Newsy

Przybywa pacjentów z zakażeniem HIV. Większość z nich chce zmiany leczenia na mniej szkodliwe

2019-12-05  |  06:15
Mówi:Beata Zawada, główny specjalista ds. programu leczenia ARV, Krajowe Centrum ds. AIDS
Beata Durka, research manager w IQS
Grażyna Cholewińska-Szymańska, Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie
  • MP4
  • Według danych PHZ,w Polsce jest prawie 25 tys. pacjentów zarażonych wirusem HIV. Ok. 12 tys. z nich korzysta z farmakoterapii antyretrowirusowej, która zapobiega namnażaniu wirusa i wspiera układ odpornościowy organizmu. Długotrwałe przyjmowanie leków może jednak wywoływać szereg skutków ubocznych i ryzyko wystąpienia innych schorzeń. Jak wynika z badania zrealizowanego przez IQS, prawie 60 proc. pacjentów obawia się długoterminowych skutków takiego leczenia. Zdecydowana większość chciałaby zmienić terapię na taką, która w długiej perspektywie ma mniejszą szkodliwość. Taką możliwość stwarzają pacjentom z zakażeniem HIV innowacyjne terapie dwulekowe wprowadzane obecnie na rynkach całego świata, w tym również w Polsce.

    Farmakoterapia antyretrowirusowa (ARV) zapobiega namnażaniu wirusa i wspiera układ odpornościowy organizmu. Pacjent rozpoczynający taką terapię będzie przyjmował ją przez kolejnych kilkadziesiąt lat, z czasem zażywając również inne leki na choroby towarzyszące, związane z HIV.

    – Pacjenci z wirusem HIV oczekują dużego wsparcia od lekarzy, chcą współdecydować o terapii antyretrowirusowej i mieć aktywny udział w doborze leków. Dla nich najważniejsze jest to, żeby stosowana terapia miała dobre działanie długookresowe bez skutków ubocznych – mówi agencji Newseria Beata Durka z firmy badawczej IQS.

    Badanie zrealizowane przez IQS na grupie 100 polskich pacjentów z wirusem HIV pokazuje, że 41 proc. z nich – oprócz leków ARV – zażywa również inne farmaceutyki na receptę. Dlatego w trakcie leczenia bardzo ważne jest ograniczenie działań niepożądanych i toksyczności wynikającej z przyjmowania kombinacji różnych leków przez całe życie.

    – Potrafimy już opanować infekcję i zahamować namnażanie wirusa, ale musimy stosować medycynę naprawczą wobec tego, co przy okazji tej terapii uczyniliśmy złego w organizmie pacjenta – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa mazowieckiego. – Trzeba sobie uświadomić, że wieloletnie przyjmowanie takiej terapii będzie skutkowało działaniami niepożądanymi, ponieważ każdy lek ma pewne skutki niepożądane i wywołuje je albo natychmiastowo, albo po długim czasie. Im więcej leków włożymy w te schematy terapeutyczne, tym więcej działań niepożądanych.

    Jak wynika z badania IQS dla GSK, prawie 60 proc. pacjentów z HIV obawia się długoterminowego wpływu leczenia ARV na swoje zdrowie. 7 na 10 pacjentów jest świadomych ryzyka związanego z potencjalnymi skutkami ubocznymi tej terapii. Zdecydowana większość, bo aż 92 proc., zdecydowałaby się zamienić ją na taką, która w długiej perspektywie ma mniejszą szkodliwość.

    – Długoterminowe przyjmowanie leków ARV jest dla pacjentów problemem – niemal wszyscy chcą, żeby tego typu terapia miała jak najmniej skutków ubocznych i chętnie by ją zmienili, gdyby te skutki uboczne były dla nich mniej uciążliwe – mówi Beata Durka z IQS.

    Badanie pokazuje również, że w polscy pacjenci z HIV mają dużą potrzebę współdecydowania o przebiegu swojego leczenia (blisko 90 proc.) i oczekują od lekarzy wsparcia. 75 proc. z nich ma też nadzieję, że postęp w nauce doprowadzi do całkowitego wyleczenia z HIV, a 97 proc. pacjentów wierzy, że nowoczesne leki poprawią jakość ich życia.

