Mówi: | Elżbieta Mączyńska |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Polskie Towarzystwo Ekonomiczne |
Wysokość płacy minimalnej w rękach rządu. Ma czas do połowy września
Termin minął, porozumienia nie ma. Do 15 lipca w ramach Komisji Trójstronnej związki zawodowe i pracodawcy mieli czas na wypracowanie porozumienia, co do wysokości przyszłorocznej płacy minimalnej. Jednak piątkowe posiedzenie Komisji zakończyło się fiaskiem. To oznacza, że decyzję w tej sprawie podejmie rząd.
W tej chwili propozycja rządowa to 1600 zł brutto. Zakłada więc wzrost o 100 zł w porównaniu do obecnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia.
Przedsiębiorcy byli skłonni zaakceptować proponowaną przez rząd podwyżkę, natomiast według związków zawodowych jest ona zbyt niska. Związkowcy z „Solidarności” proponowali wzrost o 125 złotych, a OPZZ – o 175 złotych.
Jak podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria profesor Elżbieta Mączyńska, zrozumiałe są argumenty pracodawców, dla których każdy wzrost płacy minimalnej oznacza rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Jednocześnie zaznacza, że wynagrodzenie minimalne powinno być jednak na takim poziomie, by zmotywować pracowników do podjęcia pracy.
– Musi być odpowiednia relacja między płacą minimalną a zasiłkiem dla bezrobotnych. Jeżeli płaca będzie zbliżona do zasiłku dla bezrobotnych, to dla wielu osób będzie wygodniej mieć zasiłek niż płace minimalną, bo nie będzie musiał o 7 rano się zrywać i biec do pracy – dodaje prezes PTE.
Zdaniem prof. Mączyńskiej ustalenie odpowiedniej wysokości płacy minimalnej ma znaczenie nie tylko dla tych najmniej zarabiających, ale dla całej gospodarki.
– Można powiedzieć tak: płaćmy ludziom bardzo mało, to wtedy będą mało kupowali. Ktoś inny odpowie: to wtedy producent będzie mniej wydawał na płace, zatem to wszystko będzie tańsze, bo będą mniejsze koszty. Tak, ale nawet jak będą bardzo niskie koszty, to przy bardzo niskich płacach i tak nie będzie popytu – argumentuje prof. Elżbieta Mączyńska.
Płaca minimalna ma również szczególne znaczenie dla kondycji społeczeństwa. Dlatego – zdaniem szefowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego – nie powinno się w ogóle rozważać pomysłu, by dążyć do likwidacji odgórnie regulowanego wynagrodzenia minimum.
– Płaca minimalna powinna istnieć, bo to zapobiega darwinizmowi społecznemu – wyjaśnia prof. Mączyńska. – Człowiek, który nie ma płacy na poziomie minimum egzystencji, ponosi tego koszty, ale nie tylko on, również jego rodzina, np. w formie niedostatecznej edukacji, niewłaściwego dbania o zdrowie bądź różnego rodzaju dewiacji, za które w końcu przyjdzie nam zapłacić. Bo jeżeli ludzie będą niewykształceni, to będzie się gospodarka gorzej rozwijała.
Rząd musi podjąć decyzję w sprawie wysokości płacy minimalnej do 15 września.
Czytaj także
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-05-31: Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-03: Naukowcy obalają mit rozrywkowego singla do wzięcia. Osoby niepozostające w związku wykazują się mniejszym ekstrawertyzmem niż te w relacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Konsument
![](https://www.newseria.pl/files/11111/recycling-1,w_274,_small.jpg)
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
![](https://www.newseria.pl/files/11111/gremi-cudzoziemcy-foto,w_133,_small.jpg)
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ztm-warszwa-bilety-foto2,w_133,r_png,_small.png)
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.