorobę przewlekłą. Nie ma na razie leków umożliwiających jej całkowite wyleczenie, ale dzięki skutecznym terapiom antyretrowirusowym (ARV) pacjenci z HIV mogą prowadzić normalne życie, bez konieczności ciągłych wizyt w szpitalu. Co istotne, standard leczenia tych pacjentów w Polsce nie odbiega od europejskich norm.
– Farmakoekonomicznie dobrze leczony pacjent jest pacjentem ambulatoryjnym, który kosztuje budżet mało, nie choruje na inne choroby współistniejące i nie musi przebywać w szpitalu. Nasi pacjenci rzadko bywają w szpitalu, zwykle dotyczy to dzieci albo zakażeń późno wykrytych u osób dojrzałych – mówi Beata Zawada z Krajowego Centrum ds. AIDS, główny specjalista ds. programu leczenia ARV.
Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia na całym świecie zarażonych wirusem HIV jest około 37,9 mln osób, tylko w Europie w 2017 roku zdiagnozowano 160 tys. nowych zachorowań. Szacuje się, że nawet 60 proc. może w ogóle nie wiedzieć o chorobie.
– W Polsce zakażeń wirusem HIV przybywa, ale może to wynikać również z faktu, że rośnie świadomość dotycząca konieczności wykonywania testów. Rocznie wykrywanych jest 1,2–1,3 tys. nowych zakażeń, ale przypuszczalnie może być ich więcej. Wiele zakażeń jest wykrywanych przypadkowo w rutynowych badaniach. Około 300–400 nowych przypadków rocznie wyłapujemy także w systemie krwiodawstwa w punktach anonimowego testowania – mówi Beata Zawada.
Jak podkreśla, w Polsce wykonywanie testów w kierunku wirusa HIV w dalszym ciągu nie jest jednak zbyt rozpowszechnione. Wiele osób zwyczajnie obawia się związanej z tym stygmatyzacji. Dlatego duży odsetek chorych może w ogóle nie wiedzieć, że są nosicielami wirusa HIV.
Czytaj także
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-04-30: Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.
Handel
Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.
Transport
W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.