Newsy

Tabor odnowiony, ale nie nowy. Koleje Mazowieckie szukają oszczędności

2012-03-21  |  06:10
Mówi:Artur Radwan
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Koleje Mazowieckie S.A.
  • MP4

    Koleje Mazowieckie będą inwestować w nowe składy. W ciągu kolejnych 3 lat chcą zamówić ponad 50 sztuk wagonów. Jednak ze względu na zmniejszenie dopłat przez władze samorządowe, spółka będzie zajmować się przede wszystkim modernizacją obecnego taboru.

    Chociaż pod względem nowoczesności taboru Koleje Mazowieckie są jednym z liderów rynku, to potrzeby na nowe składy wciąż są bardzo duże.

     - To są składy, które mają po 30-40 lat - wyjaśnia Artur Radwan, prezes Kolei Mazowieckich.

    Do 2015 roku spółka ma ambitne plany zakupu 22 wagonów piętrowych, 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych i 15 pojazdów szynowych. W tym roku PESA dostarczy KM również dwa szynobusy.

    Coraz częściej przewoźnik wybiera jednak tańszy wariant zmiany taboru, czyli modernizację posiadanych pociągów. W ubiegłym miesiącu Koleje podpisały umowę na modernizację 38 zespołów trakcyjnych EN57. Koszt naprawy w ciągu 2 lat wyniesie 25 mln zł.

     - Nie tylko nowe składy rozwiązują nasze problemy i naszą sytuację. Ważne są też modernizacje, których dokonujemy cały czas. Jest to proces ciągły, który wpływa na jakość taboru i możliwości przewozowe spółki - zapewnia Artur Radwan.

    Takie oszczędności wymusza na KM również decyzja władz województwa mazowieckiego o zmniejszeniu dotacji dla spółki o 11 mln zł do poziomu 235 mln zł. Żeby nie redukować liczby połączeń i nie zmieniać tras, przewoźnik zdecydował się odłożyć w czasie plan modernizacji swojego taboru. 

     - Nie wystarcza nam funduszy, żeby w pełni zapewnić nowoczesny tabor dla naszych pasażerów, ale robimy, co możemy. Lepiej zmodernizować większą ilość elektrycznych zespołów trakcyjnych niż kupić małą ilość nowoczesnych, bardzo szybkich, ale też bardzo drogich składów. Przy obecnej sytuacji na torach, przy ciągłych modernizacjach linii, może nawet wolniejsze pociągi sprawdzają się lepiej - podkreśla prezes Kolei Mazowieckich.

    Według ekspertów, wiek pociągu nie ma bezpośredniego przełożenia na bezpieczeństwo jazdy. Skład może być dopuszczony do ruchu tylko wtedy, gdy ma aktualne wpisy o przeglądach technicznych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.