Newsy

Bumar chce wejść w technologie kosmiczne i… na rynek medyczny

2012-06-14  |  06:40
Mówi:Mariusz Andrzejczak
Funkcja:Wiceprezes Zarządu ds. Rozwoju
Firma:Bumar S.A.
  • MP4

    Szukając nowych rynków, Bumar pracuje nad produkcją pojazdów bezzałogowych,  myśli też o technologiach kosmicznych. Obiecujące wydają się również badania nad bezinwazyjnym sposobem mierzenia poziomu cukru we krwi człowieka, który może mieć zastosowanie u diabetyków. Wszystkie projekty są dofinansowane przez Skarb Państwa kwotą 384 mln zł.

    Te największe pieniądze, jakie do tej pory otrzymała Grupa, zostaną przeznaczone na innowacyjne projekty.

     – Jednym z ciekawszych produktów, którym możemy się pochwalić, jest nowoczesny system pozwalający na to, żeby w sposób bezinwazyjny mierzyć poziom cukru we krwi człowieka – mówi Mariusz Andrzejczak, wiceprezes Bumaru. – To system, który jest innowacyjny na skalę światową.

    Poziom cukru pozwala stwierdzić, czy dany człowiek jest w stresie, czy nie, co sprawia, że ten sposób mierzenia ma zastosowanie wojskowe. Ale może również być stosowany przez chorych na cukrzycę, zwłaszcza, że jest mało uciążliwy w użyciu.

     – Wszystkie firmy zbrojeniowe poszukują rynków cywilnych, nowych szans eksportowych – tłumaczy Mariusz Andrzejczak. – Myślimy o stosowaniu technologii bezzałogowców, czyli robotycznych, a także o tym, żeby wejść w technologie kosmiczne.

    Zwłaszcza w tych ostatnich Bumar widzi dla siebie możliwości rozwoju.

     – Technologie kosmiczne są tymi, które uznajemy za przyszłościowe, ale nie jako wykonawcy np. satelitów, bo to wydawałoby się jeszcze zbyt abstrakcyjne – informuje wiceprezes.

    Bumar mógłby produkować komponenty, czyli np. precyzyjne kamery umieszczane na satelicie lub części do radarów pozwalające na uzyskanie zdjęć satelitarnych i programów do ich obróbki.

     – Te części byłyby sprzedawane albo naszym europejskim partnerom, którzy pracują w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej albo Amerykanom, czyli głównie do NASA – wyjaśnia Mariusz Andrzejczak.

    Innymi projektami rozwijanymi dzięki wsparciu ze Skarbu Państwa jest Tarcza Polski, czyli system obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej oraz Żołnierz Przyszłości – indywidualne wyposażenie żołnierza.

     – Kolejny ciekawy projekt finansowany w ramach tych środków dotyczy nowej modułowej broni strzeleckiej. Jest innowacyjny na skalę światową, na wszystkich targach, na których pokazujemy prototyp, wszystkie przedsiębiorstwa z branży zbrojeniowej nas o to pytają. Jest to projekt, który wykonany jest w nowych technologiach, z nowych materiałów – mówi Mariusz Andrzejczak.

    Bumar zamierza też rozwijać nowe systemy radarowe, m.in. moduły do zarządzania polem walki. Jest to system IT pozwalający na informowanie o tym, gdzie znajduje się dany żołnierz i na przekazywanie informacji na temat stanu jego zdrowia.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

    Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

    Przemysł

    W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

    Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

    Handel

    D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

    Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.