Mówi: | Jarosław Romanowski |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | KGHM Polska Miedź SA |
KGHM prognozuje wzrost cen miedzi. W ciągu 2 lat mają wrócić do poziomu 8 tys. dolarów za tonę
Ceny miedzi zarówno w krótkim, jak i długim okresie będą rosnąć – prognozuje KGHM. Koncern spodziewa się, że w ciągu dwóch lat ceny wrócą do poziomu 8 tys. dolarów za tonę, głównie za sprawą rosnącego popytu. W tym samym czasie może pojawić się trwały deficyt na rynku miedzi, bo ilość wydobywanego surowca w istniejących i powstających kopalniach nie zaspokoi coraz większego zapotrzebowania.
– Jestem optymistą, co do kształtowania się cen miedzi w ciągu kolejnych dwóch lat. Spodziewam się, że cena będzie powyżej 8 tys. dolarów za tonę miedzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Romanowski, wiceprezes zarządu KGHM Polska Miedź. – Poziomy docelowe mogą być wyższe niż te rekordowe.
Miedź była najdroższa w 2011 roku – na giełdzie w Londynie tona surowca kosztowała blisko 10 tysięcy dolarów. Tylko w ciągu ostatniego roku ceny miedzi spadły o ok. 12 proc. Dziś wahają się w przedziale 7,0-7,2 tys. dolarów za tonę. Zdaniem wiceprezesa KGHM, zapotrzebowanie na surowiec będzie rosło, a wraz z nim również i ceny.
– Mamy teraz na rynku bardzo duży popyt, przede wszystkim na produkty przetworzone. Widać to po sprzedaży naszego sztandarowego produktu, jakim jest walcówka miedziana. Działania podjęte przez chiński rząd centralny, czyli liberalizacja polityki jednego dziecka czy zwiększenie poziomu wskaźnika urbanizacji, powodują, że popyt na miedź utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – wyjaśnia Jarosław Romanowski.
Chiny odpowiadają dziś za ok. 40 proc. globalnego popytu na surowiec. W 2012 roku światowa produkcja miedzi wyniosła 16,55 mln ton, a łącznie z surowcem pochodzącym z recyklingu – nieco ponad 20 mln ton. Z tego 19,85 mln ton skonsumowano.
Wiceprezes miedziowego koncernu prognozuje, że w dłuższym okresie ilości surowca pochodzące z nowych kopalń bądź z rozbudowanych istniejących nie wystarczą, by sprostać rosnącemu popytowi.
– Już za dwa lata na rynku miedzi może wystąpić sytuacja trwałego deficytu – przewiduje Romanowski. – Także czynniki związane z presją kosztową w Chile i w innych dużych krajach-producentach miedzi będą impulsem do wzrostu cen.
Niższe ceny miedzi miały istotny wpływ na wyniki KGHM w 2013 roku. Do tego doszło załamanie na światowym rynku srebra – w ciągu roku potaniało o 30 proc. (dziś 1 uncja kosztuje nieco powyżej 20 dolarów) – oraz niższy kurs walutowy.
– Koszty rodzajowe praktycznie nie wzrosły, wzrosło natomiast obciążenie podatkiem od niektórych kopalin, który obowiązywał przez cały rok. Mimo wszystko spółka wypracowała zysk netto na poziomie ponad 3 mld 58 mln zł, co w sposób nieistotny odchylało się od styczniowych prognoz – uważa Jarosław Romanowski.
Przed rokiem zarząd prognozował zysk netto na poziomie 3 mld 204 mln zł. Niekorzystne warunki makroekonomiczne spółka niwelowała poprzez zwiększenie wolumenu sprzedaży czy obniżanie kosztów.
Wyniki finansowe pozwalają bez przeszkód kontynuować inwestycje KGHM. Szczegółowe plany inwestycyjne spółka przedstawi po zatwierdzeniu budżetu przez radę nadzorczą.
– Nasza sztandarowa inwestycja, największy realizowany w tej chwili projekt, czyli Sierra Gorda, jest prowadzony zgodnie z planem, a budowa kopalni zakończy się w I połowie 2014 roku – przekonuje Jarosław Romanowski.
KGHM kontynuuje inwestycje w Zagłębiu Miedziowym, m.in. projekt Głogów Głęboki Przemysłowy czy modernizacja hutnictwa. Nakłady inwestycyjne w roku 2013 wzrosły o jedną trzecią.
– Modernizujemy nasze hutnictwo, w zeszłym roku zakończył się remont Huty Miedzi Głogów II, ale będziemy ją dalej modernizować. Stawiamy nie tylko na rozwój naszej produkcji górniczej, lecz także na nowoczesną i ekologiczną przeróbkę naszych koncentratów – wyjaśnia wiceprezes koncernu.
Czytaj także
- 2025-08-19: Inflacja w nadchodzących miesiącach będzie pozostawała w celu inflacyjnym. Pojawia się duża przestrzeń do obniżek stóp procentowych
- 2025-08-11: Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna
- 2025-08-13: Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy
- 2025-08-06: Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-20: Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.
Przemysł
W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.