Mówi: | Olga Sarna |
Firma: | Fundacja MARE |
Gubione przez rybaków sieci widma zagrożeniem dla ekosystemu Bałtyku. Z dna morza wyłowiono 147 ton odpadów
Sieci widma, zagubione przez rybaków, powodują niekontrolowane połowy, więc wpływają negatywnie na stada ryb w Bałtyku. To z kolei przekłada się na straty ekonomiczne dla rybaków, ponieważ właśnie od stanu stada ustalane są kwoty połowowe. Sieci widma wraz z innymi odpadami, w tym z plastikiem, stanowią silne zagrożenie dla całego ekosystemu morskiego. Łącznie w ramach zakończonego już projektu „Czysty Bałtyk” wyłowiono w 2017 roku 147 ton śmieci.
– Sieci widma to sieci, które zostały zagubione przez rybaków na skutek zerwania o zaczepy podwodne albo które wypadły za burtę w czasie sztormu. One spadają na dno i kontynuują połowy w niekontrolowany sposób – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Olga Sarna z Fundacji MARE.
Łowność sieci zmniejsza się po pewnym czasie – początkowo jest to 20 proc. normy, by po trzech miesiącach dojść do 6 proc. Faktem jest jednak, że sieci te przez cały czas pozostawiane w morzu łowią ryby w sposób niekontrolowany. Stanowią też zagrożenie dla ssaków czy ptaków, które się w nie zaplątują. W przypadku Morza Bałtyckiego dotyczy to głównie fok czy morświnów. W ocenie przedstawicielki Fundacji MARE trudno jest oszacować liczbę sieci zalegających na morskim dnie.
– Bardzo duża część sieci to jeszcze sieci przedwojenne i nie mamy żadnych danych, na podstawie których można byłoby to oszacować – mówi Olga Sarna.
Aktualnie wprowadzane są zmiany wymagające od rybaków przedstawiania raportów w zakresie zgubionych sieci. Rybacy są coraz bardziej zainteresowani i zaangażowani w projekty dotyczące oczyszczenia Morza Bałtyckiego, czego dowodem jest zakończony już projekt „Czysty Bałtyk”. W ramach projektu wyłowiono blisko 147 ton odpadów. Głównie były to sieci stawne, trałowe, żaki, takle i pułapki. W wyłowionych narzędziach połowowych, poza rybami, znajdowano także ptaki, omułki, a nawet fokę szarą. Poza narzędziami połowowymi rybacy wyłowili z morza także inne odpady, w tym bojki, styropiany, skrzynie, liny, opony czy worki na śmieci.
– To projekt, który był w 100 proc. inicjatywą organizacji rybackich. Był prowadzony przez pięć polskich organizacji rybackich na całym wybrzeżu Bałtyku – podkreśla przedstawicielka Fundacji MARE.
Działaniami poszukiwawczymi objęto praktycznie całą strefę przybrzeżną oraz zalewy: Wiślany, Szczeciński, Kamieński oraz Jezioro Dąbie, na których dotychczas nie prowadzono tego typu działań.
– Takie zaangażowanie jest bardzo cenne. To też pokazuję zmianę podejścia do tego, w jaki sposób rybaków można angażować w ochronę środowiska, ponieważ nie jest to już tylko bierne stanie w portach w okresach ochronnych, tylko jest to wykorzystanie tego czasu na robienie czegoś innego, np. wyławianie śmieci – mówi Olga Sarna.
Nierozkładający się w sposób naturalny i całkowity plastik gromadzony w morzach i oceanach stanowi coraz poważniejszy problem dla ekosystemu.
– Coraz więcej badań przeprowadzanych na zwierzętach pokazuje, że 90 proc. ptaków ma w żołądku plastik, ponieważ jedzą nakrętki od butelek i inne drobinki plastiku – zauważa Olga Sarna.
Czytaj także
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-03: UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
- 2025-01-23: Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-06: Od przyrody zależy połowa światowego PKB. Za mało się mówi o jej roli i konieczności odbudowy ekosystemów
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.