Newsy

R. Petru: Rok 2013 będzie rokiem kryzysu, a nie wychodzenia z kryzysu

2012-09-14  |  06:15
Mówi:Ryszard Petru
Funkcja:Ekonomista, Partner w PwC
  • MP4

    Czeka nas ciężki rok twierdzi ekonomista Ryszard Petru. Jego zdaniem, podejmowane przez polityków strefy euro kroki rozwiązują problemy bieżące, ale nie działają długofalowo. By wyjść z kryzysu finansowego euroland potrzebuje radykalnych reform rynku pracy, deregulacji gospodarki i prywatyzacji.  Jeżeli ludzie będą bardziej aktywni zawodowo, bardziej mobilni, bardziej elastyczni, będą pracowali bardziej efektywnie i dłużej to gospodarka ma szansę zaskoczyć  zapewnia Petru.

    Europę czeka gorąca jesień. Wskaźniki gospodarcze pokazują, że mamy tam do czynienia z recesją. Odbija się to również na polskiej gospodarce, która wyraźnie zwalnia. Zdaniem ekonomisty, Europę przed równią pochyłą mogą uratować tylko radykalne reformy.

     Najważniejsze są reformy tzw. podażowe, reformy rynku pracy, prywatyzacja i deregulacja. To wszystko spowoduje, że ludzie będą bardziej aktywni zawodowo, bardziej mobilni, bardziej elastyczni, będą pracowali bardziej efektywnie i dłużej. Jeżeli to wszystko się wydarzy, włącznie z otwarciem sklepów w niedziele i soboty, to wszystko spowoduje, że gospodarka ma szansę zaskoczyć  wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Ryszard Petru, partner PwC.

    Ekonomista twierdzi, że gospodarkę może pobudzić do życia długofalowy program prywatyzacyjny.

     – Prywatyzacja jest ważna, bo to zwiększa konkurencyjność, obniża koszty, powoduje nowy „ferment” w gospodarce, którego w Europie bez wątpienia brakuje. Ale zanim te reformy zostaną wprowadzone, zanim zaskoczą, to jeszcze potrwa. I obawiam się, że rok 2013 będzie cały czas rokiem kryzysu, a nie rokiem wychodzenia z kryzysu – mówi Ryszard Petru.

    Jego zdaniem, państwa Unii Europejskiej potrzebują zdecydowanych polityków, którzy będą w stanie reformować gospodarki w taki sposób, żeby stanęły na nogi, a to często oznacza niepopularne reformy. Na nowego lidera w strefie euro wyrasta szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi.

     – Zaproponował on rozwiązanie, które zdejmuje na jakiś czas ryzyko utraty płynności, natomiast nie rozwiązuje fundamentalnego problemu, jakim jest brak wzrostu gospodarczego w wielu krajach  wyjaśnia ekonomista.

    W środę niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Bundestag może ratyfikować traktat o Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym (EMS), jeśli zostanie zagwarantowane, że udział finansowy Niemiec nie przekroczy 190 mld euro. To otworzyło możliwość pomocy finansowej m.in. dla Hiszpanii i chwilowo poprawiło nastroje na rynkach.

     – Oczywiście, mam świadomość tego, że w Portugalii, w Hiszpanii i we Włoszech dużo dobrego już się wydarzyło, ale być może to jest za mało, aby strefa euro w ogóle mogła myśleć o wzroście w perspektywie roku 2013. Wydaje mi się, że głębsze reformy są kluczowe – mówi Petru.

    Jednym z pomysłów na ustabilizowanie sytuacji jest wprowadzenie jednolitego nadzoru nad europejskimi bankami. EBC jako nowy nadzorca bankowy w eurozonie będzie mógł nakładać kary finansowe na banki nierespektujące jego decyzji.

     – To nie rozwiązuje problemu "tu i teraz", jak osiągnąć wzrost w Europie. Po drugie, unia bankowa ma swoje zalety dla krajów, gdzie są banki-matki, a nie dla krajów, w których są banki-córki, czyli np. dla Polski. W związku z tym, nie jest to rozwiązanie fundamentalne z punktu widzenia wychodzenia z kryzysu  – wyjaśnia ekonomista.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Handel

    Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu

    Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.

    Transport

    Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

    W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.

    Edukacja

    Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

    – Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.