Newsy

Koszty usług komunalnych najwyższe na zachodzie kraju. Różnice są diametralne

2018-09-19  |  06:30

Kozienice, Działdowo i Rawa Mazowiecka to miasta, w których wydatki mieszkańców na usługi komunalne są najniższe. Na przeciwległym biegunie znalazły się Rybnik, Mysłowice i Tarnowskie Góry – wynika z rankingu firmy doradczej Curulis, która przeanalizowała wysokość opłat za wodę i odprowadzanie ścieków, wywóz odpadów, komunikację publiczną i podatek od nieruchomości w głównych miastach Polski. Zestawienie pokazuje duże dysproporcje pomiędzy małymi a średnimi miastami oraz pomiędzy wschodnią a zachodnią częścią kraju, gdzie koszty usług komunalnych dla gospodarstw domowych są zdecydowanie najwyższe. 

Wydatki komunalne obciążają budżety rodzinne na poziomie od 1,3 tys. do blisko 4 tys. zł w skali roku. Mówimy tutaj o przeciętnej czteroosobowej rodzinie w modelu 2+2. Ponosi ona określone wydatki na wodę, ścieki, podatek od nieruchomości, komunikację publiczną, opłaty za odbiór odpadów, a także na strefy płatnego parkowania. Pod tym kątem zbadaliśmy miasta powiatowe i określiliśmy szacunkowo, jak statystycznie rozkłada się taka zależność – mówi agencji Newseria Biznes Hubert Goska, główny ekonomista w Curulis – Doradztwo Samorządowe.

Liderem rankingu zostały Kozienice z wynikiem nieco przekraczającym 1,3 tys. zł, natomiast najniżej uplasowały się Tarnowskie Góry, gdzie łączne wydatki na usługi komunalne w skali roku przekroczyły 3,9 tys. zł. Dysproporcja pomiędzy najtańszym a najdroższym miastem wyniosła więc prawie 2,6 tys. zł, co świadczy o różnych strategiach zarządzania przyjętych przez miasta w zakresie tych samych usług.

Zestawienie pokazało również, że wysokość wydatków komunalnych jest uzależniona od wielkości miasta. W średnich, liczących od 100 do 200 tys. mieszkańców, takich jak Rybnik, Zabrze, Chorzów czy Dąbrowa Górnicza, wydatki są najwyższe. Natomiast najniższe koszty występują w małych miastach, w których liczba ludności nie przekracza 50 tys.

Daje się również zauważyć wyraźne zróżnicowanie pomiędzy wschodnią a zachodnią ścianą Polski. Na zachodzie wydatki mieszkańców na usługi komunalne są zdecydowanie wyższe, podczas gdy w województwach podlaskim, lubelskim, mazowieckim czy warmińsko-mazurskim są one niższe. Szczególnym przypadkiem jest województwo śląskie, które okazało się najdroższe w całym kraju. Wynika to zapewne z wysokiego stopnia urbanizacji i dość dużych nakładów inwestycyjnych, które zostały początkowo poczynione i w tej chwili są amortyzowane, co ma odzwierciedlenie w cenach usług komunalnych – mówi Hubert Goska.

Główny ekonomista Curulis ocenia, że rozbieżności pomiędzy wschodem a zachodem kraju wynikają z dwóch elementów. Pierwszym są nakłady inwestycyjne, które zachodnie województwa mają już za sobą. Natomiast te położone na wschodzie kraju są dopiero w trakcie ich realizowania. Niewykluczone więc, że i w tej części Polski wydatki na usługi komunalne w przyszłości wzrosną. Druga składowa to decyzje na poziomie władz samorządowych, podejmowane przez burmistrzów i prezydentów, którzy decydowali o określonych parametrach kalkulacji usług, co przełożyło się na ich ceny.

– Wydatki powinny być zoptymalizowane. Badanie pokazuje jednak, że nie w każdym przypadku ma to miejsce. Rozbieżności sięgające 2,6 tys. zł pomiędzy najtańszym a najdroższym samorządem pokazują, że podjęte decyzje nie zawsze odzwierciedlały najlepsze możliwe rozwiązania dla mieszkańców – ocenia Hubert Goska.

Jak podkreśla, władze samorządowe mają możliwość optymalizacji wydatków komunalnych dzięki inwestycjom i racjonalnym decyzjom. W przypadku wody czy ścieków mogą też stosować systemy dopłat dla mieszkańców.

Takie dopłaty, które również braliśmy pod uwagę, są ulgą dla mieszkańców i część samorządów jak najbardziej je stosuje, dzięki czemu osiągnęła lepsze wyniki. Część miast zdecydowała się także na darmową komunikację publiczną i miało to korzystny wpływ na ich pozycję w rankingu – mówi Hubert Goska.

Z rankingu wynika, że przeciętna polska rodzina, która mieszka w mieście powiatowym, w skali roku wydaje najwięcej na wodę i ścieki (średnio 47 proc. wszystkich wydatków komunalnych) oraz komunikację publiczną (31 proc.) i wywóz odpadów (18 proc.). Natomiast podatek od nieruchomości i opłaty za parkowanie stanowią tylko nieznaczny odsetek kosztów.

Zestawienie pokazuje, że miasta, w których wydatki mieszkańców na usługi komunalne, są najniższe, to Kozienice, Działdowo i Rawa Mazowiecka, Giżycko i Jawor. Na przeciwległym biegunie znalazły się Zabrze, Nowy Dwór Gdański, Rybnik, Mysłowice i Tarnowskie Góry.

Ranking wydatków na usługi komunalne powstał poprzez oszacowanie rocznych kosztów, które obciążają gospodarstwa domowe w pięciu obszarach: zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków, odbioru odpadów, komunikacji publicznej oraz stref płatnego parkowania. W celu ich oszacowania eksperci skonstruowali model przeciętnej rodziny, uwzględniający średnie zużycie wody i ścieków, powierzchnię mieszkania czy częstotliwość korzystania z komunikacji miejskiej i wyjazdów samochodem do centrum miasta. Analizą objęto łącznie 339 jednostek samorządowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

Ochrona środowiska

Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty

Liczba kosmicznych odpadów stale rośnie. Ich źródłem są obiekty, które zostały wysłane w kosmos, zakończyły misję lub uległy rozpadowi. Krążące w przestrzeni kosmicznej fragmenty tych obiektów stwarzają ryzyko kolizji z tymi, które są obecnie eksploatowane. Unikanie takich zdarzeń wiąże się z koniecznością ponoszenia wydatków na monitoring zagrożeń czy zwiększeniem zużycia paliwa poprzez obieranie niekolizyjnych kursów. Jednym ze sposobów na zmniejszenie tego problemu jest wydłużenie eksploatacji obiektów poprzez ich tankowanie na orbicie. Polacy pracują nad taką technologią.

Ochrona środowiska

Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.