Mówi: | dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska |
Funkcja: | koordynator pilotażu programu przeglądów lekowych |
Firma: | Uniwersytet Medyczny w Poznaniu |
Usługa przeglądów lekowych może na stałe wejść do aptek. To szansa na ograniczenie często niepotrzebnie stosowanych leków
Do końca maja przyszłego roku potrwa pilotaż przeglądów lekowych, który dziś realizowany jest przez 75 farmaceutów w 75 aptekach w całej Polsce. Pierwszy etap programu pokazał, że taka usługa jest na rynku potrzebna – farmaceuci wielokrotnie interweniowali w przypadkach zbędnej farmakoterapii czy suplementacji oraz działań niepożądanych przyjmowanych preparatów. To szczególnie ważne dla seniorów z wielochorobowością. Pozytywne jest również to, że pacjenci chętnie słuchają rekomendacji farmaceutów.
– Wyniki ministerialnego pilotażu przeglądów lekowych, pierwszego miesiąca fazy wykonawczej, są bardzo zadowalające. Mamy 114 pacjentów, w średnim wieku powyżej 75. roku życia, najstarszy pacjent 102-letni, którzy przeszli przeglądy lekowe u przygotowanych realizatorów pilotażu. To pacjenci ze średnią liczbą leków powyżej 15, ale zakres tej liczby pobieranych leków to nawet 36 preparatów w systemie codziennym. Czyli są to pacjenci z wielkimi problemami wielochorobowości i wielolekowości. Farmaceuci wykrywają te problemy lekowe – średnia ich liczba to ponad sześć, to jest bardzo dużo, ich interwencje skuteczne. Jest akceptacja pacjentów, jest dialog z lekarzem, są zoptymalizowane schematy leczenia pacjentów – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, koordynatorka pilotażu programu przeglądów lekowych.
Pilotaż przewiduje trzy rozmowy farmaceuty z pacjentem z wielolekowością, przyjmującym równocześnie co najmniej 5–10 leków. Ich celem jest stworzenie indywidualnego planu opieki farmaceutycznej oraz wykrycie ewentualnych problemów związanych ze stosowaniem tych preparatów.
– Problemów lekowych, które wykrywają farmaceuci, jest bardzo wiele. Do najczęstszych należy zbędna farmakoterapia. W ponad 50 proc. przypadków, gdzie potrzebna była interwencja, była to właśnie farmakoterapia, do której brak jest wskazań, a która niesie potencjalne zagrożenie dla stanu zdrowia pacjenta. Bardzo często są to niepotrzebnie stosowane inhibitory pompy protonowej traktowane przez pacjentów jako leki osłonowe i dokładane sobie jako 16., 20. lek do już rozległej farmakoterapii – wymienia dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska.
Często niepotrzebna farmakoterapia wynika stąd, że lekarze nie mają pełnej wiedzy o tym, jakie leki, przepisane przez innych specjalistów, przyjmuje pacjent. Winny bywa sam pacjent, który nie zawsze uczciwie przekazuje informacje na ten temat, ale też braki w dokumentacji medycznej. Inne wykrywane przez farmaceutów problemy lekowe w trakcie pilotażu to nadmiar zbędnej suplementacji, samodzielnie dobierane preparaty przeciwbólowe z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, a także działania niepożądane polekowe.
– Dzięki interwencji farmaceutów udaje się uniknąć kaskad lekowych, udaje się uniknąć kolejnych włączanych leków, które z kolei mają leczyć te efekty niepożądane po innych stosowanych preparatach. Mamy też często wykrywane interakcje międzylekowe. Opinia farmaceuty sprzyja optymalizacji farmakoterapii i podjęciu właściwszych decyzji terapeutycznych – podkreśla koordynatorka pilotażu programu przeglądów lekowych.
