Newsy

Kapsch: nie ponosimy odpowiedzialności za czas dojazdu karetki. Procedury były znane

2012-08-07  |  06:45
Mówi:Krzysztof Gorzkowski
Funkcja:Szef Działu Komunikacji
Firma:Kapsch Telematic Services
  • MP4

    Składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego. Jednocześnie podkreślamy, że nie ponosimy odpowiedzialności za zaistniałą sytuację – mówi Krzysztof Gorzkowski, przedstawiciel Kapsch Telematic Services. To reakcja operatora systemu poboru opłat na autostradzie A4 na wiadomość, że matka zmarłego w wypadku 20-latka chce, by prokuratura wyjaśniła okoliczności zatrzymania karetki na bramce wjazdowej.

    Załoga karetki wiozącej rannego w wypadku przestawiła bramkę wjazdową, ponieważ nie potrafiła jej otworzyć. Tłumaczyła później, że pojazd stał przy wjeździe i nikt im nie podniósł szlabanu. Ranny zmarł kilka dni później w szpitalu.

    Jak podkreślają przedstawiciele Kapsch Telematic Services, zachowanie pracowników firmy medycznej Falck było nieuzasadnione. Procedury, z których powinni skorzystać, były wcześniej uzgodnione pomiędzy operatorem poboru opłat i służbami ratunkowymi.

     – Procedury, obowiązujące na autostradzie A4, były znane wszystkim przedstawicielom służb ratowniczych. Odbywały się spotkania informacyjne. Nie wiemy, z jakiego powodu ta informacja nie dotarła do kierowców z firmy Falck – mówi Krzysztof Gorzkowski, szef komunikacji w Kapsch Telematic Services w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    I dodaje, że problem nie leży również po stronie zbyt skomplikowanych procedur. Identyczny sposób korzystania z bramek przez pojazdy uprzywilejowane, który trwa max. 6 sekund, obowiązuje również od ponad roku na autostradzie A2, gdzie nigdy do podobnych incydentów nie dochodziło.

     – Przedstawiciele służb pobierają bezpłatny bilet przy wjeździe na autostradę bądź korzystają z urządzenia viaAUTO, które automatycznie podnosi szlaban – przypomina Krzysztof Gorzkowski.

    Kapsch wyposażył ponad 1000 samochodów służb ratowniczych w tego typu urządzenia, które nie wymagają w ogóle zatrzymywania się przy bramkach.

     – Jeśli jest duży korek przy wjeździe na autostradę, kierowcy korzystają z pasa technicznego. Odbywa się to po uprzednim poinformowaniu operatora autostrady, że taki samochód zbliża się do danego przejścia, ponieważ wjazdy na autostradę są wjazdami bezobsługowymi – podkreśla szef komunikacji w KTS.

     – Nie możemy ponosić odpowiedzialności za przepływ informacji wewnątrz firmy Falck – czytamy w komunikacie Kapscha. – Niezależnie od powyższego, nadal pragniemy wierzyć, że załoga karetki zrobiła wszystko, co było w jej mocy, aby udzielić pomocy ofiarom wypadku zgodnie z jej najlepszą wiedzą, kompetencjami i w najkrótszym możliwym czasie.

    Matka zmarłego chce, by prokuratura zbadała, jaki wpływ na śmierć jej syna miał postój karetki na bramce opłat. Chce również zbadania, czy węzeł Przylesie na A4, na którym doszło do incydentu, jest odpowiednio przygotowany do obsługiwania pojazdów uprzywilejowanych.

    Prokuratura w Nysie, do której w poniedziałek zostało przekazane zawiadomienie w sprawie wyjaśnienia okoliczności całego zajścia, ma czas do 11 sierpnia na podjęcie decyzji o rozpoczęciu śledztwa.

     – Jesteśmy do dyspozycji prokuratury i sądu. Oczywiście, wszelkie niezbędne materiały, w tym nagrania z monitoringu i protokoły ze spotkania ze służbami ratowniczymi, zostaną na prośbę tych organów przekazane – zapewnia Krzysztof Gorzkowski.

    I dodaje: – Raz jeszcze chciałbym złożyć kondolencje rodzinie zmarłego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Bankowość

    Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

    W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

    Handel

    Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

    Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.