Newsy

Polska zajmuje 5. miejsce w Unii Europejskiej pod względem marnowania żywności. Nowe przepisy powoli zmieniają skalę marnowania żywności

2019-12-24  |  06:20

Co roku statystyczny Polak wyrzuca 235 kg żywności. Najczęściej jest to pieczywo, wędliny, warzywa, owoce oraz nabiał. Do marnowania żywności przyznaje się 42 proc. Polaków i to gospodarstwa domowe odpowiadają za największą ilość wyrzuconego jedzenia. Nowe przepisy zobowiązały za to duże sklepy do przekazywania artykułów spożywczych do banków żywności, dzięki czemu więcej ich trafia do potrzebujących.

– W Polsce marnujemy 9 mln ton żywności rocznie, co daje nam na osobę około 235 kg, tym samym zajmujemy 5. miejsce w Unii Europejskiej pod względem marnowania żywności. Przyczyn jest wiele, przede wszystkim lubimy kupować za dużo. Zdarza się także, że nie wiemy, co mamy w lodówce oraz jesteśmy zewsząd kuszeni reklamami zachęcającymi do kupowania – mówi agencji Newseria Karolina Woźniak z Too Good To Go.

We wrześniu w życie weszło nowe prawo, zgodnie z którym sklepy i hurtownie są zobowiązane do nieodpłatnego przekazywania żywności wybranej organizacji pozarządowej. Chodzi o żywność dobrą do spożycia, pozostającą w terminie ważności. Mogą to być zarówno gotowe dania, mrożonki, wędliny, kasze, jak i pieczywo, warzywa czy owoce.

– Ustawa o przeciwdziałaniu marnowania żywności dotyczy przede wszystkim sklepów wielkopowierzchniowych, czyli takich powyżej 400 mkw. Mniejsze sklepy jeszcze nie są objęte ustawą. Jest to pierwszy krok w działaniu, abyśmy systemowo podeszli do problemu – mówi Karolina Woźniak.

Do tej pory współpraca między organizacjami a sklepami odbywała się na zasadach dobrowolnych. Banki Żywności szacują, że dzięki nowym przepisom zostanie uratowane nawet kilkadziesiąt tysięcy ton żywności więcej niż do tej pory.

– Ustawa o przeciwdziałaniu marnowania żywności pomogła. Wiemy od Banków Żywności, że coraz więcej jej trafia do potrzebujących. Niemniej to gospodarstwa domowe są tym miejscem, gdzie marnujemy najwięcej. Połowa żywności marnuje się w naszych domach – tłumaczy Karolina Woźniak.

Jak wynika z badania instytutu Kantar na potrzeby Federacji Banków Żywności, 42 proc. Polaków przyznaje, że zdarzyło się im wyrzucić żywność. Chociaż problem nadmiernego marnowania żywności jest aktualny przez cały rok, szczególnie nasila się on w okresie przedświątecznym. W tym czasie nawet 1/3 przygotowanej żywności ląduje w śmietniku. Powodem tego jest głównie przywiązanie do tradycji, nakazującej spędzić Boże Narodzenie przy suto zastawionym stole, pełnym ciast, wędlin i innych specjałów. Według raportu Deloitte na jedzenie przed świętami polska rodzina wyda średnio 524 zł.

Przeciętny Polak wyrzuci około kilograma do 2 kg żywności w tym okresie. Tradycja 12 potraw nawiązuje do tego, abyśmy suto zastawili stół. Poza tym nie planujemy dobrze naszych porcji, co prowadzi do tego, że w efekcie nie jesteśmy w stanie tej całej żywności skonsumować, a niestety jej przydatność się kończy, w związku z czym ląduje ona w koszu – mówi Karolina Woźniak.

Aby poprawić sytuację, zespół Too Good To Go i Federacja Polskich Banków Żywności w ramach kampanii „Wszystkiego Niezmarnowanego na Święta”, przygotowali wspólnie kilka porad, które pomogą rozsądnie rozplanować świąteczne zakupy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Infrastruktura

Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.