Newsy

Rząd Szwajcarii rozważa przedłużenie wsparcia dla polskich organizacji pozarządowych i samorządowych. Trwają rozmowy na temat kolejnego programu

2016-02-23  |  06:50

W ciągu pięciu lat w ramach Szwajcarskiego Grantu Blokowego przeznaczonego dla organizacji pozarządowych i samorządowych na lokalne inicjatywy trafiło przeszło 90 mln zł. Teraz prowadzone są rozmowy z rządem Szwajcarii na temat kontynuacji tego programu. To rodzaj wsparcia od tego kraju dla nowych członków Unii. Jest ono uzupełnieniem dotacji z funduszy unijnych i ma służyć budowie społeczeństwa obywatelskiego.

– Szwajcarski Grant Blokowy nie będzie jeszcze w tym roku kontynuowany, dlatego że dopiero rozpoczęły się negocjacje ze stroną szwajcarską odnośnie do kontynuacji całego grantu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mateusz Halicki, prezes Ecorys Polska. – Ta część, której byliśmy operatorem, czyli część przeznaczona dla organizacji pozarządowych, wynosiła ponad 30 mln franków szwajcarskich, w ramach których zrealizowaliśmy niemal 400 projektów.

Grant był podzielony na dwa obszary: Fundusz dla Organizacji Pozarządowych oraz Fundusz Partnerski. Pierwszy początkowo liczył 16,7 mln franków, a w czerwcu 2012 roku zwiększono pulę środków do 26,2 mln franków. Pieniądze te przeznaczono na inicjatywy wspierające zaangażowanie obywateli w życie i działania na rzecz swoich społeczności. Zorganizowano sześć naborów, w ramach których przyznano dofinansowanie 337 projektom.

Drugi to był grant partnerski, w którym było wymagane konsorcjum z jednostką samorządu terytorialnego, np. z gminą czy miastem. Również ta część cieszyła się ogromnym powodzeniem – mówi Halicki. – Zainteresowanie było ogromne, dlatego że dofinansowanie uzyskało łącznie około 400 podmiotów, natomiast wniosków spłynęło ponad 3 tys., co oznacza, że około 10 proc. dostało dofinansowanie. Są to pieniądze tylko dla organizacji pozarządowych, w zawiązku z czym spółki nie mogą o nie aplikować.

Na Fundusz Partnerski początkowo przewidziano 1,8 mln franków, potem kwota ta wzrosła do 2,6 mln franków. Wnioskodawcy mieli możliwość realizacji projektów nastawionych przede wszystkim na zacieśnienie współpracy dwustronnej pomiędzy Polską a Szwajcarią. Chodziło o promowanie i wzmacnianie partnerstwa między polskimi a szwajcarskimi samorządami oraz organizacjami pozarządowymi, by zwiększyć rolę partnerów społecznych w podejmowaniu decyzji dla regionu.

– Ciekawy projekt zrealizowano w Lublinie. Tam razem z partnerem szwajcarskim Urząd Marszałkowski uzyskał dofinansowanie na przeprowadzenie inwentaryzacji terenów całego województwa, aby móc sprawdzić, w których obszarach najbardziej efektywne będzie wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii – mówi prezes Ecorys Polska. – Badano zarówno geotermię, jak i farmy wiatrowe, następnie te wszystkie dane były wprowadzane do systemu i dzisiaj dzięki temu oprogramowaniu można się dowiedzieć, gdzie najlepiej będzie postawić farmę wiatrową albo pompy ciepła.

Z Funduszu dla Organizacji Pozarządowych dotowane były projekty takie jak wspieranie kół gospodyń wiejskich (zwycięski projekt zrealizowany został przez Koło Gospodyń Wiejskich z Woli Skromowskiej) czy rehabilitacja dzieci niepełnosprawnych. Jak podkreśla Halicki, jego zdaniem warto byłoby kontynuować program grantu w podobnym kształcie jak już zakończona faza.

– Tego typu projekty przynoszą efekty dopiero po kilku latach. Natomiast największe efekty możemy zobaczyć dopiero w długiej perspektywie – przekonuje Mateusz Halicki. – Stoję na stanowisku, że konstrukcja całego grantu powinna być łudząco podobna do tego, co było w poprzedniej perspektywie, oczywiście z pewnymi drobnymi zmianami. Wiemy, że można by było pewne elementy wdrożyć lepiej. Mam na myśli chociażby wspieranie jeszcze szerzej dzielenia się wiedzą chociażby z partnerami zagranicznymi czy budowania większych partnerstw.

Ecorys jest firmą konsultingowo-badawczą, która była operatorem grantu. Ma doświadczenie w pracy na rzecz zarówno organizacji sektora publicznego, w tym administracji wszystkich szczebli, jak i międzynarodowych korporacji, instytucji i podmiotów z sektora MŚP.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Zagranica

Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

Infrastruktura

Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.