Pilotaż ma potrwać do końca maja 2023 roku. Po jego zakończeniu zostanie przygotowany raport podsumowujący, na którego podstawie zapadnie decyzja o wprowadzeniu usługi przeglądów lekowych na stałe do aptek. Możliwe, że stanie się to od 2024 roku. W Polsce około tysiąca farmaceutów jest przeszkolonych do prowadzenia przeglądów lekowych.
– Dokonywanie przeglądu lekowego jest bardzo ważnym procesem, który jest szansą na poprawę stanu zdrowia pacjentów i redukcję niepotrzebnej wielolekowości. Ta wielolekowość, mówimy o niej polipragmazja, kiedy są niepoprawnie podjęte decyzje terapeutyczne, powoduje ryzyko spadku sprawności funkcjonalnej pacjenta, kolejnych efektów polekowych i włączenia kolejnych leków. De facto przegląd lekowy jest szansą na optymalne leczenie i unikanie działań niepożądanych. Jest też wielką szansą na prewencję powikłań lekowych i hospitalizacji z nimi związanych – wymienia dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska.
W konsekwencji może też przełożyć się na redukcję kosztów systemu opieki zdrowotnej związanych z leczeniem powikłań polekowych, często bardzo trudnych. Zdaniem koordynatorki pilotażu dużym plusem takiego przeglądu dokonanego wspólnie z farmaceutą jest również większa świadomość pacjentów na temat bezpiecznego samoleczenia. Reakcje osób, które skorzystały z pilotażu, również pokazują, że usługa ta jest na rynku potrzebna.
– Pacjenci, którzy często są zagubieni w systemie, chodzą do wielu specjalistów, przychodzą z torbą leków, najpierw nieśmiało pytają, co to za nowy serwis. Ale ostatecznie zachęceni przez farmaceutę, który tłumaczy, co ma na celu przegląd lekowy, siadają w pokojach konsultacji, przysłuchują się rekomendacjom, podejmują dialog, często nieprosty, bo wymagający i uczciwego spojrzenia na swój styl życia, i zastanowienia się nad pewnymi preparatami pobieranymi na własną rękę – mówi Agnieszka Neumann-Podczaska. – Bardzo często w toku dialogu z farmaceutą podjęta jest prawidłowa decyzja przez pacjenta. Mieliśmy pacjentów, którzy bardziej zachowawczo podchodzili do rekomendacji, trudno im było je przyjąć. Ale definitywnie pacjenci powtarzają, że to jest potrzebne, są zaskoczeni nową usługą, ale wracają i mówią o niej kolejnym sąsiadom, znajomym. Tych pacjentów w pilotażu jest coraz więcej.
Czytaj także
- 2024-06-18: Reforma UE ma wzmocnić europejskie bezpieczeństwo lekowe. Konieczne będą też inwestycje w produkcję leków
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-06-03: Sektor biotechnologii przyciąga coraz więcej naukowców. Najbardziej poszukiwani są specjaliści z kompetencjami laboratoryjnymi i pracownicy rozwoju biznesu
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-05-23: Marta Wiśniewska: Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne i alarmujące. Dlatego oszczędzam wodę, nie jem mięsa, segreguję śmieci i nie kupuję nowych ubrań
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
- 2024-02-16: Polacy lubią leczyć się sami. Samoleczenie pozwala zaoszczędzić ok. 41 mln wizyt u lekarzy rodzinnych rocznie
- 2024-02-15: Energia jest towarem jak każdy inny. Eksperci zachęcają do wdrażania oszczędności w domach [DEPESZA]
- 2024-02-09: Bezpieczeństwo w polskich szpitalach pozostawia wiele do życzenia. Dotyczy to zarówno pacjentów, jak i personelu medycznego
- 2023-09-13: Nowa unijna strategia ma wzmocnić bezpieczeństwo lekowe w Europie. Zakłada także dostęp do tańszych leków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/riccardo-annandale-7e2pe9wjl9m-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lewicki-zmitrowicz-srodki-ue-foto,w_133,_small.jpg)
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edp-biznes-oze,w_133,r_png,_small.png)
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.