Mówi: | Przemysław Lech |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | Antyplagiat24 – Kancelaria Radcy Prawnego Przemysław Lech |
Publikacja niektórych treści w mediach społecznościowych może naruszać autorskie prawa majątkowe i osobiste. W części przypadków sprawa trafia do sądu
Umieszczanie czyjejś twórczości w internecie w sposób nieuprawniony może naruszyć nie tylko autorskie prawa majątkowe, lecz także dobra osobiste – przypomina Przemysław Lech, radca prawny Antyplagiat24. Za naruszanie prawa autorskiego można również ponieść sankcje karne. Często jednak wystarczy usunąć nielegalne treści, aby zakończyć spór na drodze przedsądowej i w takich przypadkach do procesów dochodzi stosunkowo rzadko. Na wokandę trafiają przede wszystkim te sprawy, w których odszkodowania sięgają kilku lub więcej tysięcy złotych.
– Jeżeli umieszczamy w mediach społecznościowych jakiekolwiek informacje, dane, które mogą być postrzegane jako utwór w rozumieniu prawa autorskiego, to możemy powoływać się na tzw. dozwolony użytek osobisty i w tym zakresie takie treści umieszczać. Z tak rozpowszechnionych utworów można w ramach dozwolonego użytku osobistego korzystać, przy założeniu, że nie narusza to normalnego korzystania z takiej twórczości – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Przemysław Lech, radca prawny w Antyplagiat24 – Kancelarii Radcy Prawnego Przemysław Lech.
Dozwolony użytek daje możliwość korzystania z chronionego utworu bez zgody uprawnionego, jednak pod licznymi warunkami. W takim przypadku dozwolone jest udostępnianie danego dzieła uprzednio rozpowszechnionego, podając źródło wyłącznie wąskiej grupie osób, np. rodzinie czy zamkniętemu gronu osób w mediach społecznościowych. Jeśli jednak treści wrzucane są do sieci w sposób niekontrolowany, dla ogółu użytkowników internetu, może dojść nie tylko do naruszenia prawa autorskiego.
– Korzystanie z utworów to nie tylko naruszenie praw majątkowych i osobistych, lecz także praw do wizerunku czy w kontekście prawa cywilnego naruszenie dóbr osobistych, do którego może dojść w przypadku korzystania z portali społecznościowych – tłumaczy Lech.
Jak wskazuje ekspert, w większości takich przypadków wystarczy usunięcie danej treści z portalu społecznościowego. Inaczej wygląda jednak sytuacja, gdy osoba, która umieszcza twórczość innej osoby, czerpie z tego korzyść majątkową. Wówczas taka osoba może ponieść również sankcje karne oraz na gruncie cywilnoprawnym w szczególności odpowiedzialność odszkodowawczą za naruszenie autorskich praw osobistych lub majątkowych.
– W przypadku, gdy mamy do czynienia jednak z naruszeniem praw w kontekście zawodowym poprzez wykorzystywanie kont w portalach społecznościowych firmowych, wówczas często dochodzi również do procesów i sprawy kończą się odszkodowaniami albo ugodami – mówi radca prawny.
W przypadku naruszania praw autora w mediach społecznościowych działania przedprocesowe są wystarczająco skuteczne. Jak podkreśla ekspert, takie sytuacje zdarzają się nie tylko na najpopularniejszych portalach.
– To również różnego rodzaju serwisy aukcyjne, w których dochodzi do naruszenia praw autorskich, osobistych czy majątkowych, ale i dóbr osobistych w kontekście prowadzonej działalności i umieszczanych często negatywnych i nieprawdziwych komentarzy – zaznacza Lech.
Jeśli usunięcie nie satysfakcjonuje osoby poszkodowanej, a dowody są wystarczająco mocne, sprawy trafiają do sądu. Jak jednak przekonuje radca prawny, takich spraw jest stosunkowo niewiele i zależą od wysokości roszczeń majątkowych, które pokryją koszty sądowe i obsługi prawnej.
– Jeżeli mamy do czynienia z odszkodowaniami rzędu kilku tysięcy, to takie sprawy już trafiają na wokandę. Na ogół sprawa jest zamykana na etapie ugodowym, ale również przechodzi przez obie instancje. Takich spraw jest coraz więcej również ze względu na utwory, które są wykorzystywane i ich wartość. Ta wartość często jest dosyć wysoka, w związku z tym to automatycznie przekłada się na dosyć solidne odszkodowania w tym zakresie – mówi Przemysław Lech.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-07-02: Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-30: Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.