Mówi: | Marcin Mucha |
Funkcja: | Dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce |
Producenci cukru: jest zagrożenie zalania Europy cukrem z Brazylii
Obowiązujący w Unii Europejskiej system kwotowy chroni producentów i konsumentów przed wahaniami cen na rynkach światowych – podkreślają przedstawiciele Związku Producentów Cukru. Zniesienie regulacji i otworzenie europejskiego rynku, o czym dyskutuje Komisja Europejska i czego domagają się producenci spożywczy, spowodowałyby napływ cukru z Brazylii, co – według czarnego scenariusza – może oznaczać poważne problemy polskiego i unijnego cukrownictwa.
Cukier jest produktem, którego cena na światowych rynkach podlega największym wahaniom. Dlatego – jak zaznaczają producenci cukru – mechanizm kwotowania trzyma rynek w ryzach, czyli w długim okresie stabilizuje ceny, a tym samym chroni rynek, zarówno dostawców buraków cukrowych, odbiorców przemysłowych, jak i konsumentów.
– System limituje produkcję, ale po to, żeby skutecznie ograniczać nadpodaż. Cukier jest tego typu produktem, gdzie ten akurat system zarządzania, gospodarowania rynkiem jest skuteczny – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Mucha, dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
Jego zdaniem ta sama metoda z powodzeniem jest stosowana nie tylko w Unii Europejskiej, ale także w innych krajach świata. Ale to jeden z wielu różnych mechanizmów chroniących rynki cukru, jakimi posługują się państwa.
– We wszystkich krajach są jakieś regulacje dotyczące rynku cukru, czy to są cła importowe, czy ceny minimalne. Jakiejkolwiek formy by nie przybrały, wszędzie gdzieś jakieś wsparcie istnieje i tak jest u nas – zaznacza Marcin Mucha.
Odejście od systemu kwotowania – co postuluje część środowiska wytwórców spożywczych – oznacza, że niewątpliwie konkurencja na europejskim rynku by wzrosła. Jednak skala tego zjawiska mogłaby oznaczać poważne kłopoty dla unijnych producentów cukru.
Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego szacuje, że produkcja cukru w UE spadnie o 30 proc., upadnie wielu cukrowni i do likwidacji pójdzie wiele upraw buraków cukrowych.
– W warunkach wolnej konkurencji jako Europa bylibyśmy narażeni na silną konkurencję ze strony Brazylii, ale konkurencję wyniszczającą. W momencie, kiedy znieślibyśmy wszystkie regulacje ten tani cukier mógłby zalać Europę – podkreśla dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
A tego polskie cukrownictwo, które stosunkowo niedawno weszło do systemu prawnego Unii Europejskiej, mogłoby nie wytrzymać.
– Mówimy tutaj całkowicie o zniszczeniu branży jako gałęzi przemysłu – prognozuje Marcin Mucha. – Trzeba pamiętać o tym, że cukrownictwo zostało zapoczątkowane na naszych ziemiach jako odpowiedź na problemy z importem tego produktu i chociażby z tego powodu akurat ta gałąź przemysłu powinna się dalej rozwijać.
Jak podkreśla, tradycja to jedno, ważniejsze jednak są ekonomiczne i socjalne skutki takiego scenariusza. Z branżą cukrowniczą związanych jest w kraju ok. 40 tys. osób, w tym zdecydowania większość (ok. 35 tys.) to plantatorzy, pracownicy zakładów cukrowniczych, firm nasiennych.
– To jest ogromna rzesza pracowników, miejsc pracy. Poza tym cukrownie są ogromnymi zakładami produkcyjnymi, to jest biznes, który zakłada udział dosyć wysokiego kapitału, także do tego dochodzą kwestie podatków lokalnych, które są płacone przez firmy – wymienia Marcin Mucha.
Rozmowy o liberalizacji unijnego rynku cukru, które toczą się w Brukseli, to z założenia kontynuacja reformy z 2006 roku. Według projektu nowej organizacji rynku cukru na lata 2014 – 2020, przygotowanego przez Komisję Europejską, system kwotowy miałby obowiązywać tylko do września 2015 roku. Jednak teraz pod uwagę brany jest scenariusz, że system utrzyma się jeszcze przez kolejne pięć lat, do 2020 roku, co jest zgodne ze stanowiskiem Polski, ale i Francji i Niemiec, największych producentów cukru w Europie.
Czytaj także
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-10: 95 proc. urządzeń do wapowania ma zniknąć z rynku. Tysiąc firm w Polsce będzie się musiało przebranżowić
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.