Mówi: | prof. Tomasz Rostkowski |
Firma: | Instytut Kapitału Ludzkiego, SGH |
Zewnętrzni menadżerowie coraz bardziej popularni w Polsce. Mogą liczyć na większe zarobki, a firmy zyskują gwarancję efektów
Interim management, czyli powierzenie funkcji managerskiej komuś, kto nie jest formalnie częścią zespołu, staje się coraz popularniejszy. W Polsce środowisko interim menadżerów, którzy znają swoją wartość na rynku pracy i pracują za wyższe stawki przez określony z góry czas, szacuje się na ok. 1,5 tys. osób. Potencjał rynku jest dużo większy niż jego dzisiejsze zastosowanie. Większość firm nie zdaje sobie sprawy, że może w ten sposób rozwiązać ważne problemy i bardzo szybko sięgnąć po ludzi z dużym doświadczeniem – przekonuje prof. Tomasz Rostkowski z Instytutu Kapitału Ludzkiego w SGH.
– Interim management jest zjawiskiem bardzo szerokim, ale w skrócie oznacza to powierzenie jakiejś funkcji menadżerskiej komuś, kto nie jest formalnie częścią zespołu. Może się kojarzyć z zatrudnieniem na zastępstwo, ale też zatrudnieniem do konkretnej, jasno zdefiniowanej wcześniej funkcji – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Tomasz Rostkowski z Instytutu Kapitału Ludzkiego w SGH.
Interim management w Polsce jest jeszcze stosunkowo mało znany. Pojawił się w Europie jako sposób ucieczki przed restrykcyjnymi przepisami prawa pracy. Część menadżerów, zwłaszcza tych o uznanej renomie, pracuje na określony z góry czas, ale jednocześnie rezygnuje z ochrony pracowniczej. Na rozwiązaniu korzystają obie strony – pracodawcy zyskują specjalistę, a do tego mają gwarancję oczekiwanego rezultatu, menadżerowie zaś wyższe wynagrodzenie i możliwość partycypacji w zysku firmy.
– Największe pole do popisu mają menadżerowie, którzy są odpowiedzialni za wprowadzenie jakiejś zmiany, czyli wprowadzenie do już istniejącej organizacji całkowicie nowych rozwiązań. Nie ma sensu zatrudnianie takiej osoby bezterminowo, bo wiadomo, że jej rola skończy się razem z zakończeniem tego projektu, więc łączy to w sobie wszystkie zalety zewnętrznego doradztwa z jednoczesnym posiadaniem własnego pracownika, w pełni odpowiedzialnego za wdrożenie – przekonuje prof. Tomasz Rostkowski.
Eksperci oceniają, że interim management sprawdza się także w dobie kryzysu, kiedy firmy szukają sposobów optymalizacji kosztów, a na rynku więcej jest menadzerów szukających nowych projektów.
Z raportu Stowarzyszenia Interim Managers wynika, że środowisko to w naszym kraju szacuje się na ok. 1,5 tys. (dane z początku 2017 roku), ale w ciągu 5 lat zanotowało ponad 180-proc. wzrost. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje – w Wielkiej Brytanii jest ich 20 tys., a w Niemczech – 15 tys.
– Potencjał tego rynku jest dużo większy niż dzisiejsze jego zastosowanie. Większość firm nie zdaje sobie sprawy z tego, że może w taki sposób rozwiązać ważne problemy i bardzo szybko sięgnąć po ludzi z dużym doświadczeniem, którzy właściwie niemal natychmiast wchodzą do organizacji i osiągają rezultaty – ocenia ekspert SGH. – Jest to też niespodziewanie korzystne rozwiązanie finansowo. Mając na uwadze to, jak duże trzeba ponieść koszty z zatrudnieniem osób mniej kompetentnych, ta różnica nie jest odstraszająca, więc wydaje się, że kwestie finansowe nie są barierą.
Jak wynika z poprzedniej edycji raportu, średnie stawki wynagrodzeń oscylują wokół 2–2,3 tys. zł za dzień. Rozpiętość wynagrodzeń sięga od 750 zł do ponad 4 tys. zł dziennie. Najczęściej na taką formę pracy decydują się w Polsce osoby w wieku 40–49 lat, na dojrzałych rynkach Europy Zachodniej najliczniejszą grupę (blisko połowę wszystkich tak zatrudnionych) stanowią osoby w wieku 50–59. Rośnie też liczba osób 60+, którzy stanowią ponad 10 proc. interim menadżerów.
– Decydują się na ten zawód osoby, które już mają jakąś karierę zrealizowaną, nie potrzebują już nic udowadniać sobie i światu, raczej chcą się w pewien sposób podzielić swoimi doświadczeniami. Bardzo często są to ludzie, którzy wyszli z największych organizacji, gdzie zrobili znakomite kariery i teraz są bardzo zainteresowani tym, żeby wspierać organizacje mniejsze, a nawet start-upy. Jak się okazuje, to też jest bardzo dobre miejsce do wykorzystania ich kompetencji – wskazuje prof. Tomasz Rostkowski.
Czytaj także
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.