Mówi: | Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji Provident Polska Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych Provident Polska |
Tylko 40 proc. Polaków ma oszczędności zapewniające im poczucie bezpieczeństwa. Odłożenie odpowiedniej kwoty zajmuje im co najmniej kilka miesięcy
Choć 80 proc. Polaków uważa, że warto oszczędzać, to bezpieczną poduszkę finansową ma tylko 40 proc. – wynika z badania Barometr Providenta przeprowadzonego z okazji Światowego Dnia Oszczędzania przypadającego 31 października. Według badanych finansowe bezpieczeństwo powinno zapewnić już 5 tys. zł. Zaoszczędzenie odpowiedniej kwoty zajmuje większości respondentów kilka miesięcy, a w przypadku co trzeciego z nich – minimum rok. Eksperci przypominają, że poduszkę finansową można stworzyć poprzez regularne odkładanie nawet niewielkich kwot.
– Według naszych badań 80 proc. Polaków deklaruje, że warto oszczędzać, że chcieliby to robić i że oszczędzanie jest pozytywną formą zabezpieczenia na przyszłość czy na wypadek niespodziewanych wydatków. Jednak to, że 80 proc. deklaruje, nie oznacza, że 80 proc. oszczędza. Tutaj wskaźnik jest zdecydowanie niższy i praktyka polegająca na odkładaniu choćby drobnych pieniędzy nie jest już tak częsta – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska. – Niepokojące jest też to, że niemal co piąty Polak uważa, że nie warto oszczędzać – dodaje.
Z badania Barometr Providenta wynika, że tylko 40 proc. badanych ma odłożone takie środki, które zapewniają im poczucie finansowego bezpieczeństwa. Natomiast 43 proc. wskazuje, że nie ma wystarczających oszczędności, które pozwoliłyby im czuć się bezpiecznie. Największy problem ze zgromadzeniem odpowiednich oszczędności mają młode osoby, poniżej 25 roku życia. Badanie Providenta wskazuje, że odłożonymi środkami w wysokości zapewniającej bezpieczeństwo dysponuje tylko 22 proc. z nich. Natomiast grupą, która najczęściej deklarowała zgromadzenie minimum oszczędności, są przedsiębiorcy, choć ich oczekiwania w stosunku do wysokości zabezpieczonej kwoty są dość duże.
Polacy uważają, że obecnie statystyczna rodzina powinna mieć odłożone średnio co najmniej 5 tys. zł. Podana kwota co roku rośnie, jeszcze w 2016 roku było to 4150 zł, a rok wcześniej 3250 zł. Co czwarty ankietowany wskazał kwotę do 2 tys. zł, ale podobna grupa ocenia, że potrzebowałaby minimum 10 tys. zł na czarną godzinę.
– Ta kwota różni się w zależności od wieku, wykształcenia i statusu na rynku pracy. Najmniejszą kwotę deklarują osoby do 24 roku życia – ich zdaniem poduszka finansowa powinna wynosić około 2 tys. zł. Osoby z wyższym wykształceniem, dobrze zarabiające, przedsiębiorcy wskazują już na wiele wyższe kwoty, czasem są to nawet sumy rzędu 300 tys. zł – mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.
Zaoszczędzenie kwoty, która zapewni poczucie finansowego bezpieczeństwa, zajmuje co najmniej kilka miesięcy, a w przypadku sporej grupy osób nawet jest to nawet kilka lat.
– Jedynie 16 proc. Polaków deklaruje, że sumę potrzebną do poczucia pełnego bezpieczeństwa finansowego jest w stanie zebrać w ciągu paru miesięcy, do kwartału – podkreśla Anna Karasińska.
Co czwarty badany na zgromadzenie odpowiednich oszczędności potrzebowałby przynajmniej pół roku, ok. 16 proc. deklaruje zaś, że wystarczyłby na to rok, zaś 22 proc. potrzebowałoby na ten cel więcej czasu.
Jak przekonują eksperci, oszczędzanie można zacząć od małych, ale regularnie wpłacanych kwot.
– Warto rozważyć taki sposób traktowania funduszu oszczędnościowego jak rachunków – gdy pensja wpływa na konto, odkładamy pewną, z góry ustaloną kwotę tak, jakbyśmy płacili kolejny rachunek, z tym, że ten nasz dodatkowy rachunek będzie po prostu rachunkiem oszczędnościowym, który zabezpieczy nas finansowo na niespodziewane zdarzenia w przyszłości. Zaskakujące bywa to, jak wiele jesteśmy w stanie oszczędzić, odkładając nawet drobne pieniądze – tłumaczy Karolina Łuczak.
31 października obchodzony jest Światowy Dzień Oszczędzania. Ustanowione ponad 90 lat temu przez przedstawicieli banków europejskich święto ma przypominać o konieczności systematycznego odkładania pieniędzy i odpowiedzialnego traktowania swoich finansów.
Czytaj także
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.