Newsy

Przybywa rozwiązań prorodzinnych. Mimo to trudno będzie wyjść z depresji demograficznej

2015-01-22  |  06:15
Mówi:Stanisław Kluza
Funkcja:były minister finansów, ekonomista
Firma:Szkoła Główna Handlowa
  • MP4
  • W Polsce wprowadza się coraz więcej rozwiązań prorodzinnych. Resort pracy konsultuje pomysł wprowadzenia świadczenia w wysokości 1 tys. zł miesięcznie dla rodziców, którzy nie mogą skorzystać z urlopu macierzyńskiego. Dla rodziców przewidziane są też większe ulgi podatkowe na dzieci, a kolejne firmy i instytucje oferują zniżki na Kartę Dużej Rodziny. Wprawdzie dane za I półrocze 2014 r. mówiły o wzroście liczby urodzeń, jednak eksperci ostrzegają, że na trwałe odwrócenie trendu spadkowego trzeba będzie jeszcze poczekać.

    Sytuacja demograficzna w Polsce w okresie transformacji w zasadzie w sposób ciągły jest negatywna. W ostatnim roku rząd zaczął się zastanawiać nad tym, co można zrobić, by odwrócić ten trend. Przez ostatnie 20 lat mamy dzietność zbliżoną do 1,3 średniorocznie, ale można temu przeciwdziałać – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Stanisław Kluza, były minister finansów, ekonomista w Szkole Głównej Handlowej.

    Od 1995 roku poziom dzietności w Polsce spada – z 1,62 do 1,3 w 2012 roku. Delikatnie wzrósł tylko w latach 2004-2009 (z 1,22 do 1,4).

    Jak wynika z danych GUS, w I półroczu 2014 r. po raz pierwszy od lat urodziło się więcej dzieci niż rok wcześniej (o 2 tys.), jednak to nie musi oznaczać trwałej zmiany trendu. Mimo że w Polsce podejmowanych jest coraz więcej inicjatyw prorodzinnych.

    To także kwestia dłuższych urlopów macierzyńskich czy udogodnień, np. Kart Dużej Rodziny uprawniających rodziny wielodzietne do zniżek. W ostatnich latach faktycznie zaczęło się dużo dziać w polityce rodzinnej – podkreśla Kluza.

    W 2013 roku rząd wydłużył do roku urlopy macierzyńskie. MPiPS podaje, że skorzystało z nich 300 tys. osób. Według nowego projektu resortu od 2016 roku wsparcie uzyskają również osoby, które prawa do urlopu nie mają – ze względu na sytuację zawodową. Świadczenie w wysokości 1 tys. zł miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka będzie więc przysługiwało bezrobotnym, studentom, rolnikom i pracującym na umowach o dzieło. W przypadku wieloraczków kwota będzie odpowiednio większa. MPiPS szacuje, że potencjalnie może ze świadczenia skorzystać 125 tys. osób.

    W 2014 roku weszły w życie zmiany w zasadach odliczania ulgi na dziecko. Skorzystają na tym przede wszystkim rodziny wielodzietne i najbiedniejsze. Ulga na trzecie, czwarte i kolejne dziecko wzrośnie o 20 proc. Szacunki Tax Care mówią, że kwota odpisu na trzecie dziecko wyniesie ok. 2 tys. zł, a za każde następne blisko 2,7 tys. Nowością jest też całkowity zwrot odpisu na dziecko. Zyskają mniej zamożni, którzy jeśli kwota podatku była niższa niż wysokość odpisu, tracili różnicę. Teraz tę część ulgi ma im zwrócić urząd skarbowy.

    Zdaniem eksperta zmiany idą w dobrym kierunku, jednak na efekty trzeba będzie jeszcze poczekać, a zarządzanie procesami społecznymi to największe wyzwanie, jakie stoi przed rządzącymi w najbliższych latach.

    Mało liczne pokolenia zaczną wchodzić na rynek pracy, a liczne pokolenia schodzące z rynku pracy sprawią, że będziemy mieli do czynienia z nierównomierną strukturą wieku ludności – podkreśla były minister finansów. – Może to oznaczać, że albo trzeba będzie znacząco podnieść podatki i składki osób pracujących, co nie byłoby dobre, albo pójść w druga stronę, czyli istotnie obniżyć bieżącą wartość świadczeń emerytalnych, co również byłoby nieskuteczne.

    Dla stabilnego rozwoju demograficznego na jedną parę powinno przypadać ponad dwoje dzieci. GUS obliczył, że jeśli nie uda się odwrócić niekorzystnej tendencji, to w 2035 roku liczba ludności w Polsce spadnie poniżej 36 mln, a osoby w wieku produkcyjnym będą stanowić 64 proc. (obecnie ok. 70 proc.). W 2060 roku będzie to zaledwie 54 proc.

    Pytanie, kiedy jesteśmy w stanie wrócić do tej zasady dwójki dzieci, żeby nie pogłębiać luki demograficznej i liczyć na przynajmniej częściową zastępowalność pokoleń – mówi Kluza. – Odliczając osoby, które nie mogą mieć dzieci, na małżeństwo powinna przypadać trójka dzieci. To scenariusz mało prawdopodobny. Oznacza to, że w długim horyzoncie czasu nie możemy jeszcze liczyć na przełamanie problemu depresji demograficznej w Polsce – ocenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

    Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

    Prawo

    Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

    15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

    Nauka

    Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

    Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.