Mówi: | Tomasz Zieliński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polska Izba Przemysłu Chemicznego |
Polskie firmy chemiczne mogłyby rosnąć szybciej dzięki inwestycjom w badania i rozwój. Ograniczeniem są m.in. wydatki na politykę klimatyczną UE
Ponad 130 mld zł wartości produkcji sprzedanej osiągnęła w ubiegłym roku branża chemiczna – szacuje prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. To wynik podobny do tego z 2012 roku. Zwiększeniu dynamiki wzrostu mogłyby pomóc programy badawczo-rozwojowe podnoszące innowacyjność, jednak polskie firmy przeznaczają więcej środków na dostosowanie się do wymogów unijnej polityki klimatycznej kosztem wydatków na badania i rozwój.
– Wyników za pełny 2013 rok jeszcze nie ma, ale w oparciu o dostępne dane możemy sądzić, że był to dobry rok dla branży – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Zieliński, prezes zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. – Mimo stagnacji w Europie polski przemysł poradził sobie nieźle. 2013 r. powinien być na poziomie 2012 r., kiedy to produkcja sprzedana wyniosła 131 mld złotych. Być może nawet zanotujemy lekką tendencję wzrostową.
Szef Izby pozytywnie ocenia również dane o wydatkach inwestycyjnych. W ubiegłym roku mogły one wynieść ok. 6 mld zł. Pierwsze trzy kwartały zamknęły się kwotą 3,5 mld zł.
Wyniki z pierwszych trzech miesięcy tego roku w niektórych spółkach nie są najlepsze, ale wynika to raczej z charakterystycznej dla branży sezonowości. W zależności od sektora, spółki notują różne przychody w różnych okresach roku.
– Na przykład w obszarze nawozów I kwartał to jest szczyt sezonu, a gorzej jest w wakacje. Myślę, że do oceny roku i prognoz można wrócić po pierwszym okresie wakacji – twierdzi Zieliński.
Wiele będzie zależało również od sytuacji w branży budowlanej i motoryzacyjnej, które są jednym z głównych odbiorców produktów z sektora chemicznego.
Największy wpływ na rozwój polskiej chemii miałoby jednak zwiększenie innowacyjności. Do tego jednak potrzebne są nakłady na badania i rozwój. Zieliński wyjaśnia, że polskie firmy w różnym zakresie i w różny sposób wydają środki na ten cel. Część z nich ma własne działy B+R czy centra badawcze (np. Synthos czy Śnieżka), a druga część – zacieśnia współpracę z nauką (np. Grupa Azoty i jej Instytut Nawozów Sztucznych).
– Trudno powiedzieć, ile łącznie polska chemia wydaje na badania i rozwój, ale jest to prawie nic w porównaniu ze światowymi koncernami takimi jak największy Dow, który wydaje miliardy euro, czy drugi BASF, który przeznacza na ten cel średnio około 1,3 miliarda euro rocznie, także w dobie kryzysu – mówi Zieliński. – Kwestia innowacyjności, inwestowania w badania i rozwój, jest kluczowa, a to w branży niestety kuleje. Chcemy to zmienić i dlatego planujemy jako Polska Izba Przemysłu Chemicznego program sektorowy Innochem. Będziemy go realizować z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
Program, który jest pierwszym tak dużym projektem dla przemysłu chemicznego, ma zacząć działać od 2015 roku. Izba liczy, że dzięki niemu firmy z branży zaczną więcej wydawać na wdrażanie innowacyjnych rozwiązań. Jak podkreśla szef PIPC, do tej pory inwestowanie w badania i rozwój utrudniają im obciążenia związane np. z regulacjami unijnymi.
– Mamy wiele różnych zjawisk w postaci polityki klimatycznej, regulacji typu REACH [rozporządzenie w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów – red.], co nas trochę obciąża kosztowo. Gdybyśmy nie musieli wydawać pieniędzy na wszystkie regulacje emisyjne, legislacje środowiskowe, klimatyczne i energetyczne, moglibyśmy dużo więcej środków przeznaczać na rozwój nauki. – wyjaśnia Zieliński.
Prezes Izby podkreślił w wywiadzie udzielonym podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, że restrykcyjna polityka klimatyczna UE to jedna z głównych bolączek całego sektora chemicznego. Kolejną jest rosnąca konkurencja ze strony Chin, którą niekiedy wspomagają regulacje celne.
Czytaj także
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.