Newsy

Rządowy podręcznik – rodzice i nauczyciele martwią się o jakość nauczania

2014-03-27  |  06:45
Mówi:Dorota Dziamska, ekspert Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców

Zygmunt Puchalski, wiceprezes zarządu głównego Społecznego Towarzystwa Oświatowego

  • MP4
  • Rządowe plany wprowadzenia jednego podręcznika dla wszystkich pierwszoklasistów grożą obniżeniem jakości edukacji – przestrzegają środowiska nauczycieli i rodzice. Wątpliwości budzi bardzo krótki czas na jego napisanie, który może wpłynąć na pojawienie się błędów merytorycznych w publikacji i nieprzygotowanie nauczycieli do pracy z nią. Zdaniem przedstawicieli rodziców i środowisk nauczycielskich narzucenie szkołom rządowego podręcznika oraz pośpiech przy jego tworzeniu mogą zniweczyć słuszną ideę finansowania pomocy szkolnych przez państwo.

    – Największe zagrożenie jest takie, że w ogóle nie wiemy, jaka będzie jakość tego podręcznika – mówi agencji informacyjnej Newseria Dorota Dziamska, ekspert Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców. – Dlatego że Ministerstwo Edukacji Narodowej stało się wydawcą, pominięto wszelkie procedury. Ten podręcznik nie będzie miał rzeczoznawców, recenzentów, którzy go ocenią, nie będzie pilotażu.

    Rodziców nie przekonuje nawet autorytet głównej autorki nowego podręcznika, Marii Lorek, której książki wprowadziły nową jakość do nauczania w początkach lat 90. Zdaniem Dziamskiej narzucenie podręcznika bez konsultacji i badań potrzeb jest błędem.

    – Nawet największy autorytet, kiedy pisze podręcznik, książkę, ćwiczenia dla większej populacji dzieci, zawsze popełnia pewne błędy, dlatego taki podręcznik powinien być przede wszystkim oceniony przez pewną grupę nauczycieli. W ogóle powinien być pilotaż takiego podręcznika – mówi Dziamska.

    Wtóruje jej Zygmunt Puchalski, wiceprezes zarządu głównego Społecznego Towarzystwa Oświatowego.

    – To przerażające tempo. Ustawa pisana w ciągu kilku dni, wprowadzenie, napisanie w ciągu 4 miesięcy nowego podręcznika – lepszego od innych, bo takie jest założenie – to wszystko budzi niepokój ze względu na psucie jakości edukacji – podkreśla Puchalski.

    Napisanie podręcznika zbiega się z pierwszym rokiem obowiązkowej edukacji dla części sześciolatków. To budzi dodatkowe obawy, bo do kłopotów organizacyjnych dochodzą metodyczne.

    – Ma powstać podręcznik do pierwszej klasy, gdzie nadal są sześciolatki i siedmiolatki, czyli kilka roczników. Podstawa programowa nadal jest niepoprawiona, bo są w niej błędy, o czym nasza fundacja mówi od samego początku – mówi Dziamska. – Do tego powstaje podręcznik. A gdzie oprawa metodyczna? Gdzie seria szkoleń, jak z tym podręcznikiem pracować, do czego nauczyciele są przyzwyczajeni przez ostatnich 15–20 lat? Według mnie jest to niepoważne. I to kolejne małe barbarzyństwo, jeśli chodzi o dzieci. To jest eksperyment na dzieciach.

    Zygmunt Puchalski zwraca też uwagę na to, że po wprowadzeniu rządowego podręcznika dotychczasowe doświadczenia w przygotowywaniu podręczników do nauczania początkowego mogą zostać zniweczone. A część funkcjonujących obecnie książek ma bardzo wysoką jakość.

    Szkoda tego dorobku, i tego, że za 3 lata możemy już nie mieć takiego rynku i nie będziemy mieli do czego wracać – mówi wiceprezes STO.

    Dorota Dziamska podkreśla, że nawet idea bezpłatności podręcznika nie do końca się sprawdzi. Wprawdzie część oferowanych obecnie dodatków, ćwiczeń i pomocy jest niepotrzebna, ale całkowite z nich rezygnowanie spowoduje, że rodzice – choć nie będą kupować podręcznika – i tak będą zmuszeni wydać pieniądze na dodatkowe materiały, na które w ujednoliconym i przechodnim podręczniku miejsca nie będzie.

    – Podejrzewam, że pani minister poszła w tym kierunku, żeby zostawić klasyczny podręcznik, a żeby dodatków, wycinanek, dodatkowych zeszytów nie było, bo to sobie nauczyciele być może wymyślą sami. Oczywiście, że sobie wymyślą, ale zapukają do kieszeni rodziców, żeby kupić ten papier, tekturki i wszystko, co jest potrzebne – mówi Dziamska. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Handel

    Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski

    – Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.

    Polityka

    Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

    Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.

    Transport

    Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

    W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.