Mówi: | Piotr Zielak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego |
Używane opony wymagają szczególnej ostrożności przy zakupie. Uszkodzenia mogą być niewidoczne
Złe przechowywanie opon przez użytkowników może prowadzić do poważnych, choć niewidocznych uszkodzeń. Dlatego kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność, kupując używane ogumienie, nawet w pozornie doskonałym stanie. Tego problemu nie ma, jeśli kupujemy nowe opony, nawet takie, które zostały wyprodukowane kilka lat wcześniej.
– Kupowanie opon używanych zawsze obarczone jest ryzykiem. Dopiero prześwietlanie opony promieniami rentgenowskimi, choć i tak nie zawsze, daje nam większą pewność, że opona na pewno jest dobra. Mogą być jakieś drobne naprawy, których nie widać. Jak coś jest nowe, prosto od producenta czy dystrybutora, to mamy 100-proc. pewność bezpieczeństwa. Natomiast, jeżeli coś raz kiedyś było już używane, to takiej gwarancji nie ma – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Zielak, prezes Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
Jak przyznaje Zielak, rynek wtórny opon w Polsce ma się bardzo dobrze. Wielu Polaków nie stać bowiem na zakup nowego ogumienia do samochodów. Używane opony są pozyskiwane zarówno w kraju, jak i za granicą.
Kupno takich opon jest jednak obarczone pewnym ryzykiem. Jak tłumaczy Zielak, Polacy najczęściej oceniają oponę po stanie bieżnika oraz wyglądzie ogólnym. Tymczasem kilkuletnia opona, nawet pozornie mało zużyta, może być poważnie uszkodzona. Jednym z powodów jest jej złe przechowywanie przez poprzednich właścicieli.
– Wewnątrz tej opony mogą pojawić się pewne rodzaje uszkodzeń, np. uszkodzenia kordu, który odpowiada za wytrzymałość opony. Potem w eksploatacji, kiedy potrzebne są ekstremalne warunki hamowania, może to spowodować, że dojdzie do wypadku – przestrzega Zielak. – Gdyby to była rzeczywiście opona dobra, prawdopodobnie właściciel by jej nie zdemontował.
Podkreśla, że opona nowa, nawet jeśli będzie w takim samym wieku, jak używana, to będzie w lepszym stanie technicznym. Dystrybutorzy opon dbają bowiem o przechowywanie ich w odpowiednich warunkach.
– W zasadzie pomiędzy oponą kilkuletnią a oponą wyprodukowaną wczoraj żadnych różnic nie ma – zapewnia Zielak.
Podkreśla, że wybór nowych opon nie jest trudny, bo w instrukcji każdego pojazdu znajdują się wskazówki dotyczące szerokości, profilu i średnicy opony, a także indeksu prędkości (czyli maksymalnej prędkości, z jaką można jechać na danej oponie). Dodatkowe informacje przydatne dla kierowców zawierają etykiety opon, które zostały wprowadzone w listopadzie 2012 r. Jest na nich oznaczona efektywność paliwowa danego ogumienia, przyczepność na mokrej nawierzchni oraz hałas generowany podczas jazdy.
Zielak zaznacza, że w przypadku wątpliwości należy skonsultować się z fachowcami w serwisach wulkanizacyjnych.
Czytaj także
- 2024-07-10: Producenci systemów sterowania ruchem kolejowym przygotowani do ochrony przed cyberatakami. Czekają na uruchomienie nowych inwestycji na kolei
- 2024-06-10: Zaawansowane skanery produkowane pod Warszawą pomagają w ochronie granic i walce z przemytem. Są wykorzystywane przez służby we wszystkich krajach UE
- 2024-06-04: Nowe systemy biletowe muszą lepiej chronić dane osobowe pasażerów. To cenny łup dla cyberprzestępców
- 2024-05-29: Infrastruktura krytyczna w polskich miastach jest dobrze chroniona. Nadal są jednak słabe punkty
- 2024-06-18: Reforma UE ma wzmocnić europejskie bezpieczeństwo lekowe. Konieczne będą też inwestycje w produkcję leków
- 2024-06-05: Unia Europejska musi mocniej współpracować z NATO. Wybory po obu stronach Atlantyku będą kluczowe
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/headway-5qgiuubxkwm-unsplash,w_274,_small.jpg)
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
![](https://www.newseria.pl/files/11111/izdebski-awaria-foto-2,w_133,r_png,_small.png)
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/wiatraki-nowelizacja-2-foto2,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.