Mówi: | dr Rafał Parvi |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu |
R. Parvi (WSB): Propozycja prezydenta ws. frankowiczów odroczyła problem na rok. Kredytobiorcy powinni sami występować o swoje środki
Nowy projekt ustawy frankowej autorstwa Kancelarii Prezydenta, który na początku sierpnia trafił do Sejmu, rozczarował kredytobiorców. Przewiduje on, że co najmniej przez rok nie będzie przymusowego przewalutowania kredytów. Frankowicze natomiast mogą oczekiwać zwrotu środków pieniężnych poprzez zawyżane spready bez konieczności udawania się do sądów. Zdaniem eksperta Wyższej Szkoły Bankowej jest to dobre rozwiązanie.
– Zgodnie z propozycją prezydenta kredytobiorcy zyskają na tym, że banki będą musiały zwrócić część środków tym, którzy zapłacili według kursu sprzedaży banku, a nie według średniego kursu NBP z danego dnia płatności rat – mówi agencji Newseria dr Rafał Parvi, adiunkt w Wyższej Szkole Bankowej w Opolu. – Myślę, że to są dobre zmiany z tego względu, że już wiele spraw odbyło się w sądach. Sądy proponują również taką zmianę, gdzie zmienia się przeliczenie na kurs według tabeli NBP.
Pierwotna propozycja prezydenta zakładała przewalutowanie kredytów walutowych po kursie sprawiedliwym, a jej koszt, który poniosłyby banki, oszacowany został przez KNF na 45–100 mld zł. Na początku sierpnia opublikowano jednak nową wersję projektu, w którym banki zobligowane byłyby na razie jedynie do zwrotu zawyżonych spreadów, czego koszt oblicza się na 4 mld zł. Kwestia konieczności ewentualnego przewalutowania została odsunięta na rok.
– Nie powinno być takiej opcji, że banki przeliczały według swoich kursów sprzedaży, a oferowały według kursu kupna wartość kredytu. To już jest niezgodne. Widoczne jest to w umowie, że rzeczywista stopa oprocentowania nie jest taka, jaka jest zapisana w umowie – przekonuje adiunkt WSB w Opolu.
Prezydencki projekt zakłada, że o zwrot spreadów ubiegać się mogą osoby i firmy, które kredyt hipoteczny zaciągnęły między 1 lipca 2000 a 26 sierpnia 2011 roku, kiedy to weszła w życie ustawa antyspreadowa. Zwrot dotyczyć będzie kwoty do 350 tys. zł (ci, którzy zaciągnęli kredyt wyższy, mogą się domagać pieniędzy, ale tylko do tego limitu). W ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy kredytobiorca musi wystąpić do banku z prośbą o informację na temat wysokości spreadów, ten zaś będzie miał 30 dni na odpowiedź. Następnie kredytobiorca powinien wystąpić do banku o uszczuplenie kwoty kredytu do spłaty o nienależne spready, co powinno nastąpić w ciągu kolejnego roku.
Zdaniem dra Rafała Parviego, klienci powinni występować do sądów, nie oglądając się na ustawodawcę.
– Frankowicze mogą liczyć na ugodę, restrukturyzację, oczywiście mogą złożyć sprawę do sądu, gdzie prawdopodobna jest wygrana i zwrot części środków ze względu na przeliczenie kredytu według średniego kursu NBP – mówi Parvi. – Banki protestują, dlatego że obawiają się o swoją sytuację. Na razie mają rok na to, by załatwić sprawę. Uważam jednak, że będą czekać na rozstrzygnięcia w tej sprawie. Klienci powinni jednak sami występować o swoje środki.
Czytaj także
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2025-01-20: Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Firma
Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.