Newsy

Wspólny bilet dla Warszawy i Łodzi możliwy już w przyszłym roku

2012-11-20  |  06:55
Supernews
Mówi:Hanna Zdanowska
Funkcja:Prezydent Łodzi
  • MP4

    Ścisła współpraca Łodzi i Warszawy daje szansę na stworzenie światowej metropolii w tej części Europy – uważają lokalne władze i podejmują wspólne inicjatywy. Pierwszą będzie połączenie systemów biletowych – na jednej karcie miejskiej będzie można poruszać się transportem miejskim zarówno w stolicy, jak i w Łodzi oraz w pociągach na trasie między miastami. Takie podróżowanie będzie możliwe już na początku przyszłego roku.

    Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zapewnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, że szereg wspólnych, konkretnych projektów właśnie nabiera kształtu. Sztandarowym pomysłem, do którego realizacji dążą oba miasta, jest podróżowanie na jednym bilecie w ramach aglomeracji łódzkiej i warszawskiej, a także na trasie pociągów pomiędzy dwoma miastami.

     – Jesteśmy już bardzo blisko realizacji tego celu i to będzie pierwszy etap naszej współpracy, która zaowocuje stworzeniem prawdziwego duopolis – zapewnia Hanna Zdanowska.

    Warszawski Zarząd Transportu Miejskiego zaproponował już, jak współpraca w zakresie biletów mogłaby wyglądać, teraz czeka na odpowiedź z Łodzi. Według prezydent Łodzi jest szansa, że projekt ruszy przyszłym roku. Jak przekonuje, wszystko zależy od tego, jak szybko uda się połączyć oba systemy.

     – Mimo że mamy ten sam system dotyczący karty miejskiej, to jednak pozostaje kwestia skorelowania ich i rozliczania finansowego. Musimy poczekać aż informatycy skończą pracę nad właściwym systemem – dodaje Hanna Zdanowska.

    Współpraca Warszawy i Łodzi to nie tylko bilety. Dotyczyć ma także organizacji wspólnych wystaw czy imprez, które mogłyby odbywać się jednocześnie w obu miastach.

    O idei duopolis Łodzi i Warszawy mówiło się od dawna. Zdaniem prezydent Łodzi powinna ona przyświecać lokalnym władzom już wiele lat temu. Jak podkreśla, jest to szansa na dynamiczny rozwój obu miast i na stworzenie metropolii, która byłaby w stanie konkurować z metropoliami europejskimi, ale również światowymi.

     – Warszawa sama w sobie nie jest w stanie konkurować z metropoliami typu Paryż, Londyn, a co dopiero z Nowym Jorkiem czy Pekinem. W związku z tym, jeśli chcemy skumulować kapitał, wiedzę, i przede wszystkim potencjał, to mamy szansę przybliżając nasze dwa miasta, stworzyć ideę duopoli. Wtedy  oba miasta będą wygrane. Warszawa z Łodzią i miastami pomiędzy są w stanie utworzyć metropolię na skalę światową, nie tylko w regionie dawnego bloku wschodniego – przekonuje prezydent Łodzi.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

    Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

    Przemysł

    W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

    Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

    Handel

    D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

    Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.