Newsy

Przełom w leczeniu niedokrwiennego udaru mózgu. Skuteczny zabieg w Polsce wykonuje tylko 7 placówek

2018-10-30  |  06:15
Mówi:prof. dr hab. n. med. Jarosław Sławek
Funkcja:prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego
Firma:Gdański Uniwersytet Medyczny
  • MP4
  • Skuteczność leczenia udaru mózgu zależy od tempa, w jakim zostanie ono wdrożone. Nowoczesna terapia o nazwie trombektomia mechaniczna może zostać zastosowana nawet sześć godzin po wystąpieniu objawów. Daje ona trzykrotnie lepsze efekty niż tradycyjnie stosowana tromboliza. W Polsce dostępna jest jednak tylko w siedmiu placówkach – w Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, Katowicach, Gdańsku, Warszawie i Grodzisku Mazowieckim – w ramach programu pilotażowego.

    Udar mózgu to nagłe, występujące miejscowo zaburzenia krążenia, w wyniku których krew nie dociera do tkanki mózgowej. Wśród czynników odpowiedzialnych za występowanie udaru znajduje się nadwaga, palenie tytoniu, cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, niektóre schorzenia serca, przewlekły stres oraz wiek. Najczęściej chorują osoby po 65 roku życia, choć 15 proc. wszystkich pacjentów stanowią chorzy, którzy nie ukończyli 45 lat. Udar objawia się przede wszystkim nagłym zaburzeniem czucia w jednej połowie ciała, problemami z widzeniem, gwałtownie występującymi zawrotami głowy z nudnościami i wymiotami, a także zaburzeniami mowy. Osoba, u której występują tego rodzaju symptomy, powinna natychmiast trafić do szpitala.

    – Wizyty u lekarza rodzinnego czy okulisty wydłużają czas diagnostyki udaru i powodują, że chory trafia do szpitala w momencie, kiedy nie możemy mu już pomóc. Oczywiście, możemy diagnozować dalej przyczyny udaru, ale wszystkie metody leczenia interwencyjnego należy wykonać w określonym oknie czasowym: tromboliza – cztery i pół godziny, a trombektomia – sześć godzin – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. dr hab. n. med. Jarosław Sławek, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

    Podstawą działania lekarzy specjalistów jest odpowiednio szybka diagnoza, a więc ustalenie, czy u pacjenta wystąpił udar niedokrwienny czy krwotoczny. Przyczyną pierwszego z nich jest niedrożność tętnicy zaopatrującej mózg w krew, drugi pojawia się natomiast na skutek pęknięcia ściany tętnicy mózgowej. Udary niedokrwienne występują znacznie częściej – stanowią 85 proc. wszystkich przypadków i mogą być skutecznie leczone. W diagnostyce wykorzystywana jest tomografia komputerowa oraz ultrasonografia tętnic domózgowych – na ich podstawie pacjent kwalifikowany jest do określonego leczenia. Nowością w terapii udaru niedokrwiennego jest trombektomia mechaniczna.

     Zabieg polega na wyciągnięciu cewnikiem skrzepliny z naczynia mózgowego, które ta skrzeplina zamyka. To jest metoda znacznie skuteczniejsza niż dotychczas stosowana tromboliza, czyli podanie leku, który rozpuszcza tę skrzeplinę. Skuteczność jest 2–3-krotnie wyższa – mówi prof. Jarosław Sławek. 

    Zabieg trombektomii mechanicznej ma nieco szersze okno terapeutyczne niż zabieg trombolizy, można go bowiem przeprowadzić sześć godzin po wystąpieniu udaru. Najnowsze badania dają nadzieję, że już wkrótce okno to powiększy się do szesnastu, a nawet dwudziestu czterech godzin. Trombektomia jest zabiegiem inwazyjnym, który powinien być wykonywany w specjalistycznych ośrodkach. W Polsce jest obecnie ponad dwadzieścia tego rodzaju placówek, resort zdrowia objął refundacją operację wykonywane tylko w siedmiu z nich w ramach programu pilotażowego.

     Pilotaż nie jest w interesie pacjentów, dla których ważny jest szeroki dostęp do ośrodków neurologicznych wykonujących trombektomię mechaniczną. Sama metoda nie wymaga sprawdzenia pod kątem skuteczności, natomiast sprawny system wymaga jej finansowania. Niezrozumiałe zatem dla nas jest przewlekanie, odkładanie w czasie, brak mapy drogowej, która wyznaczałaby włączanie kolejnych ośrodków do leczenia za pomocą tej metody – mówi prof. Jarosław Sławek. 

    Ograniczony dostęp do nowoczesnych terapii to nie jest jedyny problem polskiej neurologii. Równie istotne znaczenie ma deficyt młodych kadr. Specjalizację tę wybiera bowiem stosunkowo niewielki odsetek studentów uczelni medycznych. Zdaniem eksperta może to mieć związek ze stereotypowym postrzeganiem neurologii jako specjalizacji diagnostycznej, a nie terapeutycznej. Pozyskanie nowych kadr, zwłaszcza dla oddziałów szpitalnych, oraz podwyższenie poziomu edukacji przyszłych neurologów są więc jednymi z najistotniejszych wyzwań Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

    – Chcemy inicjować także badania naukowe, również postulować o lepszą organizację opieki nad chorymi neurologicznymi w Polsce, bo ta obecna jest bardzo kosztochłonna i bardzo nieefektywna pod względem ekonomicznym – mówi prof. Jarosław Sławek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.