    – Ostatnia dekada dostarczyła nam wiele bardzo skutecznych leków. Do tej pory używaliśmy w terapii schematów trójlekowych, ponieważ dowody naukowe potwierdziły, że takie skojarzenie jest najbardziej skuteczne. Wszelkie rekomendacje towarzystw naukowych mówiły, że terapia trójlekowa ma największy potencjał, jeśli chodzi o działanie przeciwwirusowe – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska. – W tej chwili eksperci pracują nad uzyskaniem takiej formy leczenia, żeby te długofalowe skutki uboczne leczenia maksymalnie zredukować. Trzeba wymyślić dobry lek o silnym działaniu przeciwwirusowym, a jednocześnie taki, który nie będzie oddziaływał negatywnie na nerki, układ kostny czy sercowo-naczyniowy i nie będziemy mieć do czynienia z późnymi powikłaniami terapii antyretrowirusowej.

    Przełom dla dotychczasowego leczenia HIV stanowi innowacyjna terapia dwuskładnikowa oparta na dolutegrawirze. Dzięki połączeniu dwóch substancji czynnych w jednej tabletce pozwala uprościć schemat leczenia i zrezygnować z jednego z przyjmowanych do tej pory leków. To daje nadzieję na mniejszą toksyczność i lepszą tolerancję leczenia przez organizm pacjenta. Innowacyjne terapie dwulekowe są obecnie wprowadzane na rynkach całego świata, w tym również w Polsce. Poza ograniczeniem potencjalnego ryzyka związanego z przyjmowaniem leków przez całe życie taka terapia jest też dużo wygodniejsza dla pacjentów i lekarzy.

    Według najnowszych, opublikowanych właśnie wytycznych European AIDS Clinical Society terapia dwulekowa została zakwalifikowana jako rekomendowana terapia pierwszego wyboru dla pacjentów rozpoczynających leczenie. Z kolei dla pacjentów stabilnych terapia dualna była rekomendowana przez EACS już wcześniej.

    – Najnowsze, innowacyjne terapie – oprócz tego, że stwarzają pacjentowi komfort, bo jest to najczęściej jedna albo dwie tabletki przyjmowane raz dziennie – mają również ograniczone działania niepożądane. To jest coś, na co środowisko lekarskie bardzo czeka – mówi dr Grażyna Cholewińska-Szymańska. – Badania kliniczne dostarczają nam dowodów, że skuteczność przeciwwirusowa terapii dwulekowej jest identyczna jak terapii trójlekowej.

    Zakażenie wirusem HIV uważa się obecnie za chorobę przewlekłą. Nie ma na razie leków umożliwiających jej całkowite wyleczenie, ale dzięki skutecznym terapiom antyretrowirusowym (ARV) pacjenci z HIV mogą prowadzić normalne życie, bez konieczności ciągłych wizyt w szpitalu. Co istotne, standard leczenia tych pacjentów w Polsce nie odbiega od europejskich norm.

    – Farmakoekonomicznie dobrze leczony pacjent jest pacjentem ambulatoryjnym, który kosztuje budżet mało, nie choruje na inne choroby współistniejące i nie musi przebywać w szpitalu. Nasi pacjenci rzadko bywają w szpitalu, zwykle dotyczy to dzieci albo zakażeń późno wykrytych u osób dojrzałych – mówi Beata Zawada z Krajowego Centrum ds. AIDS, główny specjalista ds. programu leczenia ARV.

    Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia na całym świecie zarażonych wirusem HIV jest około 37,9 mln osób, tylko w Europie w 2017 roku zdiagnozowano 160 tys. nowych zachorowań. Szacuje się, że nawet 60 proc. może w ogóle nie wiedzieć o chorobie.

    – W Polsce zakażeń wirusem HIV przybywa, ale może to wynikać również z faktu, że rośnie świadomość dotycząca konieczności wykonywania testów. Rocznie wykrywanych jest 1,2–1,3 tys. nowych zakażeń, ale przypuszczalnie może być ich więcej. Wiele zakażeń jest wykrywanych przypadkowo w rutynowych badaniach. Około 300–400 nowych przypadków rocznie wyłapujemy także w systemie krwiodawstwa w punktach anonimowego testowania – mówi Beata Zawada.

    Jak podkreśla, w Polsce wykonywanie testów w kierunku wirusa HIV w dalszym ciągu nie jest jednak zbyt rozpowszechnione. Wiele osób zwyczajnie obawia się związanej z tym stygmatyzacji. Dlatego duży odsetek chorych może w ogóle nie wiedzieć, że są nosicielami wirusa HIV.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu

    Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.

    Transport

    Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania

    Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.

    Ochrona środowiska

    Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia

    Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.